Skocz do zawartości

Todkowe zadymianie, a może i nie tylko


Rekomendowane odpowiedzi

I trochę tego i owego na Wielkanoc. :D

Chyba szynka, może łopatka i boczuś. ;)

post-55626-0-62194500-1397911357_thumb.jpg

Od lewej, kiełbasa na podstawie przepisu "sami swoi", żywiecka i taka moja z mięsem z dzika 50%.

post-55626-0-37915600-1397911436_thumb.jpg

No i troszkę słoninki wędzonej, paprykowanej.

post-55626-0-03588100-1397911534_thumb.jpg

To tylko część, tj. gdzies tak 1/2, reszta już zamrożona.

Zrobiłem jeszcze ala ścinkową wg ElGregora. Fotki wstawię, jak pomyślnie przejdzie proces dojrzewania. :)

Edytowane przez Todek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 434
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

I pozostaje życzyć Wesołych Świąt  :thumbsup:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Trochę wczorajszej produkcji. :) Szynka, boczek i kiełbasa a la bielska z sarniną zamiast wołowiny. Piszę, trochę, bo jest jeszcze kiełbasa z mięsem z dzika 50:50 i krakowska wg kostka, ale zanim wróciłem dzisiaj z pracy, to moja Pani już ją zapakowała.

post-55626-0-74603000-1406143051_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kilka dni temu miałem chwilę wolnego czasu to się pobawiłem i wyprodukowałem trochę salcesonu, białego i czarnego. :)

post-55626-0-45648600-1409603820_thumb.jpg

 

Oczywiście było tego trochę więcej, w sumie jakieś 6 kg ( 2 kg czarnego i 4 kg białego), ale nie wszystko dla mnie.

 

A i zapomniałbym, zrobiłem troszkę konserw słoikowych, po 6 szt. słoików. :)

post-55626-0-77982500-1409603994_thumb.jpg

post-55626-0-75939300-1409604005_thumb.jpg

 

Od lewej: parzona trzykrotnie, tuszonka (otwarta) i zapiekana w piekarniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moja ostatnia produkcja, nazwana przeze mnie konserwa słoikowa boczkowo-mięsna. :tongue:

 

Przygotowany wsad do słoików.

post-55626-0-64941000-1411636711_thumb.jpg

 

Parzenie słoików.

post-55626-0-42513000-1411636745_thumb.jpg

 

A konserwa powstała z;

1 kg boczku średniochudego,

1 kg gulaszowego, łopatka.

 

Mięso pokrojone w kostkę zapeklowane przez 48 h, solą/peklosolą 50/50 w ilości 18 g/kg.

 

Ładniejsze kawałki boczku i gulaszowego pokrojone w kawałki 2x2 cm, 2x3 cm.

Pozostały boczek zmielony na sitku 13 mm maszynka Zelmer 8).

Pozostałe gulaszowe zmielone 50/50 na sitkach 8 mm i 10 mm.

Skóra z boczku ugotowana, zmielona 3 razy na sitku 4.5 mm, następnie zmiksowana blenderem z rosołem pozostałym z jej gotowania.

Dodane przyprawy:

-pieprz 2 g/kg

-majeranek 1 g/kg

-papryka słodka 1 g/kg

-czosnek 2-3 g/kg

 

Zapakowane w słoiki 400 ml. Do każdego słoika na górę kawałek listka laurowego i 1 ziele ang. Pasteryzowane 3 razy w temp. około 80-90 C przez 40, 30 i 20 min.

Jak smakuje, jeszcze nie wiem, bo teraz dojrzewa w lodówce.

Edytowane przez Todek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A tutaj trochę mortadeli, jakieś 2 kg. Na fotce jeden baton, a były trzy. :)

post-55626-0-11255800-1415218036_thumb.jpg

 

Zrobionej z tego przepisu:

http://wyrobydomowe.blox.pl/2014/02/Mortadela-morska.html

Trochę go zmodyfikowałem, bo zamiast cielęciny dałem mięso z podudzi indyczych. Konsystencja jest OK, wypływu płynów praktycznie zero. Smak bardzo dobry, jedynie co, to zwiększyłbym ilość przypraw, bo jest bardzo łagodna. Ale może tak ma właśnie być. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

ostatnie moje zabawy
Super zabawa ,też tak lubię :) 

 

Ja też lubię bawić się w te klocki. :thumbsup:

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ostatnie moje zabawy
Super zabawa ,też tak lubię :) 

 

Ja też lubię bawić się w te klocki. :thumbsup:

 

Oj lubię, lubię. :D Czasami jak długo nic nie robię, to aż mnie zaczyna normalnie nosić i wtedy muszę się pobawić. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A dzisiaj sobie moją LP upiekliśmy taki oto chlebek z gotowej mieszanki zakupionej w Biedronce. :)

post-55626-0-66792300-1419285662_thumb.jpg

 

Chlebek, ciemny, razowy, taki jakby lekko gorzkawy, ale spokojnie jadalny. :)

Edytowane przez Todek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzkawy posmak daje im ten zakwas w proszku, te gotowe mąki to szajs. Brałem na próbę różne, w Polsce i w Szwecji z Lidla. jednakowe g....no i tu i tam. Wyrzucone w błoto pieniądze, oprócz tego że gorzkie, to jeszcze byle jaki zapach, nie podobny w ogóle do domowego naturalnego pieczywa na zakwasie, jeżeli komuś zależy na prawdziwym domowym, smacznym i pięknie pachnącym chlebie oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego Sądeckiego akurat nie próbowałem, nie mniej te prawie wszystkie z Lidla,biedronki czy Intermarche, i wszystkie niestety, smakują bardzo byle jak, i zapachu prawdziwego domowego chleba zero. Wszystkie gotowe mieszanki to jedna wielka lipa. Próbowałem też robić te mieszanki na dodatku własnego zakwasu, oraz drożdży, i podobna lipa. prawdziwy smak chleba można mieć tylko na dobrej chlebowej mące z tradycyjnego młyna. Reszta to wyroby chlebopodobne, ani smaczne, ani pachnące chlebem w czasie pieczenia. Dla miłośników prawdziwego pachnącego z chrupiącą skórką chleba, jaki piekły kiedyś nasze babcie, a dzisiaj my pieczemy, żadna taka gotowa mieszanka nie spełni niestety wymagań. Są jeszcze dobre mąki i można sobie kupić, jeżeli ktoś jest fanem prawdziwego, dobrego chleba.  ta np. http://www.mlynwilkanowo.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Todek, prawdopodobnie w sklad tej mieszanki wchidzi slod z jakiegos zboza. To daje wlasnie ten ciemny kolor ale rowniez i gorycz. Sprawdz liste skladnikow jaka jest w tej mieszance. Jesli nie odpowiada Tobie taki smak, omijaj mieszanki wlasnie z tym skladnikiem.

 

Sverige 2 , ale jednak od czegos trzea zaczac, albo czasem zobaczyc co oferuja niektore zaklady. U nas sa maaki, mieszanki a chle z nich dobry wychodzi. Nie trzeba tak od razu wszystko spisywac na straty.

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słód powiadasz ... hmm ja stawiam na karmel albo kawowe zmiotki ... ;)

Tragedii z tymi mieszankami nie ma szczególnie jak ktoś korzysta z automatu ale do prawdziwego razowego niestety daleko ;)

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chlebek, ciemny, razowy, taki jakby lekko gorzkawy

 

Ciemny - tak, od słodu żytniego litewskiego  - dobrze, że nie jakiś karmel amoniakalny czy siarczynowy :D

Razowy - nie, góra kilkanaście procent mąki 2000 nie robi z tego razowca. Ja robię swoją wariację na temat bułki wrocławskiej: 10% zakwasu z mąki 2000 + 10%  mąki 1850 = 15% mąk ciemnych - bułka jest leciutko berzowa, ze względu na nierównomierność koloru miąszu nazywamy ją łaciatą :laugh:

Gorzkawy - musiał im się słód przypalic  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T U nas sa maaki, mieszanki a chle z nich dobry wychodzi. Nie trzeba tak od razu wszystko spisywac na straty.

 

Ależ oczywiście Anno. Ja pisałem o mąkach w Polsce, i gotowych mieszankach chlebowych w Szwedzkich marketach jak np. Lidl. Normalne typowe mąki w szwedzkich sklepach są doskonałej jakości i jakość ich jest całkowicie powtarzalna, co mogę stwierdzić na podstawie paru dziesięcioleci wypieku z tychże właśnie, o czym już parokrotnie pisałem. Mąki niby chlebowe , kupowane w polskich sklepach niestety nie wytrzymują porównania i pieczony z nich chleb jest nieporównywalny gorszy smakowo i zapachowo, jak choćby "mąka żytnia razowa do wypieku domowego chleba" f-my Melvit.com.pl  którą mam właśnie przed sobą. http://melvit.pl/products/maki/#!/maka-zytnia-razowa-1kg  wyrzucone pieniądze wg. mnie. Ot po prostu, zjeść się da, ale do chleba z mąki zakupionej we młynie to lata świetlne najzwyczajniej.

Pozdrawiam świątecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Todek, prawdopodobnie w sklad tej mieszanki wchidzi slod z jakiegos zboza.

Dokładnie, w składzie jest podany słód, nie pamiętam teraz z jakiego zboża. Mieszankę tą kupiłem tak dla eksperymentu. Kupiłem tą i jeszcze inną z mąką orkiszową, w tej nie ma żadnego słodu, tylko trzy rodzaje mąki. Dzisiaj rano piekłem dwa rodzaje chleba.

1. Z mąki pszennej 2/4, mąki pszennej razowej 1/4 i mąki żytniej 1/4.

2. Chleb z żurkiem, wg tego przepisu.

http://wyrobydomowe.blox.pl/2012/10/Chleb-z-zurkiem.html

Obydwa, moim zdaniem wyszły Ok, i będą podane za chwilę na stół wigilijny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Moja kolejna próba z kiełbasą robioną na wzór "Bartoszyckiej" ElGregora. :)

Moja LP, mówi, że jest jadalna. Jak dla mnie też. :D

Kiełbasa robiona była przy okazji przedświątecznej zadymy, tak około 20 grudnia.

 

post-55626-0-68321700-1420804956_thumb.jpg

post-55626-0-75752300-1420804972_thumb.jpg

 

Może kiedyś dane mi będzie spróbować oryginału, to miałbym porównanie.

Edytowane przez Todek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.