Skocz do zawartości

Słonina wędzona


krzymyt

Rekomendowane odpowiedzi

No dobrze. Czyli parzymy 15 min i do wędzarki. Rozumiem, że po uwędzeniu jest już zdatna do spożycia?

A i jeszcze jedno. Czytałem na forum żeby do zasolenia użyć drobnej soli. Czy przypadkiem kamienna nie jest sola grubą? 

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 134
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To wprawdzie nie Gonzunia przepis tylko podany przez @beiota, ze Strony Głównej: 

Nie bardzo, gdyż właśnie Gonzo i Podlasiak zmodyfikowali ten przepis tak, że na jego podstawie wychodzi słoninka o zupełnie innym smaku. Zaznaczam, że robiłem i tym, i tym sposobem.

Jagra, na pewno Gonzo Ci pomoże w zaopatrzeniu. Ja mam jeszcze z grzybozlotu dwa piękne kawałki i właśnie w sobotę będę ja podwędzał.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wedlinydomowe.pl/inne-wyroby-miesne/wyroby-regionalne/1546-slynna-palcowka-oraz-dwa-warianty-sloniny-z-podlasia-autorstwa-kruszynki

Nie chodzi o to kto zamieścił pierwszy przepis :hmm: na słoninkę z Podlasia,ale o to że to był Pomorzanin :tongue:

Co nie zmienia faktu że Gonzo doprowadził smak i konsystencję do ideału :D

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaziu, napisałem tylko, że robiłem słoninę wg przepisu uważanego za przepis Beiota oraz wg przepisu zmodyfikowanego przez Gonza i Podlasiaka, nie wnikając kto i kiedy podał pierwszy przepis. Jeśli napisałem coś nie tak, to wybacz. 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi narobiliście "smaka" , a zamierzam się ze zrobieniem słoninki już kawałek czasu.Myślę,że to jest właściwy moment,inaczej nie wytrzymam ...  :D                                                      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli napisałem coś nie tak, to wybacz.

Ale mnie Mirku nie o "palmę pierszeństwa"chodziło tylko o lokalizację pierwszego /udokumentowanego/ wykonania podlaskiej słoninki :D Przepis i tak pochodził  od kolegi z Białegostoku , a więc z Podlasia jak najbardziej.Czytając te "pierworodne" przepisy i oglądając fotki możemy się przekonać jak nasza forumowa wiedza rosła w miarę upływu lat i ile pracy włożyły nasze koleżanki i koledzy /Dziadek i Andrzej Bagno niech nam żyją !!!!/ w udoskonalanie poszczególnych przepisów.Wygląd mojej pierwszej palcówki wcale nie zachęca do jej konsumcji,nie mniej jest to fundament wszystkich wędlin surowych,dojrzewających, które teraz pobudzają do intensywnej pracy nasze kubki smakowe. :D

I to by było na tyle :D Więc co ja mam wybaczać jak się wcale nie gniewałem :angel:

Swoją drogą zachęcam naszych młodszych stażem kolegów do korzystania a przynajmiej zaznajomienia się z przepisami ze strony głównej .Przekonają się,że wiele przepisów  funkcjonujących na forum jako "autorskie" ma całkiem inne korzenie. :D

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W pierwszych słowach mego postu chciałem zaznaczyć, że żaden ze mnie specjalista.Ot biorę, solę, nacieram, gotuję albo i nie,wędzę albo i nie, zawsze coś tam wychodzi albo i  nie :facepalm: .Słonina zawsze jest dobra, bardziej jesienią i zimą a najlepsza do ......  :blush: .Moja przygodę za słoninka zacząłem od przepisów wklejonych przez Kruszynkę  http://wedlinydomowe.pl/inne-wyroby-miesne/wyroby-regionalne/1546-slynna-palcowka-oraz-dwa-warianty-sloniny-z-podlasia-autorstwa-kruszynki .Potem to już eksperymenty i modyfikacje, tak jak pisałem na początku. I niech moi przedmówcy nie będą tacy skromni bo jadłem słoninę Maxella , Kruszynki i były  :clap: . A i od ElGregora możemy sie dużo nauczyć o słoninie, podejrzewam że specjalistów jest wielu tylko coraz gorzej o dobry surowiec :(  

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tylko coraz gorzej o dobry surowiec

No właśnie, a czy mógłbyś załatwić jakiś kawalątek tak ok. 1 kg i wysłać koledze kurierem. Chciałbym zrobić na spróbowanie, ale po 1 kg to nie bardzo opłaca mi się jechać . Może będziesz załatwiał dla siebie to przy okazji i coś dla mnie byś uszczknął :)  

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko coraz gorzej o dobry surowiec :(

I gdyby nie pomocna dłoń kolegów z Podlasia kiepsko by było :D:clap:

Edytowane przez Kruszynka

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Powiedzcie mi aby kupić dobrą słoninę na co patrzeć ( dotknąć nie pozwolą ) ? Tylko na jej grubość ? Czym większa tym lepsza bo tak zrozumiałem ?

 

 

  Adek  .  Tylko to pozostało :D  ,     Jednak i z cienką też można się pobawić i popróbować metod  przyrządzania  . :D

 

 

 Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm Andrzeju chyba będę musiał ale jak patrzę na ten podlaski kaliber to ślinianek nie mogę opanować :D . Ale mam tu na forum jednego kolegę z tamtych regionów i chyba wiem na jaką imprezę mi taką słoninkę przywiezie :D

 

kliknięte z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaziu, masz całkowita rację. Po prostu wcześniej nie szukałem korzeni przepisu na słoninkę. Gonzo przywoził, my jedliśmy i tak powstała słoninka Gonza. Ja robiąc swoje eksperymentalne produkcje opierałem się zatem na przepisach podanych przez Gonza i Podlasiaka, od nich także miałem extra surowiec.

W sobotę także będzie eksperymentalnie. Obok polędwicy i polędwiczek spróbuję uwędzić na zimno dwa kawałki (właściwie kawały o 7-mio centymetrowej grubości) słoniny, która dostałem od Gonza na grzybozlocie. Dopiero po wędzeniu zobaczę, czy będzie potrzeba gotowania z dodatkami. ;) 

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich. Chciałbym się tylko podzielić dostępnością grubej słoniny. Takową w Warszawie można kupić na bazarku przy Rondzie Wiatraczna. Jest tam taka budka 3x3 metry (dokładnie to jest stanowisko przy ul. Męcińskiej mw. po środku) i sprzedaje w niej Pan. Nie raz kupowałem u Niego słoninę 4 a nawet raz zdarzyła mi się 5cio centymetrowa :))).

Oczywiście dziś już nie ma po co iść ale wiem, że zawsze w środy ma dostawę. Cena 14pln/kg

PS. Może by tak założyć taki temat o dostępności grubej słoniny w waszych rejonach?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adek nie wiem czy rada po nie wczasie ale wybierać słonine żeby nie miała przez środek takiej kreski,ta kreska to jakaś błona i przy konsumpcji psuje caly czar.kolor biały lub miejscami wpadający w róż,pojawiający się żóltawy odcień to nic dobrego.Z moich skromnych doświadczeń żóltawy odcień w jakim kolwiek mięsie to nic dobrego.Ja robie tak jak większość 2 tyg w soli albo w marynate ze wszystkimi wedzonkami zwykle ok 5dni,nie sparzam tylko normalnie do wędzarki.Obtaczam w słodkiej papryce z dodatkiem ostreji i  odrobiny kucharka.Wyjmuje z wędzarki czasami wcześniej a czasami wisi do końca z szynkami,zawsze wychodzi mięciutka a najczęsciej dająca się rozsmarowywać.|Chociaż za każdym razem wychodzi inna.U mnie jest materiałem suvenirowym bo ....."jak bedziesz wędził to wrzuć kawałek dla mnie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale wybierać słonine żeby nie miała przez środek takiej kreski,ta kreska to jakaś błona i przy konsumpcji psuje caly czar.kolor biały lub miejscami wpadający w róż,

 

A co to za dziwo ta błona i taka niedobra? Split słoninowy to się zwie, czyli rozwarstwianie się słoniny, warstwy przyskórnej od przymięśniowej-split słoninowy lub słoniny od mięsa, split słoninowo-mięsny. Przyczyną powstawania splitu są nagłe zmiany w żywieniu tuczników, kiedy się trochę przegłodzi, tucznik zamiast odkładać zapasy w słoninkę, odkłada w mięsko w słoninie i mamy takie dziwo dla niektórych, a często to oznaka gospodarskiego trybu żywienia.  :cool:  Ten split dodaje słoninie uroku. :cool:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie wiedziałem dla mnie to była wada,bo jak się  bierze kęs  a tu się ciągnie takie coś między zębami.Czasami potrafi to być grube i wkurzające,Przepraszam nie to a split :D .Ja to początkujący jestem i cały czas się ucze.Split o tak jak zapaszek w bimbrze czy pleśń na serze?

Edytowane przez boniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja słoninka leży w soli juz ponad dwa tydodnie. Jutro wędzenie. Podzielę się z wami pewną radą, nie wiem może jest ona znana. Udzielił mi jej Gonzo. 

Po kilku dniach od zasolenia sól jest bardzo wilgotna. Gonzo polecił ją przynajmniej raz wymienić na nową. 

To tak ode mnie albo od Gonza :)

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Odgrzeję trochę ... słoninkę  :)  . Leżały sobie paski w soli przez 3 tyg, Paski ze skórą, szerokie 4-6 cm, grubość 2-3 cm. Po tych 3 tyg trafiły na 20 min do wrzątku, zostały obtoczone po 2 szt papryką, majerankiem, tymiankiem i kminkiem mielonym. Odwieszone do następnego dnia. Wędziły się razem z innym mięskiem ( boczki, karki, szynki). Jakieś 5 godz w dymie. Wystudzone, stężałe, nóż i ... zonk. Czuć słoninę, odrobinę słoności i czuć przyprawę na pierwszy ząb. Na drugi ząb już tylko słoninowa mdłość. Soli jakby wcale nie naciągnęło, Co zrobiłem nie tak? Przeczytałem wcześniej chyba wszystkie tematy o wędzeniu słoniny. Jest miękka, jest uwędzona ale słona tylko powierzchownie. Podobnie przyprawy. W desperacji kminkowaną pokroiłem w plasterki, doprawiłem solą, pieprzem i czosnkiem, ubiłem w słoiku i właśnie się pasteryzuje. Jutro zobaczę co wyszło. Jak będzie poprawa smaku to wszystkie tak potraktuję. Ale chyba ogólnie daruję sobie wędzenie słoniny, zostanę przy domowym smalczyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pis 67 ma rację , kiedys mieszkałem na Słowacji , tam sie robiło podobnie słonine , ale ta była gruba na 6-8 cm poprzerastana , po podzieleniu słoniny i ugotowaniu ( moze tylko parzyła sie juz nie pamietam , ale na pewno byla obróbka cieplna ) obtaczało sie kawałki w mieszaninie papryki i czosnku i soli , nastepnie była studzona , spozywało sie krojoną na chleb lub jako zakąske do wódki lub wina .Slonina nie była przed parzeniem solona na pewno.Pozdrawiam 

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam i pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich forumowiczów. Dzięki, że jesteście! Jestem debiutantem i mam jedno pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi przeglądając forum. Czy można wędzić soloną słoninę (soloną przed zakupem)? A jeśli tak, to czy jest jakaś specjalna procedura z taką słoniną? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można wędzić soloną słoninę (soloną przed zakupem)?

Można,jeżeli dobrze zasolona to mniej pracy będziesz miał i szybciej uzyskasz gotowy produkt.

 

 

czy jest jakaś specjalna procedura z taką słoniną?

Wędzisz z pominięciem solenia i wszystko będzie ok.

Jeżeli w/g Twojego smaku za słona,możesz trochę przepłukać lub wymoczyć.

Edytowane przez Kruszynka

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.