Jump to content

Recommended Posts

Zrobiłam kilka dni temu krupnioki kierując się składem stosowanym w mojej rodzinie.

Zakupiłam:

1. Podgardle - 1,5kg

2. Ośrodki 2szt - 2,7 kg

3. Głowa cała 4,3 kg

4. Golonka z/k i skórą - 1 kg

5. Wątroba - 0,5 kg

6. Krew - 2l

7. Kasza gryczana biała 2,5kg

 

Z zapasów doszły:

8. skwarki - 0,15 kg

9. mięsa krwawe mrożone - 0,25 kg

 

Za całość zapłaciłam 50zł.

Ośrodki podzieliłam na płucka (oddzielnie parzone), serca, śledzionę (też oddzielnie parzona). Wątroba również parzona oddzielnie do zaróżowienia.

Po uparzeniu mięs i oddzieleniu kości oraz elementów niejadalnych zostało 6kg mięsa ze skórkami i przyległym tłuszczem.

2,5 kg kaszy zostało wypłukane a następnie uparzone na 4,5l rosołu. Do gorącej kaszy wlałam przecedzoną krew aby się uparzyła.

W całości wyszło równo 15kg masy krupniokowej.

Mięsa zostały zmielone na sitku fi 8, wątroba pokrojona w kostkę.

Przyprawy na 1kg całej masy:

1. sól - 17g

2. cebula -30g (usmażona na smalcu)

2. majeranek - 2g

3. pieprz 2,5g

4. ziele angielskie - 04g

5. gorczyca - 2,5

6. Kminek - 0,5

7. kolendra - 0,5

Masa po wymieszaniu i próbnej degustacji została doprawiona dodatkową ilością pieprzu i nadziana w kiełbaśnice oznakowane jako 42+ i okręcone krótkie "kiełbaski" przewiazane sznurkiem.

Parzenie w 75 st,C.

Jeden krupniok pękł niestety w parzeniu :sad:

A oto efekty:

 

 

 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Zrobiłam kilka dni temu krupnioki kierując się składem stosowanym w mojej rodzinie.

Po mimo że jestem po kolacji , chętnie zjadłabym jedno pętko :thumbsup:

Brawo Aniu :clap:

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

EAnna, :clap: :thumbsup: , regionalna kiszka , jak byłem młody i Babcia zabierała mnie na zakupy do Katowic ,to krupniok na gorąco był obowiązkowy .
Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]

regionalna kiszka

Mam tego świadomość.

Zamieściłam ten przepis bo ktoś wspomniał na forum, że krupnioki to kasza, podgardle, skórki, skórki, skórki i krew :shock:

Może ktoś tak robi ale dobry krupniok musi swoje dostać. Musi być mięsny i tłuściutki oraz bardzo dobrze przyprawiony.

Może być robiony z przewagą mięsa z policzków. Ale ja dodaję wszystkie podroby ponieważ są żródłem nie tylko witamin ale i pierwiastków śladowych. Podroby, wg mnie, są pokarmem leczniczym.

Krupniok - od "krupy", czyli kasza.

Gwara śląska i śląskie nazwy zawierają wiele staropolskich (nawet staro-cerkiewno-słowiańskich) określeń, gdzie indziej dawno już zarzuconych.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Musi być mięsny i tłuściutki oraz bardzo dobrze przyprawiony.

 

I te niespodzianki :thumbsup: :clap: :clap:

 

 

Gorąco pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

:clap: :thumbsup: :clap: Prawdziwa ''kaszana'' EAnno !!! :wink: :grin: To było Dużo Dobrej Roboty... :clap: Pozdrawiam serdecznie !!!
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''

Zrobiłam kilka dni temu krupnioki kierując się składem stosowanym w mojej rodzinie

Eanno super :thumbsup:

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Wyroby fajne tylko nurtuje mnie nazwa KRUPNIOK SLASKI raczej powinnas napisac rodzinny jesli bylo tak robione bo slaski to zbyt ogolnikowa nazwa.

 

Pozdrawiam

Jest dopisek pod tematem. Też nie zauważyłem, przepraszam.

 

Jeszcze co do jednego pękniętego krupnioka, wydaje mi się, że to też wpisuje się w tradycję tak powstawała wspaniała zupa po parzeniu krupników u mnie zwana wurstzupą!

I w nawiązaniu do śląskich świniobić jeszcze jedno danie jedna potrawa czy też jeden proces produkcyjny który tutaj wspomnę czyli werflajsz. Ciekawe, czy ktoś to zna?

okręcone krótkie "kiełbaski" przewiazane sznurkiem.

 

EAnna , te sznureczki jakie mają zadanie :question: :smile: Przypuszczam , ale proszę o wyjaśnienie . :smile:

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

te sznureczki jakie mają zadanie

Chronią przed rozerwaniem w czasie parzenia i przenoszenia.

Inaczej: stanowią siłę nośną całego jelita, mieszczącego np. 12 "kiełbasek", zabezpieczają też przed odkręcaniem.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Zakupiłam:

1. Podgardle - 1,5kg

2. Ośrodki 2szt - 2,7 kg

3. Głowa cała 4,3 kg

4. Golonka z/k i skórą - 1 kg

5. Wątroba - 0,5 kg

6. Krew - 2l

7. Kasza gryczana biała 2,5kg

To u Was w ośrodkach nie ma wątroby :rolleyes: Czy chciałaś dać jej jeszcze więcej :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

I w nawiązaniu do śląskich świniobić jeszcze jedno danie jedna potrawa czy też jeden proces produkcyjny który tutaj wspomnę czyli werflajsz. Ciekawe, czy ktoś to zna?

Pewnie ze znam, w moim regionie tylko tak sie mowilo, do teraz nie wiem jak sie to po Polsku nazywa. Potocznie mowilo sie werflaisz, jednakze prawidlowo powinno byc Wellfleisch (z jezyka Niemieckiego), jest to mieso parzone po swiniobiciu przeznaczone na salceson, pasztetowa itd.

Pozdrawiam yogi

To u Was w ośrodkach nie ma wątroby

Prawdopodobnie użyłam złego określenia.

Kupiłam dwa płuco-serca, w których zawsze jest też śledziona.

Wątrobę kupuje się oddzielnie.

Może powinnam poprawić ten skład Gonzuniu?

Dziękuję za zwrócenie uwagi :smile:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Może powinnam poprawić ten skład Gonzuniu?

Nie, nie. Ja robię z podobnego składu tylko zamiast golonki daję spacerówki, daję skórki i cebulę.

A zapytałem o wątrobę, bo u nas pod nazwą ośrodki kupuje się:ozór z przełykiem i tchawicą, płucami, sercem, wątrobą i okrawkami przepony brzusznej.

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Pewnie ze znam, w moim regionie tylko tak sie mowilo, do teraz nie wiem jak sie to po Polsku nazywa. ...

Po polsku to chyba będzie "Kotłówka Wieprzowa" - http://slaskiesmaki.pl/pl/t/Kotlowka_Wieprzowa

Po uparzeniu mięs i oddzieleniu kości oraz elementów niejadalnych zostało 6kg mięsa ze skórkami i przyległym tłuszczem.

2,5 kg kaszy zostało wypłukane a następnie uparzone na 4,5l rosołu. Do gorącej kaszy wlałam przecedzoną krew aby się uparzyła.

W całości wyszło równo 15kg masy krupniokowej.

Co do skladu niemam zastrzezen .

Jest tluszcz ,skorki,golonka,glowizna i to indywidualna sprawa co kto daje .

My dawalismy do krupniokow i zymlokow jeszcze tluszcz otokowy.

Pozdrawiam

EAnno wielki szacunek za kontynuację rodzinnej tradycji !

Mogłabyś co prawda kupić krupniok w sklepie, ale jak widać wolisz po Waszemu, rodzinnie.

 

Jeszcze raz szacunek za podtrzymywanie tradycji.

:clap: :clap: :clap:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Wg. mnie krupniok im bardziej uboższy tym lepszy. A nie zapomnę smaku tych zalanych smalcem w słoiku lub tych jeszcze "ciepłych". Każdy ma swój smak i swoje przepisy i to jest ta tradycja a nie te "rejestrowane" przepisy. One są dla tylko dla tych co zajmują produkcją komercyjną. Dla nas tradycją jest to co robimy dla siebie (ewentualnie rodziny).

 

Pewnie ze znam, w moim regionie tylko tak sie mowilo, do teraz nie wiem jak sie to po Polsku nazywa. ...

Po polsku to chyba będzie "Kotłówka Wieprzowa" - http://slaskiesmaki.pl/pl/t/Kotlowka_Wieprzowa

nastawiony wielki kocioł , w którym gotowała się głowa i mięsa na salc,

potem parzyły się podroby , a potem parzyły się żymloki , pasztety , preswuszty i ew krupnioki.

Jak coś przy parzeniu pękło , to wzbogacało zawartość kotła

Po wyłowieniu wszystkiego zawartość kotła w formie płynnej , zwana kotłówką ,

była rozdystrybuowana razem z krupniokiem po sąsiedzkiej okolicy

(to tak u nas w Hanysowie)

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

  • 1 month later...
@halusia@, @halusia@, Chociaz duzo czytam przepisy nie pisalem jeszcze nigdy bo jestem nowicjusz , poczatkujacy, tzw. Zoltodziob!!!! Chcialbym jednak podziekowac za przepis na pasztet "Halusi" zrobilem co prawda bez zurawiny ,ale tym moim znajomym ktorym sprezentowalem po malej blaszce tak zasmakowal ze tylko pani podziekowac! Pozdrowienia z niemiec henky!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.