Jump to content

Recommended Posts

Ponieważ kolega Waldi1 nie może jeszcze zakładać tematów to pozwoliłem sobie w jego imieniu wstawić kilka zdjęć pokazujących jego pierwszą "kiełbasę z kozła" oraz jego wędzarnię gazową.

 

 

 

 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Link to comment
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6995-kie%C5%82basa-z-koz%C5%82a-wgwaldi1/
Share on other sites

  • 4 months later...
Kolego Waldi1 czy mógłbyś przybliżyć mi i wszystkim przepis na taką właśnie kiełbasę - chodzi mi przedewszystkim czy mięso miałeś z młodego koziołka ( 4- 5 mies. ) , czy z starego capa .Interesuje mnie to dla tego , że sam mam kilka kóz i moje doświadczenia kulinarne kończą się jak co roku na wiosnę ,tym że koziołek trafia w całości na grilla ! Napomne , że tak się dzieje TYLKO z młodymi koziołkami , kózki zostawiam natomiast na mleko lub poprostu "rozdaję" wśród zaprzyjaźnionych osób.Przy okazji Wszystkim BW polecam kozinę - która jest u nas mało znana i przede wszystkim niedoceniana !
J.W.

.Przy okazji Wszystkim BW polecam kozinę - która jest u nas mało znana i przede wszystkim niedoceniana !

A jesli chcielibysmy ja poznac i docenic , to gdzie mozna ja nabyc ?

Apes debemus imitari

Wszystkim BW polecam kozinę - która jest u nas mało znana i przede wszystkim niedoceniana !

Potwierdzam.

Dzięki uprzejmości kol. Eli mogłam delektować się smakiem delikatnej pieczeni z koźlęcia :thumbsup:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Do kolegi robimhuka - jeśli mieszkałbyś w woj.łódzkim to nie byłoby z tym żadnego problemu ! Ja osobiście znam kilka osób , które z przyjemnością z Tobą "podzielą" się kozim mięsem ( ale napewno dopiero na wiosnę ,kiedy będą wykoty u kóz ) .Natomiast jeśli chodzi o gotowe produkty , to faktycznie nie spotkałem się z nimi - napewno jest to produkt niszowy .Jest jeszcze jeden problem , przeciętny człowiek na hasło np. Mleko kozie reaguje głośnym FFFFEEEE !!! Wiem co mówię , bo sam prowadzę sklep z wiejską żywnością i mając w ofercie m.in. Mleko , codziennie spotykam się z taką reakcją - przepraszam ale ludzie poprostu są wtej kwesti "niedouczeni" ( przepraszam , jeśli kogoś tym uraziłem ) .I to na tyle , aha jeszcze na koniec PAMIETAJMY jeśli chcemy mieć ZDROWE.SILNE ... Następne pokolenia musimy za wszelką cenę propagować naszą polską ,tradycyjną kuchnie , bo żadne suchi,spagetti nigdy nie powinno zastąpić niedzielnego rosołu z koguta , królika w sosie kurkowym czy udźca baraniego optaczanego w czosnku ( oczywiście polskim ! ) .pozdrawiam Wszystkich ( przepraszam jeśli odszedłem trochę od tematu ).
J.W.

.Jest jeszcze jeden problem , przeciętny człowiek na hasło np. Mleko kozie reaguje głośnym FFFFEEEE

Cóz przeżyłem to w Ziołowym Zakątku,gdzie wielu uczestników zlotu na hasło "kozina" krzywiło się niemiłosiernie :wink: .Inni zaś konsumując mięsko wydawali odgłos beczenia :lol: :lol: Ciekawe,że wtrajając kotlety wieprzowe nie kwiczeli :wink:

Jeszcze dużo przed nami pracy by przywrócić w naszym społeczeństwie smaki baraniny,koziny,królika,gołębia,perliczki i wielu zdrowych i smacznych produktów. :thumbsup: :thumbsup:

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Jeszcze dużo przed nami pracy by przywrócić w naszym społeczeństwie smaki baraniny,koziny,królika,gołębia,perliczki i wielu zdrowych i smacznych produktów. :thumbsup: :thumbsup:

Też, jednak nie można zapomnieć, że większości szarych ludzi nie stać na taką koźlinę, perlicę czy gołębia. Jeżeli ma wybór, woli kupić coś, czym nakarmi całą rodzinę a cenę kawałka "rarytasu".

Ja bezskutecznie szukałam koźliny, nie ma, ledwo udaje się dopaść jagnięcinę :mellow:

że większości szarych ludzi nie stać na taką koźlinę, perlicę czy gołębia.

Kwestia nie w tym.

Niedawno wydałam na (z założenia uroczysty) obiad sarni comber - pieczony z wbitym termometrem, rozpływał się w ustach - nie wszystkim jednak smakował. Osoby wychowane na fermowych kurczakach i kiepskiej wieprzowinie nie znają innych smaków i nie potrafią ich docenić :mad:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Dokładnie taj jak Eanna napisała nie potrafimy docenić innych smaków.A jeśli chodzi o ceny to wcale nie są takie kolosalne skoro u mnie w okolicy można kupić całą kozę za 50-70 zł.Dodam że mięsko rarytasik :thumbsup:
W życiu trzeba być twardym jak chleb z biedronki.

Jak o koziołkach..to i ja napiszę.

Będę miała ( mam nadzieję) maluchy na wiosnę.

Kózki to mieszańce,ale kryte przez Wojtka czyli mięsnego burskiego. Maluchy rosną szybciej i są bardziej mięsne.

Jeśli ktos miałby ochotę, to proszę o kontakt wiosną na PW.

I chyba już gdzieś kiedyś pisałam, hoduję kózki 8 rok, koziny niestety nie jadam,choć jestem bardzo mięsożerna :lol:

Robiłam na wiele sposobów i takze doprawiałam na wiele, znajomi się zachwycają, mi smak nie odpowiada.

KTO PYTA-NIE BŁĄDZI.

 

Robiłam na wiele sposobów i takze doprawiałam na wiele,

A gruczoły łojowe powycinałaś?

To one potrafią uperfumować koźlinę lub jagnięcinę :smile:

 

[ Dodano: Wto 30 Paź, 2012 20:57 ]

Myślę jednak Elu, że nie jadasz koźliny ze względów emocjonalnych

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Jeśli ktos miałby ochotę, to proszę o kontakt wiosną na PW.

 

 

Elu , będę się starał pamiętać :grin:

 

 

Gorąco pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Ela,

Ja również się zapisuję na koziołka

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odgłos beczenia był z radości , że ją polubiłem

Andrzej to o beczeniu to akurat nie do Ciebie było :grin: Ty jadłeś ze smakiem,pisałem o tych którzy beczeli na widok tych którzy jedzą.Często spotykamy się z takim zachowaniem , gdy ktoś mówi lub pisze"...ja tego do ust nie biorę".Jedzący stawiany jest wtedy w dość niezręcznej sytuacji "gorszego"konsumenta co to do ust bierze byle co :lol:

Ja również się zapisuję na koziołka

Też na wiosnę postaram się pamiętać.Elu,ale jak będą gotowe do uboju to przypomnij na stronce :lol: .Pozdrawiam serdecznie

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

większości szarych ludzi nie stać na taką koźlinę

Na zlocie w Ziołowym Zakątku za całego oprawionego koziołka zapłaciliśmy 200 zł- czy to jest dużo, chyba nie. A ile tego było?

To wiedzą Ci którzy tego koziołka szykowali do marynowania.

Niech się wypowiedzą - proszę.

Trzeba żyć, aby jeść, a nie jeść, aby żyć !!!

 

Kolego PODLASIAK tak jak już wcześniej pisałem posiadam u siebie 3 kozy + 1 MISIU czyli piękny długowłosy , beżowy kozioł . Co roku przychodzi na świat 4-6 koźląt , żona wtedy przeżywa stres związany z płcią koźląt ( wytłumaczę ; przyjeło się iż do uboju przeznaczane są tylko koziołki natomiast kózki pozostawia się do reprodukcji na mleko !!! Więc wyobraźcie Sobie jak skacze do góry jak kocą się same kózki ! Natomiast jeśli "trafi się" koziołek to po zapeklowaniu ( w całości ) trafia na obrotowego grilla i tak delikatnie jest pieczony ( żona natomiast w tym dniu nie wychodzi z domu aby przypadkiem go niezobaczyć , rezygnując oczywiście z "imprezy" ) .wracając do Twojego pytania - ja osobiście jeśli jest taka potrzeba , że muszę pozbyć się koziołka sprzedaję go ( w wieku 3-4 miesięcy jak go odsadzę od matki ) za 70 zł ( mówimy oczywiście o żywcu ) myślę , że niejest to cena wygórowana mając na uwadzę to , że za taką sumę kupić można np.królika ( na rynku za BELGA sobie tak życzyli ) Dlatego 200 zł uważam lekko zawyżoną kwotą - niewiem tylko jaka waga gotowego "produktu" była ! I czy to był koziołek czy już cap ? Proszę Was BW o jakiś fajny przepis na np.kiełbaskę ( może wiosną bym go wypróbował ! )
J.W.

Niestety nie wiemy czy był to kozioł czy koza.Jedno jest pewne,że pachniał wspaniale świeżym mięskiem,nie był tłusty a jego tłuszcz był bielutki , mięso było z młodej sztuki.Wielkością byliśmy raczej zaskoczeni :lol: Trochę kłopotu sprawiło nam opanowanie pieca chlebowego,ale teraz jego obsługę i tajemnice mamy w małym palcu.

 

Efekt końcowy:

 

 

Jak widać tylko Wosiu ma jakąś niewyrażną minę :lol: :lol:

 

Reasumując cena 200 zł za dużą sztukę na pewno nie była wygórowana,mięso było kruche i smaczne .Osobiście jestem wielkim amatorem baraniny a teraz i kozinę wpisuję do swojego jadłospisu i mam wielką ochotę na wykonanie kabanosów z kozy.Pięknie ich smak opisał mi w Napoleonowie nasz nieodżałowany Kolunia.

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

ak widać tylko Wosiu ma jakąś niewyrażną minę

takie ujęcie mistrza fotografii :grin:

 

Wosiu obserwuje bacznie "rozchodzące" się mięsko i myśli czy starczy na dokładkę

 

 

Zobaczcie jaki mały "dołek" dostałem :wink:

 

I na dodatek czerwone prawe oko .

UFO :grin:

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.