Jak to robi na Czarnym Lądzie Kolega Adam

[adamafryka]

to, że tradycja Polska zawitała w RPA to sukces - dzięki Tobie oczywiście

Witam serdecznie. Przede wszystkim dziekuje za dobre slowo - na poczatku przygody z wedzarnia to naprawde wazne...

Odnosnie cytatu powyzej - raczej sie z tym nie zgadzam - to dzieki WAM - forumowiczom, dzieki Waszej pomocy, przepisom, poradom - to wszystko jakos zaczyna wychodzic. Wczoraj rozmawialem ze znajomymi, ktorzy mieszkaja tutaj ale przyjechali z Elblaga - spytalem sie o smak szyneczki - czy smakowalo ... prawie nic nie odpowiedzieli ... tylko, ze bardzo im to przypomnialo rodzinny dom i wyroby ich rodzicow ... - bardzo sie ciesze, ze mamy nasze polskie przysmaki na koncu swiata ... jeszcze raz to podkresle - to tylko i wylacznie dzieki WASZEJ pomocy. Wielki uklon w Wasza strone ...

[Pacan Wojciech]

adamafryka, w mieście którym mieszkasz jest okolo 3,7 mln mieszkańców - tak pisza statystyki , jesli u rdzennej ludności też wywołasz swoimi wyrobami uczucie teskonoty za Polska - to będziemy mieli napływ nowych mieszkańców , może poprawi to nasza statystykę demograficzną -żąrtuje oczywiście , moja córka mieszka tak ze za granicą znacznie bliżej jednak Polski , ale kiedy zabiera do siebie moje wyroby i serwuje je na spotkaniach wsród polskich przyjaciół reakcje sa podobne .Gratuluję sukcesu Pozdrawiam

[adamafryka]

Ponizej - jak obiecalem - przesylam dwie fotki wedlin, ktore sa tutaj dostepne - UWAGA- w sklepie, ktory cieszy sie tutaj dobra renoma.

Mozecie mi uwierzyc, ze smaku to nia ma wogole a zapach taki, ze lepiej tego nie otwierac.

 

 

[kostek61]

ze smaku to nia ma wogole a zapach taki, ze lepiej tego nie otwierac

Adam to masz duże pole do popisu,konkurencji brak :grin:

[Pacan Wojciech]

adamafryka, przyłaczam sie do głosu kostka61 , masz wyjscie awaryjnne w zanadrzu w zakresie zatrudnienia , swoja drogą to dla miesozernych nie sa to obiecujace wyroby.Pozdrawiam

[Darino]

W Pretorji i Johannesburgu już drepczą

http://www.victoriameats.co.za/index.htm

:grin:

[miro]

Adam u nas jest podobnie, bez smaku i o konsystencji gumy od majtek.

[adamafryka]

Dzisiaj chyba Was troszke zaskocze

Moja kochana zona ze znajoma stwierdzily, ze sprobuja zrobic cos, aby rozpowszechnic polska kuchnie.

W soboty sa organizowane tzw. " markety " - ludzie spotykaja sie od rana do poznego popoludnia, pija kawke, ciesza sie dobra pogoda i zawsze cos smakuja.

Zona ze znajoma wystartowaly z polskimi ciastami i pierogami. Pierogi w 3ech wariacjach - z serem, kapusta i grzybki i oczywiscie z mieskiem.

Wyobrazcie sobie jakie bylo nasze zdziwienie gdy wszystko rozeszlo sie " na pniu". Przed poludniem juz wszystko bylo kupione...

Chyba pomysle o otworzeniu strony na FB z polskimi wyrobami i doloze do tego najukochansze wedzonki

 

Pozdrawiam

[Pacan Wojciech]

adamafryka, czyli reklama i marketing bezpośredni najlepiej się sprawdza , Gratuluję pomysłu , Pozdrowienia

[pioro]

wszystko rozeszlo sie " na pniu". Przed poludniem juz wszystko bylo kupione...

gratulacje pomysłu i realizacji a przede wszystkim sukcesu biznesowego. Już widzę rozsiane po całym świecie sieci restauracji ADAM'S :grin: :clap: :thumbsup:

[osid]

Adam, gratuluję przedsiębiorczej LP pisałem ci kilka postów wcześniej... rzucaj robotę i rób wędliny !!! z tego co piszesz to popyt jest, konkurencji praktycznie żadnej, zapewnij podaż i masz gwarantowany sukces nie wiem jak tam z przepisami sprawa wygląda, ale myślę że dużo łatwiej niż u nas w kraju.

pozdrawiam serdecznie

[adamafryka]

Witam Was wszystkich baaardzo serdecznie. Dzisiaj WAZNY dzien - dzien wedzenia

Zdaje sobie sprawe, ze wedzenie to koncowka calego procesu i chyba wazniejsze jest dobre zapeklowanie miesa, ale ... dzien wedzenia to u mnie swieto

Oczywiscie do biura nie poszedlem - znajomi czekaja jutro na rezultaty

Ponizej kilka fotek ...

 

 

zaczynam dymic

[Maxell]

Trzymamy kciuki.

[miro]

Uchyl wędzarnie, masz za dużo dymu !!!

[adamafryka]

Wlasnie jestem w polowie wedzenia i wyglada to jak na zdjeciu ponizej.

Jest kilka szynek, schaby i boczus. Na jutro mam jeszcze wiecej boczku i losos ... mniam

 

 

ponizej fotka czego uzywam do wedzenia - jadłoszyn, orzesnik i ... ten pierwszy woreczek z lewej - pojawila sie nowosc na rynku - sa to scinki z debowych beczek, w ktorych przechowywane bylo wino - jest cholernie drogie, ale zapach dymu ... przepiekny

 

 

[ Dodano: Sro 12 Cze, 2013 12:52 ]

Uchyl wędzarnie, masz za dużo dymu

ups ... to o tym nie wiedzialem - DZIEKUJE za porade - juz uchylilem.

Szczerze - to myslalem, ze wlasnie im wiecej dymu tym lepiej.

Jeszcze raz - wielkie dzieki

 

[ Dodano: Sro 12 Cze, 2013 12:55 ]

temperatura w srodku - trzyma sie miedzy 40 a 50 stopni, poniewaz nie mam cienia na podworku i wedzarnia stoi na sloneczku.

 

[ Dodano: Sro 12 Cze, 2013 13:00 ]

jeden scham przed wedzeniem przekroilem na pol i jedna polowe posmarowalem miodem z pasieki mojego taty - nie wiem czy to cokolwiek da, ale kto nie probuje to nie wie. Moze nastepnym razem zamocze w miodzie na cala noc przed wedzeniem.

[Einshell]

:grin: Witaj Adam ! Dajesz czadu równo :clap: :thumbsup:

jedna polowe posmarowalem miodem z pasieki mojego taty

''eksperymenty '' są dozwolone ... Daj znać jak wyszło , ale mnie się widzi , ze warstwa miodu nie pozwoli na przeniknięcie dymu w głąb wędzonki... :rolleyes: Poczekamy jednak ....może fachowcy się wypowiedzą... :rolleyes: Pozdro!

[osid]

Adam,

jeśli jesteś w połowie wędzenia to koniecznie poprzekładaj wędzonki miejscami i obracaj na wszystkie strony, bo widzę że boczuś mocniejszy kolor łapie i nierównomiernie ci się wędzą !!

[adamafryka]

Tak poprzekladalem juz - no boczus troche za dlugo polezal blizej paleniska. Generalnie staram sie przekladac co 30 min - ale boczus uciekl mojej uwadze.

 

Mam pytannko do forumowiczow - gdzies uslyszalem / przeczytalem, ze po zaparzeniu szynki nie mozna jej od razu ciac na polowe, poniewaz wyschnie, ze trzeba poczekac az sie ostudzi - najlepiej do nastepnego dnia i wtedy probowac. Czy to jest prawda?

 

Pozdrawiam serdecznie

[kostek61]

Czy to jest prawda?

Tak trzeba zrobić.

[miro]

Próbować możesz od razu.

Taka ciepła szynka z wędzarni przed parzeniem, to dopiero jest smak. :thumbsup:

[osid]

!!

Tak poprzekladalem juz

na obu zdjęciach ułożenie wygląda identycznie i dlatego myślałem że nie przekładasz co do cięcia to ja nigdy nie "dzielę" na ciepło, myślę że to tak samo jak w przypadku pieczystego mięsiwa, ono również powinno „odpocząć” kilka-naście minut przed krojeniem żeby się soki rozeszły równomiernie po mięśniach,

jak pokroisz gorące to soki wylecą i mięsko będzie suche, ale czy tak jest również w przypadku naszych wędlin to na 100% nie wiem i niech się jeszcze ktoś wypowie.

[adamafryka]

Wielkie dzieki za podpowiedz - czyli cos w tym jest

Juz 4,5godz wedzenia - powoli bede konczyl

[Pacan Wojciech]

adamafryka, daj wyrobom po wedzeniu odpocząć . uformowac się , w parzeniu jak osiagniesz wewnatrz temperature 68-72 stopnie ,wyjmij z wody wedzonki ostudz ( ja odstawiam swoje wedzonki na około 12 godzin , studze na zewnatrz okolo 6 godzin ,u Ciebie to moze byc trudne, potem do lodówki na okolo 6 godzin ) po tym cyklu do spożycia .Wyrob ustabilizowany nie bezdzie suchy.Gratulacja Pozdrawiam .P.S . jednie boczek prubóje zaraz na gorąco - ale to z łakomstwa.

[kostek61]

100% nie wiem i niech się jeszcze ktoś wypowie.

W technologi wędzenia i parzenia wyrobów jest wszystko opisane.

[adamafryka]

Wyrob ustabilizowany nie bezdzie suchy

Bardzo dziekuje za podpowiedz ... juz 4,5godz wedzenia za mna - zdjecie ponizej...

nie wiem czy dam im odpoczac czy zaraz bede jadl - boczek na 100% pokroje na popoludniowa jajecznice ... mniam

 

[ Dodano: Sro 12 Cze, 2013 15:29 ]