Skocz do zawartości

Dyzia ciecia małe Conieco


dyzio

Rekomendowane odpowiedzi

No ale naszemu "Cieciowi" jak sam o tym pisze, chodziło przecież o wyraźne uwidocznienie tych kostek tłuszczu.

"Od tłuściejszych kawałków boczku poodcinałem tłuszcz, bo chciałem aby jego kosteczki były widoczne w przekroju"

I jak widać cel ten z powodzeniem osiągnął :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś niedziela. Dzień dla mnie o tyle szczególny, że rodzinka jak co tydzień zwala się, tzn. jest zaproszona na obiad. Już nawet nie wspomnę z kim na czele. A tak między nami. Ten na czele, tamten na czele, tamci na czele. Ludzie? Z czego my te czoła mamy?

Nie będę gotował dwuch dań odiadowych z powodu, że jedna z osób jest weganką, czy jakoś tak. Nie mogę mieć na obiad golonki, jak Kol Arkadiusz na ten przykład. Musi być rybnie.

 

post-51023-0-39523200-1410710714_thumb.jpg  post-51023-0-07552000-1410710724_thumb.jpg  post-51023-0-27862700-1410710736_thumb.jpg 

 

O dziwo jeszcze nigdy nie powiedzieli, że im nie smakowało. Cieszę się jak nie wiem co.

 

Deser też był. Kto ciekawy to na mojej conieco stolnicy.

 

 

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś przyszła mnie ochota na pizzę.

 

Będzie parę wariantów.

Podstawą ciasto. Na cztery osoby.

U mnie w zasadzie zawsze drożdżowe zwykłe, a więc 400 g mąki, 30g świeżych drożdży, 1 łyżka cukru, 1/4 litra letniej wody, 1/2 łyżeczki soli i dwie łyżki oliwki.

Pomału zabieram sie do roboty.

Edytowane przez dyzio

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na sam wpierw, przygotowałem sos i sery.

 

post-51023-0-82937100-1412527642_thumb.jpg  post-51023-0-82817300-1412527717_thumb.jpg 

 

Sos to czerwone wino z przecierem pomidorowym, czosnkiem, bazylia i oregano. Sery to Gouda, mozzarella i parmezan.

Edytowane przez dyzio

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzio,ale dozujesz napięcie :thumbsup:

Sorry mi bardzo very, ale musiałem dotrzymywać towarzystwa, bo kochana teściowa zaszczyciła nas swoją obecnością.

 

post-51023-0-58890700-1412573670_thumb.jpg  post-51023-0-05524300-1412573708_thumb.jpg  post-51023-0-26378800-1412573742_thumb.jpg

 

Każden mógł sobie sam podobierać składniki. Były sułtanki zamiast ananasa, tuńczyk, jajka na twardo, kukurydza, brokuły, pieczarki, salami, własny boczek wędzony, własna szynka wędzona, oliwki w ziołach i suszone i normalne pomidory, no i trochę szczypiorka na koniec.

 

post-51023-0-11867500-1412573878_thumb.jpg  post-51023-0-94284600-1412573912_thumb.jpg  post-51023-0-72277300-1412574186_thumb.jpg

 

Znikło wszystko. Miałem wielką radość w przygotowaniu.

post-51023-0-26143000-1412573951_thumb.jpg

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwiódł mnie. Zbój Mistrz Madej. A w zasadzie jego praca nad golonkami.

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3071-zboj-madej-wyroby-parzone/?p=376412

 

Zakupiłem 7.oo kg i czekam aż odtaje, bo innych nie mieli na podorędziu. Trudno.

 

post-51023-0-32543700-1413048885_thumb.jpg  post-51023-0-17005400-1413048916_thumb.jpg

 

Za chwilę emocje sportowe, a jutro moje emocje z golonkami.

 

Psiaki już wyczuły kostki do zgryzienia.

 

 

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WP III oczyszczona z błon i ścięgien i przemielona na sitku 14.

 

post-51023-0-10506600-1413206606_thumb.jpg   post-51023-0-85125800-1413206644_thumb.jpg

 

Z 7,oo kg surowca otrzymałem 77o g skórek i 3.2oo g mięsa.

 

A na piecu koście dla psiaków się gotują. Może jeszcze jakaś zupa z wywaru powstanie.

Pomyślałem, że zamiast 10% wody dodam właśnie wywaru.

 

c.d.n.

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się im dawać surowiznę, bo się boję o własne podgardle. Ale dzięki za radę.

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

surowe to chyba lepsze ale kosci wolowe ..wiepszowe to  raczej gotowane,moj narazie jest na etapie papki "puppy",

Ja na razie  jakos nie mam czasu na wyroby ,ale jakos mieloneczke bym zjadla mniam ,robicie smaka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już to lekko parzone ;)

Ale ja nawet dużą goleń wołową daję na surowo i to jest dopiero radocha cały dzień nie ma psa potem jest zakopywanie a za parę dni szukanie śmierdziela ;)

I tak miesiąc z taką kosteczką co to ją ciężko dźwignąć mija ;)

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciąg dalszy.

 

Spód, boki i górę wymościłem skórkami. Na spód i wierzch parę listków laurowych. Nie wiem czemu Zbój MIstrz Madej nazywa je listkami bobkowymi, ale może się wyjaśni.

 

post-51023-0-77603900-1413226058_thumb.jpg   post-51023-0-86499000-1413226089_thumb.jpg   post-51023-0-45233500-1413226117_thumb.jpg

 

Docisk jak widać na maxa. Sam się dziwię pojemnością tego szynkowaru. Wejszło weń wszystko co miałem. 4,oo kg z małym okładem.

Że pora już nie całkiem nieodpowiednia do moczenia praski w wodzie, postanowiłem, że noc w lodówce jej nie zaszkodzi. Ochłonie i ona i ja. A poza tym nie jestem koń, żeby tak ciężko pracować.

 

Zapomniał bym dodać. Dzwoniła teściowa w czasie roboty i już się cieszy, że to coś, to w rodzaju mielonki jest. Podejrzewam, że chce zaoszczędzić na kleju Corega.

 

c.d.n.

 

 

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wiem czemu Zbój MIstrz Madej nazywa je listkami bobkowymi

Tak się mówi u mnie na laurowe :D

 

 

4,oo kg

Parzenie pewnie z 5 godz, albo lepiej. Ja 3.5 godz wsad 1.2 kg +woda+mąka kartoflana :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o sześciu godzinach parzenia nawet.

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szynkę w takim dyziowym perszingu parzyłem 6 czy 7h do 66-67st ;)

Kup sobie dyziek skrzynkę ... powinna wystarczyć ;)

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szynkę w takim dyziowym perszingu parzyłem 6 czy 7h do 66-67st ;)

Kup sobie dyziek skrzynkę ... powinna wystarczyć ;)

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

Mam skrzynkę. Kupiłem właśnie z myślą o jutrzejszym parzeniu. Ale teraz jak piszesz, żę 7h to tak myślę że ta 24 x o,33 za mała jest. Powinna być 24 x o,5. No i jeszcze mecz jutro. Oj coś malizną ciągnie u mnie.

Edytowane przez dyzio

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciąg dalszy

 

Wczoraj o 18.oo temperatura unormowała się na poziomie 72-73 °C.

 

post-51023-0-23740200-1413352723_thumb.jpg

 

Dwadzieścia minut po 24.oo wyłączyłem podgrzewanie. Pojawił się wypływ galaretki, którego sie spodziewałem.

 

post-51023-0-23591800-1413352754_thumb.jpg   post-51023-0-03287900-1413352790_thumb.jpg

 

Rano stwierdziłem, że wypływ galaretki jest jeszcze większy /miseczki do zupy z IK...eA/. Docisk na maxa zrobił swoje.

 

post-51023-0-07372400-1413352821_thumb.jpg

 

Teraz do wieczora w ludówce. Ważenie i próba organoleptyczna. Jestem ciekaw jak wyjdzie.

 

 

 

 

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część ostatnia relacji z wyrobu Prasowanki z golonki.

 

Po spędzonych 24h w lodówce oblałem formę gorącą wodą, aby wyrób dosłownie wyskoczył z praski. Folia do pieczenia w rękawie też wyśmienicie spełniła swe zadanie. Sprawdzona metoda.

 

post-51023-0-48840100-1413444637_thumb.jpg

 

Następna czynność to ważenie. Wyjszło z wkładu 4,1kg 3,850kg gotowego produktu. Ilość galaretki widać na poprzednim zdjęciu. Częś jej poswędrowała już do wczorajszego sosu do nudli.

 

post-51023-0-30897900-1413444869_thumb.jpg

 

Smakowo przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Skóra miękka, prawie rozpływa sie w ustach, a mięso zwięzłe. Pomiędzy zmielonymi kawałkami mięsa nie widać w zasadzie galaretki. Docisk zrobił swoje.

 

post-51023-0-19748400-1413445152_thumb.jpg

 

Dziś wieczorem wzniosę toast za pomyślność Zbója Mistrza Madeja i całej Wędzarniczej Braci.

 

post-51023-0-73445800-1413445404_thumb.jpg

 

Przepis polecam. Łatwy do wykonania. Mimo może długiego procesu technologicznego, mało pracochłonny.

 

 

 

 

 

 

 

 

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.