Skocz do zawartości

Mięsa parzone w niskiej temperaturze


tusiaczek

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem wczoraj od teściowej ładny kawałek schabu. Piec mi się go nie chciało, na wędzenie za mało więc postanowiłem że zrobię go w technice sous vide.

Schab natarłem przyprawami, troszkę czosnku, liść laurowy i ziele angielskie i zapakowałem go próżniowo.

Temperaturę ustawiłem na 60` i wstawiłem do nowozanabytego gara do pasteryzacji. Poleży tak sobie z 4-5 godzinek i potem do schłodzenia. Jutro się zobaczy czy warto było....

 

 

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten czas 4-5 godzin jakoś na oko bierzesz? Czy może korzystasz z jakiś wyznaczników...? Przybliżysz nieco tajniki tej techniki sous vide? Ciekawe czy różni się mocno tak zrobione mięso od upieczonego tyle samo czasu w podobnej temperaturze.

Jedź tak, aby Twój Anioł Stróż nadążył za Tobą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś już był kiedyś na forum temat o gotowaniu sous vide. A czas wyznaczyłem sobie sam ....  Golonki gotuje około 8 godzin w nieco wyższej temperaturze i wychodzą boskie .... Dla schabu temperatura 60` jest jak dla mnie idealna.

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieliłbym ale jedyny młynek jaki miałem oddałem takiemu jednemu łobuzowi z New Portu http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tusiaczek....

Właściwy to lot.... :thumbsup: Sołswid.... :)

Trochę to przypomina "worowanie" wzorowałem się na totym sołswidzie https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7850-wedlinowanie-prymitywistyczne-czyli-milo-spedzamy-czas/

Ja leciałem temp 70-72*C... zdaje mi się, że na 60*C to trochę za mało. Nastaw się na 5 godz plus.

Daj znać jak w jedzeniu :)

Cały listek to trochę skucha- Henio ma rację, najwyżej wykroisz...

Edytowane przez ziezielony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wyrób się studzi do rana na balkonie. Wtedy się okaże czy zjadliwy. Jakby co mogę jeszcze "doparzyć" w nieco większej temperaturze ale myślę że te 60` dla schabu będzie idealne. Co innego robiłbym w wyższej temperaturze.

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedł bardzo dobry. Delikatny, wcale nie suchy jak to schab bywa. Na kanapki albo jako zakąska idealny. Smak - poezja...

 



Dodano: 20 październik 2013 - 09:18

 

 

Golonki też gotujesz pakowane próżniowo ?
Jak najbardziej tak. Najpierw opalam je palnikiem żeby nabrały ładnej brązowej skórki (to daje też taki posmaczek pieczonej) potem przyprawy, do wora i do wody na kilka godzin.  

post-44979-0-55390600-1382253558_thumb.jpg

post-44979-0-93904700-1382253570_thumb.jpg

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo technika jest bardzo fajna i efekty przechodzą oczekiwania (tak było w moim przypadku). Jedyny myk to trzeba dobrze dobrać zakres temperatur w zależności od rodzaju mięsa. Czas jest mniej ważny bo w tak niskich temperaturach nie da się przeparzyć a na dłużej zawsze można wsadzić.

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatury kiedyś znalazłem tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2671-pieczenie-miesa-w-niskiej-temperaturze/ a potem tylko dostosowałem do swoich upodobań ale mniej więcej jest tak samo. 

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tusiaczku temperatury jakie powinny być wewnątrz wyrobu aby był zjadliwy są mi połowicznie znane ale w przypadku obróbki przy zapakowaniu próżniowym termometru nie wbiję w wyrób . Dlatego odniosłem się do Twojego doświadczrnia/praktyki jaka temperatura wody i jak dlugo trzymamy aby wyrób był zjadliwy ;) . Polędwicę widzę w tym wątku ale inny asortyment też mnie intryguje np. goloneczki :p Piszę z telefonu może coś mi umyka i niewidzę w podanym linku to przepraszam wieczorem sprawdzę na dużym ekranie :rolleyes: . Pozdrawiam

 

wysłane za pomocą Tapatalk

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie ma co kombinować. po prostu jeżeli nastawisz coś w worku np w temp 60` wystarczająco długo to nie ma opcji żeby osiągnęło inna temperaturę. Chcesz wewnątrz wyrobu mieć 72 to nastawiasz 72 i zostawiasz.... Jedynym problemem jest posiadanie takiego urządzenia które ci taką temperaturę przez tak długi czas utrzyma. Ja używam albo przerobionej uszkodzonej frytownicy (jest na forum o tym wątek   https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8093-autoparzenie/ ) albo gara do pasteryzacji. W obu tych urządzeniach mogę bardzo dokładnie ustawić czas i temperaturę. Bez tego ani rusz....

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tym o to sposobem tusiaczku nieświadomie przekonałeś mnie do zakupu takiego garnka. Tylko że jak ostatnio było na forum, że pojawiły się w Lidlu, to u mnie w regionie chyba rozeszły się momentalnie, bo byłem w 3 i już ani śladu. Polędwica wygląda naprawdę smakowicie i z chęcią spróbuję swoich sił w tej technice. Jesteś w stanie powiedzieć może, czy taki garnek dużo prądu ciągnie? Przez takie 5 godzin szacunkowo ile może energii zeżreć biorąc pod uwagę, że stoi w temperaturze pokojowej?

Jedź tak, aby Twój Anioł Stróż nadążył za Tobą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie powiedzieć może, czy taki garnek dużo prądu ciągnie?

Przyznam szczerze że nie mam zielonego pojęcia  :rolleyes:  Pewnie można by to obliczyć bo grzałka garnka ma 1800W ale w sumie po co mi ta wiedza skoro i tak będę go używał  http://emotikona.pl/emotikony/pic/2glodny.gif

A tak mi się własnie pomyślało w nawiązaniu do ekonomiki takiego parzenia, zawsze można ten garnek ocieplić karimatą jak kega w maszynce do psocenia  :cool:  Straty ciepła będą minimalne więc i grzałka będzie pracowała na minimum.....

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.