Skocz do zawartości

Tusiaczkowe wyroby....


tusiaczek

Rekomendowane odpowiedzi

a ja pamiętam podawaną kiedyś informację o 75 stopniach :hmm:

 

gdyby było tak bezproblemowo jak piszesz, to po co produkowano by specjalne worki do sous vide, dopuszczone w tym zastosowaniu do kontaktu z żywnością?

Witam ,

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7272-parzenie-wedzonek-uprzednio-zapakowanych-prozniowo/page-2?do=findComment&comment=238011

 

tu jest informacja jaką uzyskałem kiedyś w Pak Toruń odnośnie max temp. parzenia w tego typu woreczkach.

 

pozdrawiam

Źle czyni , Kto nic nie czyni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 561
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Niekoniecznie. Jeżeli będziesz używał osłonek termokurczliwych to ścisk zapewnią Ci same osłonki. Praski używam bo mam  :rolleyes:  a i kształt wtedy jakiś taki na kanapeczki bardziej przyjazny....  :facepalm:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gulaszowego było coś koło 5 kg. A co do trwałości to ja mrożę. Mielonka znosi to doskonale a ta w lodówce nie dotrwała dłużej jak tydzień bo została pożarta...

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jako że ostatnio stałem się posiadaczem szynkowaru by sklepik miro postanowiłem zabrać się za szynkę prasowaną. Szynkowar lekko "stuningowałem" po własne upodobania czyli zaspawałem tą nieszczęsną dziurę w dnie a wywierciłem otwory w dekielku i rączce pod sondę termometru.

Kupiłem dwie szynki myszki i zapeklowałem je na 5 dni w zalewie wg tabeli Dziadka przyjmując dolną granicę słoności.

Po pięciu dniach szynki osuszyłem, podzieliłem na poszczególne mięśnie i usunąłem błony itp. Lekko rozbiłem tłuczkiem po czym ułożyłem warstwami w szynkowarze. Parzyłem w 75`C do uzyskania wewnątrz 68`C (lekko ponad 2 godziny). Po  sparzeniu zdjąłem docisk i zostawiłem do ostygnięcia.

Generalnie w smaku wyszło bardzo dobrze ale na przyszłość mięso dzielił będę na mniejsze kawałki i zamiast walenia tłuczkiem będę je wyrabiał.  Wprawdzie blok się nie rozpada ale mógłby być sklejony zdecydowanie lepiej i bez dziur. Na święta trzeba będzie zrobić nową bo ta jakoś znika....

 

post-44979-0-26288400-1386432134_thumb.jpg

post-44979-0-73667300-1386432143_thumb.jpg

post-44979-0-98837600-1386432153_thumb.jpg

post-44979-0-89706300-1386432163_thumb.jpg

post-44979-0-27678300-1386432177_thumb.jpg

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szynkowar mam identyczny  tylko sprężyny są bardziej zniszczone :hmm: - kupiłam kilka lat temu - i również ma dziurkę w dnie według mnie do odpływu wody służy :D .

Szyneczka całkiem ,całkiem :tongue:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haluś - najważniejsze że smak rewelacyjny. Wygląd i dziurecki się poprawi  :cool:

Olga - ja osobiście wolę żeby mi się w czasie parzenia woda do wyrobu nie dostawała a i potem soczki nie wypływały. Dlatego dziurkę zaspawałem i moim skromnym zdanie teraz jest lepiej.... Teraz nawet woreczków czy innej folii używać nie trzeba  :rolleyes:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że ostatnio robiona kiełbasa a`la Pobiedziska z mięsa gulaszowego własnie się kończy postanowiłem dalej pokombinować w/w bo z samego gulaszowego jak dla nas troszkę za tłusta.

Zakupiłem 6 kg mięsa gulaszowego i 3 kg szynki.

Peklowane na sucho 24 godziny w temp. 6-8`C (lodówka) - 17 gr/kg (50/50 sól kamienna/peklosól)

Następnie rozdrobnione - szynka na szarpaku a gulaszowe na siatce 8 mm.

Wymieszane z dodatkiem 0,5 litra wody i przyprawami (gorczyca 4 g/kg,gałka 0,5 g/kg, pieprz 1,5 g/kg, majeranek 2 g/kg, czosnek suszony 1 g/kg, cukier 1 g/kg)

Napełnione jelita osadzane jakieś 3 godziny w temp pokojowej, wędzone 3,5 godziny 45`C mieszanką olcha-buk.

Parzone w temp 85`C jakieś 25 minut.

Jak na razie najlepsza kiełbasa z gulaszowego jaką zrobiłem.

Kosztowo nadal jest tanio bo za 9 kg mięsa (gulaszowe/szynka) zapłaciłem 100 zł.

Idealna kiełbasa w rękę do pogryzienia.....

 

post-44979-0-02150200-1387015938_thumb.jpg

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeży jest bardziej aromatyczny ale ja z wygodnictwa w zasadzie zawsze używam własnie tego granulowanego. Trudno u nas o naprawdę dobry i aromatyczny świeży czosnek....

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Trudno u nas o naprawdę dobry i aromatyczny świeży czosnek....

Ten otrzymany w Pażęcach zazielenił się w marynacie jak szczypiorek na wiosnę.Jeszcze czegoś takiego nie widziałem a marynuję w zalewie octowej często.Zalany oliwką zachowuje właściwy wygląd .

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak nosiłem się z zamiarem bo czytałem recenzje... 

Co do podpiekania to jakoś tak mi średnio podchodzą wyroby podpiekane. Kwestia gustu....

 

 

Ten otrzymany w Pażęcach zazielenił się w marynacie jak szczypiorek na wiosnę.Jeszcze czegoś takiego nie widziałem a marynuję w zalewie octowej często
No ja miałem podobnie..... Reszta co została w lodówce momentalnie spleśniała.... Szkoda, aż nie chciałem robić przykrości tej miłej Pani od darowanego czosnku i nie wspomniałem.... Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czosnek świeży zalany zalewą octową zawsze zmieni kolor na zielonkawo-turkusowy ;) jeśli tego nie chcecie to trzeba go wcześniej krótko zblanszować - przelać wrzątkiem na sitku ;)

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jeśli tego nie chcecie to trzeba go wcześniej krótko zblanszować - przelać wrzątkiem na sitku ;)

I właśnie tak zrobiłem a i tak  zzieleniał.Marynowanym czosnkiem z własnej produkcji częstowałem np.na zlocie w Białowieży .Był biały i samkował.Przywołuję na świadka Maxella o ile pamięta ten fakt :D Nie ma co ciągnąć dalej tego wątku.Faktem jest że o dobry czosnek coraz trudniej .

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jakieś święta idą więc trzeba było troszkę przy wędzarni się pokręcić  :cool:

Wczoraj na pierwszy ogień poszły boczki, balerony, szynki, polędwice i półgęski. Część po uwędzeniu poszła do sparzenia, część będzie jeszcze delikatnie podwędzana dzisiaj... Jeden z półgęsków został sparzony -  w smaku bardzo delikatny i zaskakująco soczysty (do parzenia był zamknięty próżniowo żeby soczki nie uciekły).

Jako że czasu i sił jeszcze troszkę było zrobiłem także kolejną szynkę z szynkowaru. Pomijając że jeszcze troszkę dziurawa mi wyszła to smak bardzo nam odpowiadający a i konsystencja także bardzo dobra bo tym razem w porównaniu z poprzednim można ją śmiało kroić na cieniutkie plasterki i się nie rozwala....

Na zdjęciach przekroje półgęska parzonego i szynki. Wieczorkiem zobaczymy co wyszło z półgęsków tylko wędzonych...

post-44979-0-71462800-1387704598_thumb.jpg

post-44979-0-69702400-1387704608_thumb.jpg

post-44979-0-33413800-1387704619_thumb.jpg

post-44979-0-02509300-1387704637_thumb.jpg

post-44979-0-42004600-1387704650_thumb.jpg

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.