Skocz do zawartości

Tusiaczkowe napitki wszelakie


tusiaczek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak sama nazwa wskazuje temat wyskokowy będzie ....

 

Jakiś czas temu dostałem od Ani przepis na likier gruszkowy. Wczoraj go przetestowałem i szczerze polecam. Ja robiłem z gruszek typu Konferencja....

 

3 szklanki cukru
1 szklanka wody
7 sredniej wielkosci gruszki ( 1kg)
2 szklanki vodki
Wymieszac cukier i wode w garnku, mieszajac podgrzewac az cukier sie rozpusci ale nie doprowadza do zagotowania. Obrac, oczyscic ze srodka i pokroic na plasterki gruszki, dodac je do syropu i teraz doprowadzicdo zagotowania, zmniejszyc gaz, przykryc i na wolnym ogniu powoli gotowac przez 15 min. az gruszki stana sieprzezroczyste. Wystudzic je w syropiew temperaturze pokojowej.
Odcedzic je przez gaze syrop zatrzymac. polaczyc syrop z vodka w dzbanku bardzo dokladnie. Przelac do wysterylizowanych butelek, zamknac. Wyjdzie okolo 1,25 l.
Moze to ciebie zainteresuje. A gruszki mozna wysuszyc i masz dodatek do ciast

 

Jedynym odstępstwem od przepisu było to że do normalnego cukru dodałem też waniliowy i gotowałem gruszki w syropie zdecydowanie dłużej aż do zeszklenia.

Następnym razem do gotującego syropu dodam laskę wanilii, goździki i korę cynamonu

Polecam potem gruszki wyjęte z zalewy do słoika i zalać uzyskanym likierem - mniodzio http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 134
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

a ja już gdzieś ten wpis czytałem i wg jego zrobiłem . Mimo ,że lubię słodkości jakoś mnie nie zachwycił w smaku , ale jak mówią jeden lubi synową , drugi ... :facepalm:

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zamieściłem go w innym dziale a teraz scalam wątki.  Zrobiłem go jakoś tak dwa litry i im dłużej stoi tym lepszy... W wersji oryginalnej był dla mnie za słodki więc troszkę go rozmyłem...

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich zainteresowanych cydrem - w Tesco jest właśnie jakaś promocja i soki tłoczone 5 litrów są po 15,99. Grzech nie skorzystać.....  :cool:  Wprawdzie dzisiaj już nie zdążę nastawić przed wyjazdem ale do wtorku poczeka .....

post-44979-0-39991000-1383920041_thumb.jpg

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, wychodzi około 3,20zł za litr. Ja często robię cydr z kartonika z Lidla który kosztuje mniej niż 3zł (są też w promocji poniżej 2zł) i wychodzi bardzo dobry cydr. Mam 6 litrową butlę po wodzie "mineralnej", wlewam 5 kartoników, do zakrętki wstawiłem rurkę fermentacyjną. Po cyklu "produkcji" rozlewam do butelek po piwie z zamknięciem jak kiedyś butelki z oranżadą były. Zamiast słodzika daję stewię.   Mniej roboty niż z piwem a smakuje lepiej :)

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z takiego naturalnie mętnego  soku. cydr wychodzi też bardzo mętny, mało apetyczny :(

Edytowane przez Maad

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje czy Wy porównujecie soki tłoczone do kartonikowych? Bo jak tak to chyba nie mamy o czym rozmawiać bo widać że na cydrze się znacie jak diabli...

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herezja? no cóż jeden lubi teściową a drugi jej córkę! :)

Tusiaczku, Twój sok jest z KARTONA a mój z kartonika:

 

post-39697-0-30933400-1384009422_thumb.jpg

 

i:

 

post-39697-0-89371000-1384009496_thumb.jpg

 

Nie jestem znawcą jak Ty, ale z tego soku robiłem i piłem również cydr wykonany przez znawców tematu. Byłem na kilku spotkaniach piwowarów, mistrzów Polski w warzeniu piwa i oni polecają ten, oraz jeszcze kilka innych soków do wyrobu cydra między innymi i ten z 5litrowego kartona. Nie mówimy o jabłkach z których cydr jest najlepszy.

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich zainteresowanych cydrem .... Wprawdzie dzisiaj już nie zdążę nastawić przed wyjazdem ale do wtorku poczeka .....

 

Jak już wrócisz z wakacji :cool: to proszę podaj przepisa, z którego bedziesz robił cydr ... odwiedzę Tesco i jak będą jeszcze te soki to może też się pokuszę.

pozdr.

Sent from my Nokia 1011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu, przepis na cydr jest prosty jak konstrukcja cepa....

20-25 litrów soku wlewasz do fermentatora, dodajesz drożdże - ja daję Cider Yeast z Alledrogo (plus ewentualnie pożywkę jak robisz z kartonikowych (Activis, Activit itp.) ale sok tłoczony ma około 12 BLG więc samo ruszy), zamykasz fermentator szczelnie i czekasz 5 do 7 dni aż się skończy fermentacja burzliwa i drożdże sobie zeżrą cukier z soku. Potem zlewasz znad osadu do drugiego pojemnika i zostawiasz tak z tydzień na fermentację cichą. Potem znów zlewasz i ładujesz do butelek dodając średnio 3-4 gr cukry na butelkę 0,5 littra żeby w butelce zaszła refermentacja i cydr się nagazował. Żeby dodac owe 3-4 gr cukru na flaszkę robię taki prosty myk że biorę tak z 0,5 litra produktu finalnego, rozpuszczam w nim odpowiednią ilość cukru przeliczywszy na ilość uzyskanego cydru (np na 25 litrów 150 gr) i wlewam uzyskany syrop do całości. Najprostsza opcja. I do butelek.Ja żeby było słodkie (wytrawnego nie cierpię) dodaję do każdej półlitrowej butelki 3 tabletki Stewii ale można też dodac słodzik bo drożdze nie zeżrą ani Stewii ani słodzika tylko pójdzie właśnie w słodkość. Średnio po tygodniu w temperaturze pokojowej jest już po refermentacji i wszystko ładnie nagazowane. W sumie można już konsumować ale jak poczekasz jeszce troszku to lepsze będzie. Można też dodać nalewu miętowego - jakieś 5-10 kropel na flaszkę. Ale i bez jest extra Żeby nie przesadzić z nagazowaniem warto zrobić taki myk - plastikową butelkę 0,5 po np wodzie napełniamy do 3/4 objętości a następnie ściskamy aż płyn podejdzie pod sam korek i zakręcamy. Jak butelka odzyska pod wpływem wytworzonego przy refermentacji CO2 kształt i będzie twarda znaczy że czas z flaszkami do loszku ....



Zresztą co ja piszę specjaliście od browara... 

 

Idą święta więc czas troszkę cydru narobić  :cool: 
Nie mając dostępu do prasy (jabłka pewnie by się i znalazły) skorzystałem z faktu że w Tesco znacząco obniżyli cenę na naturalne soki (nie z koncentratu itp) tłoczone na zimno na całe 16 zł za 5 litrów :grin: 

http://imageshack.us/a/img577/4287/img0277es.jpg

Drożdże zadane i zaczyna pracować w ciepełku :grin: 

http://imageshack.us/a/img651/8522/img0280qa.jpg

 

A tutaj opcja kartonikowa

 

Do tej pory robiłem albo z soków Hortexowskich albo z tłoczonych. Wiedziony ciekawością postanowiłem zrobić z czegoś najtańszego z najtańszych. Po próbach organoleptycznych wyrobów z Lidla i Biedrony (żaden z nich mi nie podszedł  :cool:) przypadkiem natrafiłem na sok no name produkowany dla Auchan.
Tańszy od w/w (2,14/l) a smakowo na mój osąd zdecydowanie lepszy. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że identyczny w testach organoleptycznych ze sporo droższym (3,19/l) Hortexem :rolleyes: Padło więc na sok Auchanowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
25 literków wlane i zadana pożywka Activit i drożdże Cider Yeast.

http://img89.imageshack.us/img89/9452/dscn2994a.jpg

 

 

A tutaj następny napitek. Jakiś czas temu za namową rogera popełniłem Absynt - stoi tak sobie, nabiera mocy urzędowej i aż strach go tykać bo ma około 60%  :cool: 

http://img820.imageshack.us/img820/1804/absynt.jpg

 

 

Limoncello wg przepisu PanaBoczka (wielkie dzięki). Ostatnio robi furorę a wykonanie banalnie proste.

Skórki z limonek i cytryn zalane w pojemniku próżniowym - po 17-18 godzinach sa już prawie całkiwcie wytrawione
http://img543.imageshack.us/img543/6830/90706837.jpg

http://img651.imageshack.us/img651/7217/21914232.jpg

Efekt końcowy - smakowo nawet na "świeżo" zajefajny - ja dałem troszkę mniej cukru - jakieś 450 gr w tym jakies 100 gr waniliowego bo akurat miałem i jak na mój gust (i nie tylko) jest bardzo OK. 
http://img41.imageshack.us/img41/2710/57077218.jpg

 

 

Nadszedł czas na zlewanie porzeczkowych wynalazków :thumbsup: 

Tutaj zlany 5-cio tygodniowy nalew na listkówce ze spirytusem (ca 70%) na smorodinę a owocki radośnie zasypane cukrem oddają zgromadzone dobro  :cool: Się potem odpowiednio pomiesza a będzie co bo łącznie będzie cuś koło 5 literków :thumbsup:

http://img17.imageshack.us/img17/7341/15822025.jpg

I czerwona porzeczka także robiona na listkówce ze spirytusem właśnie się filtruje - skromnie bo tylko coś koło 2 literków wyszło ale darowanej porzeczce w listki się nie zagląda :lol: 

http://img14.imageshack.us/img14/5871/60702446.jpg

I porzeczki radośnie razem (jak ja uwielbiam ten moment zlewania, kombinowania i oczywiście próbowania)

http://img542.imageshack.us/img542/1233/19450374.jpg

 

Nadszedł czas coby troszkę uzupełnić loszek z napitkami bo jak wiadomo najstarsi górale zimę okrutną i długą przepowiadają :grin: 

http://imageshack.us/a/img337/1126/img20120918150407.jpg

Po jednej 5-cio litrowej damie Smorodiny i Aroniowej na wiśniach, trzy zacne flaszki z Czerwoną Porzeczką, jedna z wynalazkiem poleconym przez kolege czyli jakieś 70% objętości Smorodina i 30% Porzeczkowa. Ostatnia flaszeczka powstała niejako przypadkiem bo zostało mi troszkę i Smorodiny i Porzeczkowej i Aroniowej. Na pierwszys smak naprawdę zacne - zobaczymy jak postoi. Może będziem mieszać więcej  :cool: 

 

Tak sobie pokombinowałem że skoro jest Limoncello to czemu by nie Orangello :grin: 

Postanowiłem poświęcić się dla dobra nauki i przeznaczyłem literek spirtu do badań nad owym trunkiem. Na razie puszcza bombelki i nabiera kolorytu w próżniowym pojemniku. Zobaczymy co z tego wyjdzie  :cool: 
http://img821.imageshack.us/img821/9914/img0365ce.jpg

http://img688.imageshack.us/img688/9536/img0366lp.jpg

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kulig w Pażęcach zbliża się wielkimi krokami trzeba więc chyba przedsięwziąć jakieś zdecydowane działania żeby było czym się rozgrzać bo mrozy zapowiadają okrutne  :cool:

Postanowiłem więc zrobić coś na kształt krupniku. Piszę coś na kształt bo przepisów w sieci wiele i nie wiadomo który wybrać. Postanowiłem więc wyciągnąć jakąś średnią z tych wszystkich przepisów i zrobić swój własny krupniczek.

 

W obrót poszły :

Miód wielokwiatowy - 1,2 kg

woda - 1 litr

Spirytus - 1 litr

 

Przyprawy:

Gałka muszkatołowa - 2 łyżeczki

Goździki - 15-17 szt

Jałowiec - 5 ziarenek

Imbir - łyżeczka suszonego w kawałkach

Ziele angielskie - 5 ziaren

Cynamon - tak z 4 cm grubej pokruszonej kory

Wanilia - akurat dostałem taką w młynku o wdzięcznej nazwie Bourbon Vanilia  :cool:

Skórka z dwóch pomarańczy

 

Najpierw zagotowałem przyprawy z woda i gotowałem tak ze 20 minut, pod koniec gotowania dodałem skórkę z pomarańczy.

Całość potem przecedziłem przez gazę.

Miód wlałem do garnuszka i podgrzałem z łyżeczką kwasku cytrynowego, podgrzewałem na małym ogniu aż lekko ściemniał i dodałem przecedzony wywar z ziół/przypraw.

Do jeszcze ciepłego wlałem spirytus.

Teraz się chłodzi a potem postoi troszkę i do dekantacji.

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek, polecam fajną pozycję Jana Cieślaka "Domowy wyrób win"

http://chomikuj.pl/dziadzius/Domowe+wina*2cw*c3*b3dki+i+nalewki/Domowy+wyr*c3*b3b+win+-+Jan+Cie*c5*9blak,441840727.PDF

http://bonito.pl/k-90270511-domowy-wyrob-win

jest tam przepis na krupnik wyborowy - polecam ...

tu link do przepisu na ad http://alkohole-domowe.com/forum/krupnik-wyborowy-niebo-w-gebie-t1598.html

 

najlepszy jest po 2-3 latach dlatego trzeba go robić co roku w ilości przynajmniej 10 litrów  :cool:  i odkładać do lochu.

 

p.s. ja mam jeszcze zachomikowane kilka butelek z 2011 r. :yes:

 

pozdr

 

 

Sent from my Nokia 1011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu, przepisy na AD też przeglądałem.  Ten podany przez Ciebie był moim faworytem ale czasu mało na zrobienie tej zaprawy korzennej. Ale mam zapisany i pójdzie jako następny w kolejności. Dzięki za Cieślaka, zassałem  :thumbsup:

A co do tych flaszeczek co to je tak ładnie zachomikowałeś to mam nadzieję że do Pażęc coś do popróbowania/porównania zabierzesz?  :cool:

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jako że pierwszy krupnik jakoś tak się kończy (całkiem nie wiem czemu) a zaprawa korzenna własnie doszła postanowiłem zrobić krupnik wyborowy z przepisu co to go Wiesiu zapodał powyżej. 

Zrobiłem mnożąc wszystko razy cztery i teoretycznie zgodnie z przepisem Pana Cieślaka powinno mi wyjść 4 literki napitku. Tymczasem wyszło coś koło 3.... Cuda Panie cuda  :rolleyes:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cuda Panie cuda :rolleyes:

Więcej Prezesie takich cudów i będziemy musieli relegować Ciebie z kuligu ;)

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

powinno mi wyjść 4 literki napitku. Tymczasem wyszło coś koło 3
 

Sławek, wierz mi (bo przepraktykowałem nie raz) najlepszą miarą krupniku jest 10-cio litrowy antałek, piątka to się po zębach za szybko rozchodzi :devil:  

Sent from my Nokia 1011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się zrobi Wiesiu  :cool: Zaprawa w większej ilości właśnie przed chwilka nastawiona....

A co do ilości to wstyd się przyznać ale dupa ze mnie  :facepalm:  Wszystko dałem razy cztery ale spirytus już tylko razy dwa ... Przyoszczędzić chciałem czy co? :cry:  Po dolaniu stan się zgadza  :D

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Znaczy się na spółdzielni Ci nie polewać? :cool:

Polewać,polewać!!!...... ale niekoniecznie krupnik :) Może być szkocka,ale irlandzka też obleci :angel:

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaziulek, czym chata bogata tym szafa rada  :D  Dostaniesz kluczyk do szafy i buszuj do woli.... A troszku się tego nazbierało  :cool:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.