Skocz do zawartości

Ciemne wędzonki- co robię źle


krisk

Rekomendowane odpowiedzi

Ja podczas wędzenia używam drewna wcześniej wymoczonego w wodzie. Myślę że wtedy mam więcej dymu :-)

Tak mi się skojarzyło z tym : http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/23557/jak_sie_splawia_telemarketerow/

Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać :)

 

Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

http://boggi-okna.pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 216
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wędzarnie kanałowe mają to do siebie że trudniejsze są w obsłudze niż z paleniskiem bezpośrednio pod wędlinami .Czy ktoś się zastanawiał co się znajduje w tych kanałach od paleniska do wędzarni, po kilkunastu wędzeniach

Nieśmiało napomknę o dymogeneratorach ... łatwo je czyścić/myć ;)
"Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andyandy

Nawiązując do Twojej wypowiedzi dot. faktu, że mam zbyt małe palenisko, załączam zdjęcia z wymiarami:

http://img62.imageshack.us/img62/4913/28545302.jpg

 

http://img4.imageshack.us/img4/3990/57782321.jpg

 

Czy faktycznie jest za małe? Choć korzystając z Twojej lektury można od razu stwierdzić, że jest za małe. Był tam jeden szkic określający min 15cm wolnej przestrzeni pomiędzy "opałem" a ściankami paleniska. W moim palenisku jest to nie możliwe, cały ma szerokość 30cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się zastanawiał co się znajduje w tych kanałach od paleniska do wędzarni, po kilkunastu wędzeniach

:idea:

płaty boczku trafiały do komory gdzie były przez pewien czas oblewane ekstraktem dymu wędzarniczego

I wszystko na ''temat''... :devil: :shock: :devil:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie zrobię, dołożę komorę z blachy, a komin włożę w już istniejący. Myślę, że takie wymiary będą ok.

Zastanawiam się jeszcze jak zrobić drzwiczki, którymi będę mógł także regulować poziom dochodzącego powietrza do paleniska. Ktoś ma jakiś pomysł?

 

http://img716.imageshack.us/img716/3545/palenisko1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisk, Oglądając twoje palenisko na zdjęciu , pierwsze co rzuca się w oczy to oczywiście zbyt małe jego rozmiary i oczywiście materiał z którego jest zbudowane , widać wyraźnie że jest to szamot , który oddaje zbyt dużo ciepła i nie jesteś w stania zapanować nad temperaturą w wędzarni .

Dobuduj do tego kanału większe palenisko , tak jak radzi kolega Andyandy, najlepiej użyj do tego zwykłej palonej cegły i będzie po problemie a przede wszystkim zdrowo .

Powodzenia .

 

[ Dodano: Sob 21 Lip, 2012 20:54 ]

A takie z pieca kaflowego...np na złomie kupisz... :rolleyes:

Takie drzwiczki nie są zbyt wygodne w obsłudze , wystarczą takie ze zwykłej blachy - jak najszersze .
Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym użył jakiegoś impregnatu na bazie wodnej lub pokostem lnianym.

 

Gonzo z pokostem lnianym nie jest tak jak myślimy , że impregnuje. jako sprzedawca okien dowiedziałem się od starszego człowieka , szkoda tylko , że zapomniałem czym powinno się impregnować .

Ale jak się sprężę , to znajdę odpowiedź , bo powiedział mi to taksówkarz z naszego miasta , więc w końcu go namierzę .

Pokost jest w pewnym sensie słodki dla robali , ale jest pewien środek ( na pewno nie jeden ) , który nie podchodzi robalom .

Klient mówił mi, że polecił mu ten środek taki stary stolarz i naprawdę drewno zakonserwowane tym specyfikiem jest wolne od wszelkiego rodzaju robactwa , czyt. korników

Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać :)

 

Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

http://boggi-okna.pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisk, ... i oczywiście materiał z którego jest zbudowane , widać wyraźnie że jest to szamot , który oddaje zbyt dużo ciepła i nie jesteś w stania zapanować nad temperaturą w wędzarni .

...

 

[ Dodano: Sob 21 Lip, 2012 20:54 ]

A takie z pieca kaflowego...np na złomie kupisz... :rolleyes:

Takie drzwiczki nie są zbyt wygodne w obsłudze , wystarczą takie ze zwykłej blachy - jak najszersze .
Szamot jest tylko na zewnątrz, palenisko jest z blachy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisk, a nie lepiej dostosować się do rad z początku tematu zanim zaczniesz przebudowę?. Dobrze osusz, sprawdź temperaturę wędzenia i osuszania, i zmień przykrycie a jak to nie pomoże wtedy dopiero przebuduj.

Zapraszam na mój blog na FB

 

http://bit.ly/Swojskie_Jadlo

 

17218319_1419130924810406_74944440254938

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem różne wędzarnie i różne cuda , z pudełka , z kartonu po telewizorze , 100 różnych beczek itd.....

 

Ta wędzarnia musi wędzić.

 

Nie jest taka najgorsza , a do tego wszystkiego wszystko jest ponad ziemią , gdzie nic praktycznie nie ciągnie wilgoci.

 

Podstawowym problemem jest osuszanie wędzonek w twoim przypadku.

 

Nic nie przerabiaj , na próbę zrób tak:

 

- wędzonki po peklowaniu obsznuruj , wsadź w siatkę itd.. , zostaw je do obciekania na noc (około 8-12 h) w temp. pokojowej. (nie będziesz miał wyniku pocenia się wędzonek po obsuszeniu , gdy wydaje się nam ,że wędzonka jest suchutka jak pieprz po 40-60 itd minutach obsuszania , decydujemy się na szczelne zamknięcie i tu się zaczyna problem ponownego skroplenia wilgoci na wędzonkach (różnica temp.)

 

dokładanie drewna do wędzarni to normalne zjawisko , nie widziałem czegoś takiego jak nagromadzenie taczki żaru w celu osuszenia wędzonek.

 

Pomysł z termoobiegiem bardzo konkretny , i godny wypróbowania temperatura może stopniowo niech rośnie od 35-50 st.C.

 

Przykrycie beczki najlepiej drewniane , lub blacha podniesiona na jakichś belkach 5-10 cm , worek jutowy też powinien leżeć na jakichś beleczkach , gdzie można dopuścić troszkę powietrza , i odprowadzić nadmiar zadymki.

 

Nauczyć się wędzenia w swojej wędzarni - przepustowość powietrza przez palenisko i wylot przez komorę musi być wyuczony i odpowiednio sterowany.

 

Drzwiczki do wędzarni twojego typu są nie potrzebne wystarczy blacha którą będziesz regulował temp. i spalanie się opału poprzez dostęp powietrza do komory spalania drewna.

 

Powodzenia w nauce obsługi swojej lokomotywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... , zostaw je do obciekania na noc (około 8-12 h) w temp. pokojowej. (nie będziesz miał wyniku pocenia się wędzonek po obsuszeniu...

..

Czy te 8-12h w temperaturze pokojowej nie przyczyni się do rozwoju bakterii w mięsie i czy nie wpłynie to na trwałość i smak wędzonek?

W lecie temperatura pokojowa oscyluje przy poziomie 25st C...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dostanę po uszach, ale jak pisałem wcześniej, wyciągam ok 23 sznuruję albo wsadzam w siatki i tak wiszą na kijach na balkonie lub w kuchni jeżeli na dworze pada. Nie zauważyłem aby coś się z nimi działo złego i trwałość też jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisk, słuchaj Andyandy, zobacz jakie miałem problemy . A jedną z głównych przyczyn była moja mała znajomość palenia oraz zbyt wysoka temperatura w palenisku .

 

Tak było : https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2145&postdays=0&postorder=asc&start=30

 

Tak jest : https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=556&start=375#top

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te 8-12h w temperaturze pokojowej nie przyczyni się do rozwoju bakterii w mięsie i czy nie wpłynie to na trwałość i smak wędzonek?

Wpłynie.Szczególnie na to pierwsze.Ociekanie w lodówce 12h, później 2 h w temp pokojowej,do wędzarni i osuszamy a jak powierzchnia będzie sucha to puszczamy dymek przymykając palenisko i ew. nakrywając częściowo workiem jutowym.Proste :grin:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podam taki przykład:

Wędzonka o gramaturze około 1,5 kg , wyciągnięta z lodówki (4 st.C) włożona do rozgrzanej wędzarni w celu osuszenia i dalszego wędzenia.

 

Wizualnie po 40 minutach osuszania będzie ona sucha , po zamknięciu , przykryciu wędzarni po około 10 minutach zaczyna się ponownie pocić i skrapla się na niej woda (w wyniku różnicy temperatury w komorze ,a zimnem , które oddaje wędzonka ze swojego wnętrza )

 

I to właśnie w tym momencie powstaje nie pożądany kolor i osmolenie.

 

Jeśli nie chcesz trzymać w temp pokojowej to wydłuż proces osuszania , aż wędzonka w całości się ogrzeje , a nie powierzchniowo.

Pozdro)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boggi zanim te robale zjedzą Twoją wędzarkę, to my już dawno powiemy Alleluja :grin: :lol: :lol:

 

 

No faktycznie się wygłupiłem :blush:

Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać :)

 

Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

http://boggi-okna.pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam wszystkich

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w tym temacie, oraz pochwalić się tym co udało mi się osiągnąć.

Ale po kolei, póki co nie przerabiałem wędzarni, zamontowałem tylko deflektor, oraz skupiłem się na lepszym ocieknięciu i osuszeniem wędzonek.

Ociekanie:

Wędzonki wisiały ok 6h na balkonie w temp ok 14stC, następnie w temp pokojowej ok 4h.

Osuszanie:

Do całkowitego osuszenia powierzchni wędzonek, trwało to :shock: 1h45min! Najdłużej osuszały się balerony.

Wędzenie:

Wędziłem ok 2,5h po osuszaniu w temp 35-50stC.

A teraz trochę zdjęć

 

1. Deflektor:

http://img444.imageshack.us/img444/3233/defoc.th.jpg

 

 

Pomierzyłem temperaturę w kilku miejscach wędzarni i się okazało, że podczas osuszania różnica wynosiła nawet 20stC pomiędzy przodem a tyłem wędzarni.

Aby zniwelować tę różnicę, na środku deflektora z tyłu wędzarni umieściłem blachę, zakrywając kilkanaście otworów. Po tym zabiegu różnica wynosiła ok 10stC.

 

http://img507.imageshack.us/img507/7636/def1.th.jpg

 

 

2. Przykrycie wędzarni

Wg Waszych porad zrezygnowałem ze szmaty i przykryłem beczkę kilkoma deskami:

http://img651.imageshack.us/img651/540/wedz.th.jpg

 

3. Po uwędzeniu:

Tak oto wygląda efekt: kiełbasa chłopska, baleron i polędwica sopocka.

http://img9.imageshack.us/img9/8791/wedz1.th.jpg

 

4. Po sparzeniu:

Baleron

I tu mam pytanie, na powierzchni pojawił się biały nalot, co to może być?

 

http://img801.imageshack.us/img801/9656/bal1.th.jpg

 

Polędwica

http://img16.imageshack.us/img16/421/pol1s.th.jpg

 

Teraz jestem zadowolony z moich wędzonek, nie widać śladów ciemnego nalotu no i ten smak:). Może dziś troszkę za krótko wędziłem, ale bałem się, że znów się okopcą ;)

 

Jeszcze raz wszystkim dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.