Skocz do zawartości

Parzenie


jacak

Rekomendowane odpowiedzi

jak nazywa się ten mięsień?

 

 

Półbłoniasty. Polecam artykuł: http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1158-czesc-iv-podzial-miesni-szynki-na-wedzonki

P.S. Ten cienki "plasterek" na wierzchu mięśnia półbłoniastego to mięsień smukły.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ile w lodówce może poleżeć szynka po wędzeniu bez parzenia

Myślę że kilka dni jej nie zaszkodzi,tylko żeby za bardzo nie wysychała,co do peklowania nie masz jednego albo dwóch większych pojemników z pokrywami?.

Przygodę z zadymianiem dopiero zaczynam :) pewnie i w przyszłości kupię, narazie trzeba rozkładać się na mniejsze

 

i jeszcze jedno pytanie: peklować wypada w wodzie przegotowanej, a czy w sytuacjach skrajnych w kranówce można? mineralna/źródlana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
witam mam pytanie dotyczce parzenia a mianowicie czy parzy sie w samej wodzie czy tez robi sie jakas zalewe typu woda ,sol,lisc laurowy i tak dalej pytam bo kiedys parzylem golonke w vsamej wodzie i wydawalo mi sie ze wygotowalem caly smak z niej byla jakas jalowa.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie tez tak slyszalem a w dodatku znalazlem taki artykol gdzie pisza tak : wędzonki parzę tak jakbym gotował rosół. Wrzucam do wody parę listków laurowych,pięć ziarenek ziela angielskiego trzy ząbki czosnku jedną marchewkę , jedną pietruszkę i listek selera i to wszystko stawiam na ogień. Jak woda zaczyna się gotować zmniejszam temperaturę , wkładam uwędzoną szynkę, boczek lub baleron i zaczynam parzenie.....podobnal zalewe robilem jak parzylem kurczaka wedzonego ale do szynek to nie wiem co sadzicie o tym.?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli już znalazłeś naszą stronę, to sprawdź parzenie wg naszych metod i z pomocą termometra. My gwarantujemy Ci wypróbowaną technologie parzenia.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się podłączyc do tematu. Jak długo parzycie schab wędzony o wadze średnio 0.9 kg

Chce wędzic w piatek i dlatego pytam.

Szynke to wiem że średnio 1kg okolo 50 min parzyc

 

[ Dodano: Wto 11 Gru, 2012 19:23 ]

własnie zakupiłem 4. 5 kg mięsa z łopatki i po podzielu wyszło mi wp. I kl ok 2,2 kg i tyle samo wp. kl.II (lekko tłustawe) dokupiłem golonki jako mięso wiążące ok0.34 kg i podgardla 1,2 kg

prosiłbym o porade jakimi sitkami to zmielic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo parzycie schab wędzony o wadze średnio 0.9 kg

Polędwicę :cool: parzę w wodzie o temp. ok 75 - 80st C . Wewnątrz batonu nie przekraczam 60st C więc wyciagam często przy temperaturze 58-59stC .

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo parzycie schab wędzony o wadze średnio 0.9 kg

Polędwicę :cool: parzę w wodzie o temp. ok 75 - 80st C . Wewnątrz batonu nie przekraczam 60st C więc wyciagam często przy temperaturze 58-59stC .
A jaki czasowo to np wychodzi??

Bo np. jezeli chodzi o szynkę t na 1kg przyjmuje si eok 50 min czy na kiełabase ok 20 min. Wiem żę to kwestia wyczucia, ale czasowo bym chciał tez wiedziec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki czasowo to np wychodzi??

Bo np. jezeli chodzi o szynkę t na 1kg przyjmuje si eok 50 min czy na kiełabase ok 20 min. Wiem żę to kwestia wyczucia, ale czasowo bym chciał tez wiedziec

 

Tak się przyjmuje, ale to jest na oko. Najprostszy term. szpilkowy bardzo ułatwi sprawę. Ale pytanie bylo o czas parzenia polędwicy. Wkładając polędwicę o wadze około 1 kg, do wody o temp. 80*C i redukując temp. do 75*C, potrzeba około 30 min. do osiągnięcia wewnątrz 60*C. (polędwica wyjęta prosto z wędzarni). I jest to cały czas na oko :wink:

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, termometr rozwiązuje wiele problemów. Tym razem jeszcze jednak nie posiadam takowego (brak czasu po robocie na zakup) i muszę parzyć baleron i schabik bez termometru (mam natomiast laboratoryjny rtęciowy od innego aparatu więc wiem dokładnie jaka temperatura wody).

Da się ładnie to sparzyć? A może zamrozić i parzyć za tydzień? Prosto na świąteczny stół?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zamrozić i parzyć za tydzień? Prosto na świąteczny stół?

Bardzo dobry pomysł , tylko musisz wyciągnąć z dwa dni wcześniej i włożyć do lodówki na czas rozmrażania .

 

Da się ładnie to sparzyć?

Można próbować ale efekt będzie loterią :shock: , proponuję jednak kup termometr i będzie po problemie , w Ikei można dostać taki za 25 zł albo pytaj w innych marketach o termometr do żywności , widziałem takie w granicach 30 - 40 zł , jest to niezbędne dla uzyskania smacznych wyrobów , no chyba że wolisz jeść surowe albo suche jak trociny .

 

Odpowiednia temperatura parzenia i temperatura wędzonek w środku to podstawa smacznego wyrobu .

 

Pozdrawiam i życzę udanego parzenia.

Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, termometr rozwiązuje wiele problemów. Tym razem jeszcze jednak nie posiadam takowego (brak czasu po robocie na zakup) i muszę parzyć baleron i schabik bez termometru (mam natomiast laboratoryjny rtęciowy od innego aparatu więc wiem dokładnie jaka temperatura wody).

Da się ładnie to sparzyć? A może zamrozić i parzyć za tydzień? Prosto na świąteczny stół?

Przywiozą do domu - proste ?

Np:

http://allegro.pl/elektroniczny-termometr-sonda-szynkowar-wedzarnia-i2849233490.html

Pozdrawiam - Alehar

Instagram   alehar9999


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Na jednym forum ( nie wędliniarskim) pewien kolega zachwalał parzenie szynki do temp. wew. ok 70-72 st. C i dopiero po tym procesie wędzenie bez powtórnego parzenia, co więcej zażekał się , że do standartowego sposobu nigdy nie powróci!

Czy ktoś z kolegów próbował tego procesu, jaka jest różnica między tradycyjnym sposobem oraz czy polędwice też można tak robić?

Pozdrawiam.

Nie każda próba kończy się sukcesem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytoczę dosłownie:

"Przez wiele lat robiłem jak opisujesz i nigdy do tej metody nie wrócę. Po peklowaniu i osiatkowaniu parzę w wodzie +/- 85st.C. Wbijam czujnik do najmniejszej szynki i po osiągnięciu temperatury 72st.C szynkę przenoszę do garnka, w którym jest przygotowany zimny wywar aromatyczny. Czujnik przekładam do następnej szynki (najmniejszej jaka została) i czekam aż osiągnie temperaturę 70do72st.C. itd..... Na następny dzień suszę szynki 24godz. w ciepłym miejscu. Po zastrupieniu zewnętrznej powłoki wędzę na zimno, lub gorąco ( w zależności ile mam czasu). Efekt mam taki, że wygląd szynki jest taki jak pokazałeś na zdjęciu, ale jest gotowa do podania. Jest bardzo soczysta i z kilograma mięsa otrzymuję +/- 0,8kg gotowego wyrobu.

Nie każda próba kończy się sukcesem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za błyskawiczną reakcję. Oczywiście nie uciekam od zakupu termometru, znalazłem allegro, przejeżdżałem obok Ikei. Po prostu od zapeklowania do wędzenia ledwo miałem czas komara przyciąć. Chwilę oddechu dopiero przy beczce złapałem.

Sparzyłem mały schabik "na oko", żeby mieć na kanapki: pyyyyyycha! Nieco słonawy, ale bez przesady. Nie wiem dlaczego bo zalewę robię wg przepisu (waga elektroniczna) i taką samą jak za pierwszym razem (ten jest drugi). Kolor - bajeczny, konsystencja również.

Reszta idzie do lodu.

W trakcie wędzenia wydawały mi się wyroby nieco blade więc na ostatnie 20-30 min gęsty dym, wyższa temperatura i "patyczek" z mokrego modrzewia (taki eksperyment) - wyszło nieźle :)

 

Pozdrawiam wszystkich i chłonę wszelkie wieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po uwędzeniu (opis w przepisie), ta część, która ma być parzona wędruje do gara z wrzątkiem. Po około 5 - 10 minutach skręcamy palnik, tak żeby temperatura wody wynosiła około 90°C i w tej temperaturze trzymamy polędwice aż temperatura wewnątrz batonu, mierzona termometrem bagnetowym osiągnie 67 - 70°C. Jeśli zrobimy to bezpośrednio po wyjęciu batonów z wędzarni, przy ich wielkości około 1 kg, trwa to mniej więcej 1/2 godziny. Po wyjęciu i ostygnięciu wydaje się nieco za słone, ale następnego dnia jest już ok.

Urywek z przepisu ze strony głównej=Polędwice - wiosenne wariacje Wojtka Minora=

Warto wypróbować ten przepis i tak jak pisze autor na początku wydają się za słone,ale

na drugi dzień dzień są :thumbsup: .Sprawdziłem.

Pozdrawiam MAREK-ZAN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.