Skocz do zawartości

Wędzonki Arkadiusza


arkadiusz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie robię takich dużych szynek bo nie mam krajalnicy

Mam ma-ga 312 i muszę powiedzieć ,że nóż ledwo łapie taką szynkę. 

 

Dziękuję i     

 

Cała przyjemność po mojej stronie. :D Też mi przypomina czasy mienione i kolejki na święta,żeby choć na kawałek takiej szynki się załapać. :D

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 255
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Też mi przypomina czasy mienione i kolejki na święta,żeby choć na kawałek takiej szynki się załapać.

Również podepnę się wspomnieniem (Arku, usuń po sezonie świątecznym ).

Tuż przed Bożym Narodzeniem 1982r, w stanie wojennym - pojechałam maluchem ze Śląska na podrzeszowską wieś po cielaka.

Byłam w ciąży i bardzo brakowało mi mięsa, więc zaryzykowałam.

Aby wzbudzić litość  ew. patrolu założyłam na brzuch dodatkowa poduszkę, żeby nie było wątpliwości co do mojego stanu :D

Jako mięsożerca cierpiałam coś w rodzaju głodu. Stąd ta desperacja.

Brak mięsa w czasach komunistycznych był stanem permanentnym zaś w stanie wojennym to już była tragedia.

Współczesnym, młodym Polakom trudno to sobie wyobrazić.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@quadro555, taka szynke w cienkie plasterki w latach koncowych 50 moja ciocia kroila nozem w swoim sklepie , smaku ja nie znam , ale moja mama ktora ja zawsze kupowala,

Ja od zawsze bylam bardziej baleronowata ..ot taka tam wyzszosc baleronu nad szynka :D  :tongue:


[Dodano: 22 gru 2020 - 16:26]

@EAnna, Pamietam takie wyprawy bo moj tata tez jezdzil ,,,polowki prosiakow i cielakow przyjezdzaly ze wsi a w domu bylo dzielenie i latanie po rodzinie zeby po rozbiorze mieso zamrozic .. U nas az takich brakow nie bylo bo moj tata mial mozliwosci kupna miesa u siebie w pracy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W Ciechocinku firma NIEWIEŚCIN" ma swoje stoisko firmowe w markecie "TESCO". Bywając tam latem, a ostatnio jesienią, kupujemy z mą LP u nich naprawdę bardzo dobrą w smaku, taką oto "szyneczkę z nogą", kość jest wprawdzie w części głównej udźca wytrybowana, acz nie do końca, tak aby było tę nogę widać. Wyrób naprawdę bardzo dobry, a latem cena wynosiła 39,00 złociszy polskich za kilogram. Kroją wspaniałe, odpowiednie, nie zbyt cienkie i nie zbyt grube plastry, naprawdę cymesik :D:thumbsup:.

http://niewiescin.pl/oferta/szynki-i-wedzonki/szynka-z-noga

 

http://niewiescin.pl/upload/images/SZYNKA_Z_NOG%C4%841.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.