Skocz do zawartości

Moje wyroby - andrzeja k


andrzej k

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@andrzej k, no i tu poszedles po latwiznie  :) przy chrzanie trzeba lez i startych palcy :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wstydzę się takiej łatwizny
to jak by sie wstydzić uzywać mieszałki elektrycznej do kiełbas lub wilka   :thumbsup: Andrzejku - Brawo trzeba korzystać z dobrodziejstw techniki :thumbsup:

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem ze ciezko sie sciera , ale powiem wam ze kiedys tez scieralam w mixerze ale wedlog mnie to chrzan tarty tradycyjnie jest duzo lepszy ..tarty w maszynie jest znacznie lepszy niz kupny .kupnego u nas w domu nikt nie je , przreobilismy juz chyba wszystkie dostepne na rynku i zaden nie pasuje  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywista oczywistość że najlepszy jest taki "swojski" własnej roboty, ale ja również kupuję w ICA, krajowy, nasz polski, firmy "MOTYL", w cenie 12 koron szwedzkich za słoiczek, i muszę przyznać że jest naprawdę bardzo dobry gatunkowo i smakowo, a po dodaniu śmietanki smakuje wybornie, jest mocny, lecz nie piekący :D .

ShotType1_540x540.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sverige nie przekonasz  mnie ..wszystkie chyba naprawde byly smakowane , nawet takie z bazarku  dodawane smietanki , to tylko produkt zastepczy , chrzan ma byc tarty w domu , nawet jak jego koszt ...169 sek za kg  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Electro, wcale nawet Cię nie zamierzam do niczego przekonywać, chyba nie przeczytałaś tego co napisałem na samym początku mego postu. Nie mniej, jeżeli nie zna się chrzanu, i nie posiada dobrej odmiany, to czasami lepiej kpić sprawdzony gotowy, wiem coś o tym. Popytaj Maxella, on na tym "zęby zjadł" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze musi byc dobry chrzan..moja babcia zawsze kupowala chrzan na bazarze rozyckiego w Warszawie i tylko u jednej i tej samej pani , chrzan zawsze byl bialy, ten tutejszy niestety taki nie jest , zazwyczaj kopiemy taki dziko rosnacy chrzan , ale w zeszlym roku niestety nie bylo kiedypora byla na wykopki.

 i juz nie smiecmy Andrzejowi w jego watku  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sverige nie przekonasz mnie ..wszystkie chyba naprawde byly smakowane , nawet takie z bazarku dodawane smietanki , to tylko produkt zastepczy , chrzan ma byc tarty w domu , nawet jak jego koszt ...169 sek za kg

Masz całkowitą rację.  :clap:  Przez wiele lat byłem producentem chrzanu na większa skalę (o ile pamiętam odstawiałem nawet raz czy dwa do Motyl'a), wiem zatem, jak produkuje się chrzan i co się do niego dodaje. :D

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym chrzanem to macie rację. Tylko ja patrze ile się trzeba nacierpiec versus smak. Wychodzi mi że lepiej kupić niż trzeć. ???? Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za wtrącanie się w dyskusje. Również preferuję "własnoręcznie" starty chrzan. Do "własnoręcznego" tarcia używam maszynki elektrycznej i sitka "makowego". Na sitko nakładam worek foliowy i przewiązuję gumką. Chrzan czyszczę, obieram i kroję w poprzeczne kilkumilimetrowe plasterki.  Do maszynki wrzucam pojedynczo i nie zaglądam w otwór załadowczy. Produkt ma moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie ile tracicie. :D W przetwórni chrzanu, przy temperaturze  -10 stopni ludzie pracują w podkoszulkach. Nie chorują na gardło, oskrzela ani płuca.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.