Skocz do zawartości

Szynkowar, praska - porady.


świadziu

Rekomendowane odpowiedzi

Ale kto to zje naraz 3 kg :) a mrozić bez sensu.
A  chodzi mi o te regulowane zaczepy czy się to przyda aż tak bardzo

żeby o 100 więcej płacić

Mój profil: https://www.facebook.com/kuklafoto/
Oprócz zdrowych szyneczek zajmuję się kosiarkami:
Robotek Sprzęt Ogrodniczy Leśny i Elektronarzędzia : https://www.facebook.com/robotek2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Odpowiedzi 191
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam serdecznie wszystkich szynkowarowiczów :)

Mam proste pytanie, którym mam nadzieję nie narazić się na śmieszność...

Niegdyś kupiłem szynkowar, jak na załączonym zdjęciu. Bodajże raz spróbowałem coś zrobić. Wyszło twarde, mało smaczne i... się zraziłem :D

Teraz chcę podjąć wyzwanie ponownie.

Pamiętam, że wtedy zastosowałem obydwie sprężyny na raz (!) chcąc dobrze sprasowanego mięska. Może to było powodem nadmiernej twardości wyrobu (?)

I tu pytanie.

Gdzieś na forum przewinęło się bodajże coś nt luzu na sprężynie. No chyba, że mój stary łeb coś źle zapamiętał :D

W każdym razie jak to jest? Ma być jakiś luz w trakcie parzenia, czy ma być solidnie dociśnięte?

Z góry dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam

Tomek

post-73538-0-72041500-1575033553_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wyszło twarde, mało smaczne i... się zraziłem :D Teraz chcę podjąć wyzwanie ponownie. Pamiętam, że wtedy zastosowałem obydwie sprężyny na raz (!) chcąc dobrze sprasowanego mięska. Może to było powodem nadmiernej twardości wyrobu (?)

 

Winą za twardość i niesmaczność wyrobu obarczyła bym przede wszystkim błędy w wykonaniu tzn przygotowaniu i  parzeniu .

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Winą za twardość i niesmaczność wyrobu obarczyła bym przede wszystkim błędy w wykonaniu tzn przygotowaniu i  parzeniu .

A ja oprócz tego w składzie i dodanych składnikach 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii sprężyn to jest tak ... jedni luzują po skończeniu parzenia a inni nie  :laugh:  Ja nie  luzuję  :rolleyes:

Parzę w szynkowarze a w dodatku farsz wkładam do osłonki .

Edytowane przez chudziak

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mnie raczej chodzi o docisk podczas parzenia

Do parzenia dociskasz ale te Twoje problemy o których piszesz nie wynikają z docisku  lub jego braku tylko ze złego doboru składników , złych parametrów parzenia itp

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Parzeliny " drobiowe robię od lat  raczej z  sukcesem :rolleyes:


 

Napisz co i  jak zamierzasz zrobić i co zasoliłeś, w jakich proporcjach,  to na pewno  SiB Ci pomogą i doradzą .

Edytowane przez chudziak

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W lodówce pekluje mi się wsad drobiowy.

To może dopytaj się o szczegóły przygotowania wsadu.

Olga - Chudziak ma duże doświadczenie to Ci doradzi.

Nie wiem, na co liczysz pisząc, że 

 

 

Może teraz wyjdzie lepiej.
 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chudziak, dziękuję bardzo za odpowiedź i chęć pomocy

Nie chciałem nikomu głowy zawracać kwestiami przepisów, których w sieci jest sporo, ale może rzeczywiście lepiej skorzystać z pomocy realnych fachowców, niż zdawać się na anonimowy przepis

No więc na prośbę córeczek zrobiłem coś na kształt mielonki drobiowej. Nie udało mi się go teraz znaleźć w historii, więc opiszę z pamięci.

- mięso drobiowe 1,2 kg (pierś 60%, mięso z udek 40%)

Filet zmielony na szarpaku, mięso z udek na sitku 3 mm.

- sól peklowa ze zwykłą solą w proporcji 50/50.

- 3/4 szklanki wody (po zredukowaniu jakieś 0,5 szklanki), gotowane przez 20 minut z liśćmi laurowymi, zielem angielskim, pieprzem i czosnkiem.

Wymieszane, wymasowane do bólu nadgarstków   i na 24h do lodówki.

Przed parzeniem wymasowałem ponownie z 2 łyżeczkami żelatyny rozpuszczonej w połowie szklanki wody.

Parzenie w wodzie o temperaturze 75 st, do uzyskania wewnątrz temperatury 72 st. Szybkie studzenie i do lodówki.

Po wyjęciu... wizualnie kicha.

W załączeniu zdjęcie. W realu nie wygląda aż tak źle jak na tej fotce.

Smakowo jednak córciom smakuje, a i konsystencja jest w porządku. Tzn, nie jest za twarde, ale nie podoba mi się zbyt luźna masa.

Sądziłem, że zmielenie na drobnym sitku mięsa z udek zapewni bardziej zwartą strukturę.

Te większe dziury na pierwszym planie to pewnie moja wina. Chyba nieudolnie zawinąłem pod wieczkiem szynkowara rękaw do pieczenia, którego użyłem do zapakowania mięsa.

 

 

 

Nie wiem, na co liczysz pisząc, że Swatek, dnia 29 List 2019 - 23:41, napisał: Może teraz wyjdzie lepiej.

 

EAnna.

Po cóż to było? :)

Cynizm? Sarkazm?

Po co? :)

Poprzednio robiłem coś w szynkowarze raz, i było to jakieś 8-10 lat temu.

Nie pamiętam co i jak robiłem. Na bank nie miałem chociażby termometru do mierzenia temperatury mięsa.

Pozdrawiam serdecznie

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

EAnna. Po cóż to było? Cynizm? Sarkazm? Po co?

Wybacz, nie chciałam Cię urazić.

Znajdywałeś przyczynę niepowodzeń w nacisku. Wytłumaczono Ci, że to raczej o przygotowanie wsadu chodzi.

Nie zauważyłam żadnych pytań odnośnie przygotowania wsadu a uważam, że kolejne próby bez  zmieniania czegokolwiek to nie jest dobra droga.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EAanna

Tu w ogóle nie ma czego wybaczać :)

Reaguję chyba zbyt alergicznie na wszystko, co choćby potencjalnie trąci jadem :) Taka dysfunkcja :D 

Do Ciebie akurat mam ogromny szacunek.

Każdorazowo mijając Tychy w drodze do teściów w B-B, macham Ci przez szybę, choć pewnie tego nie widzisz :D

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym i jak zawsze przekornym zdaniem - żelatyna jest niepotrzebna, jak również wywar z przypraw, poza tym zmienił bym proporcje na min 60% mięsa z udek i max 40% z piersi. dodać 200ml wody na kg, 30g skrobii , 2 -3 g cukru (jak masz, to dekstrozy), BIAŁY pieprz wg uznania, Wyrobić a na koniec wyrabiania dopiero dodać skrobię.

Mój( i zapewne wielu innych) prosty i sprawdzony przepis

 

Co do zdania EAnny, które Cię tak poruszyło  :facepalm:  :devil:  :laugh:  :facepalm:  - JAK NAJBARDZIEJ SIĘ Z NIĄ ZGADZAM

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No więc na prośbę córeczek zrobiłem coś na kształt mielonki drobiowej. Nie udało mi się go teraz znaleźć w historii, więc opiszę z pamięci. - mięso drobiowe 1,2 kg (pierś 60%, mięso z udek 40%) Filet zmielony na szarpaku, mięso z udek na sitku 3 mm.

Od siebie dodam żebyś tego wszystkiego tak drobno nie mielił - fileta pokroj w grube kawałki 1-2 cm, udka na 8 - i tak Ci je maszynka zmiażdży.

Skrobia, woda, przyprawy jak @jumbo napisał powyżej. Żadnej żelatyny :-).

--

Romii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Przygotowuje się właśnie do zakupu. Najpewniej najpopularniejszej firmy na B... 1.5kg, pełno tego na allegro
Tylko pytanie - warto brać z ich garnkiem 'z płaszczem'? Czy lepiej coś samemu dobrać w kuchni i wtedy kupić dwa szybkowary 0.8kg? Jedno grzanie, dwa rodzaje wędlinki...

Dla 3-4osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.