beiot Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Smalec z dzika z grzybami Składniki: - okrawki tłuszczu z dzika z przerostami mięsa, słonina - cebula, - pieprz, - majeranek, - jałowiec mielony, - grzyby i pomidory suszone, - sól Okrawki mięsa i słoninę z dzika (o tej porze roku dzik są tłuste, słonina na dwa palce) zemleć na sitku 6-8mm. Włożyć do garnka i topić na małym ogniu aby nie przypalić.. Po stopieniu odlewamy klarowny tłuszcz i mamy dziki smalec do innych wyrobów. Następnie dodajemy cebulkę pokrojoną w kostkę, suszone grzyby i przyprawy oraz można dodać suszone pomidory i czekamy, aż się zarumieni cebulka w tłuszczu. Na koniec dodajemy sól do smaku. Przelewamy do słoiczków. Odwracamy co pewien czas słoiczki podczas stygnięcia, aby skwarki równomiernie rozłożyły się w całej objętości. Tak przygotowany smalec po zastygnięciu można przechowywać w zimnej piwnicy lub lodówce nawet do 8-10 miesięcy. Sprawdzone. Wykonanie beny Cytuj ale narobiłem dymu 🙂 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 19 Sierpnia 2015 No to odgrzeję temat.Wczoraj dostałem kilka kilogramów kiełbasy z dzika, a jako dodatek miseczka skręconej słoniny. Postanowiłem zrobić smalec z dzika. Pierwszy raz będę go robił i pierwszy raz będę go jadł, to i kilka pytań się narodziło. 1. Czy smalec z dzika ma jakiś bardzo odmienny smak od normalnego smalcu?2. Słoniny nie mam za wiele i zastanawiam się czy mieszać ze świńską słoniną? Czy może to popsuje tak dobry towar i lepiej zrobić mniej a 100% z dzika.3 Tak sobie myślę, że do smalcu mogę dodać też trochę kiełbasy na koniec by smalec był bardziej mięsny/treściwy. Co wy na to? Kiełbasa jest surowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 19 Sierpnia 2015 1. Czy smalec z dzika ma jakiś bardzo odmienny smak od normalnego smalcu? Ma i konsystencje też.Jest mniej zwarty Czy może to popsuje tak dobry towar i lepiej zrobić mniej a 100% z dzika. Moim zdaniem lepiej nie mieszać. Co wy na to? Kiełbasa jest surowa. Surowej bym nie dawał.Sparzoną i owszem, ale przepuścił bym ja przez maszynkę( sitko 5-6) bez osłonki i wtedy wymieszał ze smalcem. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Dzięki Arku za odpowiedzi biorę się za topienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Todek Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 20 Września 2017 No i mam taki problem. Zrobiłem smalec ze słoniny z dzika. No taki standard, słonina z dzika, trochę chudego z dzika, cebula i przyprawy. no i jest problem, za nic nie chce się zrobić gęsty, jest taki lejący. Co zrobiłem nie tak? Czy da się to jakoś naprawić? Cytuj http://www.shadow.org.pl Depeche Mode Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 20 Września 2017 (edytowane) Taki już będzie.Tłuszcz z dziką to nie to samo co ze świnki.Dodaj trochę smalcu wp.to może stężeje ale głowy nie dam jak się zachowa bo tego nie robiłem. Edytowane 20 Września 2017 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Todek Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 20 Września 2017 (edytowane) Taki już będzie.Tłuszcz z dziką to nie to samo co ze śwink Jakiś tydzień temu też robiłem smalec z dzika, i stężał o wiele bardziej. A jakiś czas temu robiłem smalec z wieprza i też miałem taki przypadek, że za nic nie chciał stężeć.Nie wiem o co może chodzić, Edytowane 20 Września 2017 przez Todek Cytuj http://www.shadow.org.pl Depeche Mode Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 20 Września 2017 (edytowane) Nie wiem o co może chodzić,Wynika to ze składu tłuszczu konkretnego zwierzaka.Smalec wp. jest mieszaniną wielonienasyconych, jednonienasyconych i nasyconych kwasów tłuszczowych.Te pierwsze dwa mają naturę olejów roslinnych i oliwy.Jeżeli kwasów nasyconych jest mniej to dominują te "oliwy".Jak widać, smalec jest tłuszczem zdrowym wbrew wtłaczanymod lat ludziom bzdurom.A tłuszcz dzikich zwierząt to często lek - szczególnie dla nadwyrężonych jelit. Edytowane 20 Września 2017 przez EAnna Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 20 Września 2017 Jakiś tydzień temu też robiłem smalec z dzika, i stężał o wiele bardziej. Dzik dzikowi nie równy.To nie są zwierzęta hodowlane gdzie masz powtarzalność.Nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło żeby smalec z dzika miał konsystencję choć zbliżoną do wieprzowego Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.