Skocz do zawartości

Wojskowa "smarówka" na wędzonym boczku


janu400

Rekomendowane odpowiedzi

ale kiedyś w wojsku serwowali nam pastę mięsną było to coś w rodzaju metki

Z tego co sobie przypominam, to była chyba pasta z mielonego boczku, ale już nie pamętam jak to się robiło. :sad: Widziałem ze dwa razy jak miałem dyżur na kuchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Todek, janu400, moj ojciec jak bylem mały przyniósl taki przepis z jednostki , mielił wedzony boczek , dodal chyba kiełbasy typu TW ( zawsze bede pamietał ta nazwe i smak ) , robił ją jeszcze jak byłem w szkole sredniej , czyli w latach 1972:77. Potem nie pamietam by wspominał ,ze robią takie pasty w jednostce .Smakowałą dosc dobrze .
Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIADEK, czy piszesz o słoni9nie z puszki ? , czy dodawali tam cebule , wydaje mi się , ze nie ze względu na małą trwałość po jej dodaniu ,ale mogę sie mylić , w tam tym czasie lubiłem gotować , ale nie zajmowałem się przetwórstwem wędlin , zacząłem dopiero w 82 , gdy nie było w sklepach za wiele towaru , to wtedy koledzy mający goispodarstwo rolne zawsze załatwili pól świnki lub pół cielaczka . Pozdrawiam

waldeman, to znaczy , ze " wojsku smakowało " .Pozdrawiam

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa tej smarówki, (tak ją nazywało wojsko) zahaczyło o recepturę z wojska . Dlatego dopisałem i słoninę wojskową , bo jako kucharz ,wojskowy robiliśmy to na kolację dla żołnierzy .
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metka się już pekluje :-) ale kiedyś w wojsku serwowali nam pastę mięsną było to coś w rodzaju metki,jednak nie była to metka,zna może ktoś przepis ?

 

Pozdrawiam Janusz

Witam, postaram Ci pomóc; ta pasta była z boczku wędzonego gotowanego i cebuli.

W wojsku taką pastę robiliśmy sobie dość często, wykorzystując tłusty boczek z masarni.

Te chude kawałki boczku były dla zlewów, budyniów i kadry.

Ważne dla specyficznego smaku by boczek, lub pachwina po ugotowaniu lub parzeniu

poleżał kilka dni w lodówce.Ilość cebuli to mniej więcej 10%.

Smacznego, Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa tej smarówki, (tak ją nazywało wojsko) zahaczyło o recepturę z wojska . Dlatego dopisałem i słoninę wojskową , bo jako kucharz ,wojskowy robiliśmy to na kolację dla żołnierzy

Dziadek :clap: Może byś podał przybliżony przepis,z tego co pamiętam na to mówiono "małpa" to był rok 88-90

 

Witam, postaram Ci pomóc; ta pasta była z boczku wędzonego gotowanego i cebuli.

 

W wojsku taką pastę robiliśmy sobie dość często, wykorzystując tłusty boczek z masarni.

Gazda u nas w jednostce kucharzami byli wyłącznie górale :clap: jednak na dzień dzisiejszy nie wiem czy boczek był wędzony ale napewno nie był gotowany,ta pasta była z surowego mięsa.

Pozdrawiam JanuszB

 

http://kompasklub.pl/index.php

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazda , ja nie pamiętam by boczek był gotowany , zawsze wedzony surowy , byłem pare razy z ojcem na tzw.grupie w polu -tam pracowali żołnierze , i zawsze podawali na kolacje paste z boczku surowego wedzonego , oczywiście nie codziennie , w domu tez tato tak robił .

Pozdrawiam

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem coś takiego;

 

Pasta z gotowanego boczku

 

Składniki:

 

- 500 g chudego, wędzonego boczku,

- 1 strąk czerwonej papryki,

- 2 cebule,

- 2 jajka,

- pieprz, majeranek czosnek, estragon,

 

Etapy przygotowania:

 

1. Ugotować boczek z liściem laurowym, pieprzem ziarnistym i zielem angielskim. Jajka ugotowane na twardo - zmielić jedno i drugie maszynką do mięsa lub malakserem. Wcześniej odcinając z boczku skórę.

2. Posiekaną drobno paprykę i cebule, dodać do masy - doprawić pieprzem, majerankiem, czosnkiem i estragonem - dokładnie wymieszać.

Podawać z pieczywem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze w '95 jadałem niezbędnikiem takie cudo

Waldeman to podawali na kolację jako dodatek do smarowania chleba :grin:

 

Może by moderator założył nowy temat i przeniósł nasze posty.Z góry przepraszam za rozpętanie tej dyskusji.

Pozdrawiam JanuszB

 

http://kompasklub.pl/index.php

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
ależ mi smaka narobiliście na to smarowidło :) w Niedzielę wędzę i chyba mnie namówiliście na próbę, tylko boczku akurat nie mam ale z 0,5kg może jakoś dam radę zapeklować do Niedzieli rano ?! jakaś mocna solanka + nastrzyk ?! jak myślicie dam radę jak dziś wieczorem wsadzę w zalewę ?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z 0,5kg może jakoś dam radę zapeklować do Niedzieli rano

Tak na szybko,jeżeli boczek nie za gruby możesz na sucho,19-20 gr peklosoli,może być 50/50 z solą na 1 kg boczku.Dokładnie go obsyp i wymasuj ,trzymaj w lodówce,przed wędzeniem mięsa nie płucz i do wędzarni.Oczywiście jest to sposób taki awaryjny :wink:

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no dobra... odświeżam bo myślę że temat zacny ;) tym bardziej że dziś przyjeżdżają do mnie rodzice w odwiedziny i pewnie coś z tatą poczytam wieczorem więc smarówa będzie jak znalazł pomiędzy kolejnymi kartkami ;) boczuś peklowany na sucho i na szybko, tak jak podpowiadał kolega kostek61 20gr. soli na kilo, wędzony w przedziale 45-55* przez 5 godzin, poleżał kilka dni w lodówce, zmielony na sitku 4mm, dodałem do niego: cebula 10% wagi, pieprz czarny mielony, majeranek,czosnek staropolski, przyprawy na oko :) zrobiłem na próbę taką małą porcję ok 30dkg. wygląda, pachnie i smakuje świetnie, poczekam jeszcze co powie tata :) w woju był to może jadł oryginalną "smarówkę" i wypowie się co do smaku ?! wiem,wiem, do oryginału jej daleko ale i tak jest pyszota :)

http://img577.imageshack.us/img577/7605/dscf2199t.jpg

http://img708.imageshack.us/img708/2355/dscf2200u.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okrętach w latach 60-tych to nazywała się "kręconka" i na pewno miała w składzie: wędzony nieparzony boczek, kiełbasa wojskowa,czosnek, no i oczywiście przyprawy, ale jakie oprócz soli i pieprzu to niestety nie pamiętam. Tego zajefajnego smaku nigdy nie zapomnę. Żadna metka temu nie jest wstanie dorównać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okrętach w latach 60-tych ......Tego zajefajnego smaku nigdy nie zapomnę.

ANNO-89 nie bardzo mogę skorelować tych informacji z Twoim wiekiem :rolleyes:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okrętach w latach 60-tych to nazywała się "kręconka" i na pewno miała w składzie: wędzony nieparzony boczek, kiełbasa wojskowa,czosnek, no i oczywiście przyprawy, ale jakie oprócz soli i pieprzu to niestety nie pamiętam. Tego zajefajnego smaku nigdy nie zapomnę. Żadna metka temu nie jest wstanie dorównać.

ANNO-89 nie bardzo mogę skorelować tych informacji z Twoim wiekiem

Ale relacja o "kręconce" jest jak najbardziej prawdziwa.Taka jaką kręcono w CSSMW w Ustce/a tam szkolono kucharzy na okręty/nie spotkałem nigdzie indziej w wojsku :thumbsup: To była kulinarna legenda Mar.Woj.Potem w sprawy żywienia wdali się naukowcy-teoretycy i te smaki zaginęły bezpowrotnie. :cry:

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony ochami i echami na temat tej smarówki/kręconki postanowiłem spróbowac coś pokombinować ;)

60dkg wędzonego boczku

30dkg kiełbasy śląskiej (wojskowej nie miałem i Bóg jeden wie co w niej siedziało :( )

duża cebula

6 sporych ząbków czosnku

pieprz

majeranek

łyżka musztardy Dijon

troszkę papryki

 

http://kampermania.com.pl/images/phocagallery/roger-moje-zdjci-619a/thumbs/phoca_thumb_l_smarowka1.jpg

 

Wszystko zmieliłem na sitku 4 wymieszane odstawione na godzinkę do lodówki. Nie dawałem soli bo zarówno boczek jak i kiełbasa były wystarczająco słone.

 

http://kampermania.com.pl/images/phocagallery/roger-moje-zdjci-619a/thumbs/phoca_thumb_l_smarowka2.jpg

 

Jest to smaczne ale mojego serca nie podbiło :( możne dawali tam "coś od siebie" kucharze może były jakieś tajne składniki pojęcia nie mam ale to tyłka nie urywa wolę tuszonkę czy rillettes de porc ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.