Coś z ryb Arkadiusza

[arkadiusz]

Ja dziś coś z ryb.Ulubiona potrawa rybna mojej LP:

 

1.Jeden duży leszcz

2.Jajka - 3szt

3.Kajzerka - 2 szt

4.Przyprawa do ryb - do smaku

5.Pieprz - 1g/kg

6.Sól do smaku

7.Cebula - 2 duże

8.Vegeta- ok. 30g

9.Masło - 1 łyżka

 

Opis produkcji:

 

1.Leszcza filetujemy.Bułkę moczymy w mleku, odciskamy i mielimy razem z cebulą i rybą na sitku 2 mm.

2.Doprawiamy pieprzem i przyprawą do ryb,wbijamy surowe jajka i mieszamy

3.Farsz wykładamy na folię celulozową ,formujemy wałek,kładziemy na wierzch wiórki masła i zawijamy w folię a następnie wkładamy do gotującej wody.Wodę solimy vegetą.Pod rybę do gotowania wkładamy podkładkę .

4.Gotujemy 1 h

5.Gotową rybę studzimy w lodówce do następnego dnia, kroimy w plastry,układamy na półmisku i zalewamy bulionem z kostki rosołowej kurzej i żelatyny.Na 1l bulionu ja daję 60g żelatyny

 

 

 

 

[arkadiusz]

Pstrąg wędzony na zimno.

[arkadiusz]

Dziś łosoś wędzony na zimno.

 

 

http://img27.imageshack.us/img27/6619/dsc02980b.jpg

 

http://img84.imageshack.us/img84/208/dsc02984e.jpg

 

http://img708.imageshack.us/img708/9696/dsc03080qm.jpg

 

http://img7.imageshack.us/img7/531/dsc03081me.jpg

 

Po odfiletowaniu ważył 2,140kg.Solony z ręki nie powiem ,że na oko bo będą jaja :grin: .Pychota

[arkadiusz]

I jeszcze coś dla podniebienia.

 

Paprykarz szczeciński

 

1.Filet z mintaja 1kg -surowy mielony na sitku 5mm

2.Ryż - 200g gotowany długoziarnisty

3.Dwie puszki szprotek podwędzanych w oleju.

4.Cebula - 2 szt duże, zeszklone na oleju

 

 

Przyprawy

 

1.Koncentrat pomidorowy - 4 puszki 30g

2. Sól - 10g

3. Chili - do smaku

4.Papryka słodka - do smaku

 

Słoiki pasteryzowane dwa dni.Pierwszego dnia 1h a drugiego 40min. w temp. 100C

 

 

 

 

 

[arkadiusz]

Ryba po grecku.

 

1.Mintaj mrożony płaty ok. 1 kg

2.Dwie duże marchewki

3.Jedna duża pietruszka

4.Kawałek selera

5.Dwie cebule ( w piórka)

 

Włoszczyzanę zetrzeć na dużych oczkach tarki.Na patelnię wlać trochę oleju lub oliwy i podsmażyć włoszczyznę razem z cebula.Dolać wody tyle ,żeby sos był gęstawy od włoszczyzny i dusić włoszczyznę do miękkości razem z zielem, listkiem, solą i pieprzem.Na koniec dodać koncentrat pomidorowy i doprawić do smaku cukrem.Ma być smak słodko kwaśny.Ja wolę przewagę słodkiego z lekką nutą kwaśności.Rybę pokroić na mniejsze kawałki, posolić ,obtoczyć w mące i usmażyć na oleju na złoty kolor.Układać w misce warstwami sos, ryba, sos, ryba, sos.Jeśli sos będzie za rzadki to można go zagęścić mąką rozrobioną w wodzie.

 

Smacznego.

 

Przepis może mało precyzyjny ,ale ja tą rybę robię już z 30 lat i już wiem jaka ma być bez ważenia i mierzenia a u mie w domu jadało sie to danie od zawsze.

 

 

http://img683.imageshack.us/img683/2403/dsc03221800x536.jpg

 

http://img204.imageshack.us/img204/6978/dsc03219800x536.jpg

 

http://img404.imageshack.us/img404/7035/dsc03232800x536.jpg

 

http://img803.imageshack.us/img803/6134/dsc03243800x536.jpg[/img]

 

http://img853.imageshack.us/img853/6134/dsc03243800x536.jpg

 

Smacznego.

[arkadiusz]

 Dwa płaty śledzi a'la matyjas wstępnie wymoczone 6 h w wodzie.Po wędzeniu poszły do oleju.Całkiem całkiem te śledzie.

Edytowane 3 Listopada 2013 przez arkadiusz
brak wszystkich zdjęć

[arkadiusz]

..........i rybki już wystygły

 

[arkadiusz]

Zakupiłem dzisiaj dwa łososie po 5,70 kg każdy.Jutro do wędzenia na gorąco.

 

 

P.S.

Może ma ktoś pomysł co zrobić a resztkami pozostałymi po filetowaniu?.Zupa rybna odpada :grin:

[arkadiusz]

Ponieważ nie smakowały nam "nóżki z łososia" zostały przerobione na łososia faszerowanego :grin: .Nózki rozpuściłem ,odcedziłem rybę a wywar wylałem.

Reszta jak na str.5 Made by Arkadiusz ( https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6948&postdays=0&postorder=asc&start=60 ) z tym że surowy leszcz został zastąpiony gotowanym łososiem i już nie dodawałem masła.Teraz to jest to co lubimy a szczególnie moja LP.

 

 

http://imageshack.us/a/img502/4043/013qon.jpg

[arkadiusz]

Mały zapasik .Będzie na święta . :smile:

 

 

[arkadiusz]

Takie ryby się łowi 6,70 kg- w Makro :grin:

 

 

Z kawałka mniejszego łososia zrobiłem pogrzebanego.Zobaczymy jak smakuje bo robię pierwszy raz zgodnie z przepisem Roberta.

 

 

[arkadiusz]

Pierwsza partia na gorąco z głowy.Jutro łosoś na zimno.

 

[arkadiusz]

Dziś na zimno i na wisząco na hakach konstrukcji mojej i Tomka.

 

 

Haki sprawdziły się tak sobie.Nic nie spadło, ale występuje efekt wybrzuszenia w górnej części płata na skutek kurczenia się skóry w czasie wędzenia.Poza tym płat ma dość duże otwory po szpilkach, ale tego się nie uniknie.Na kratach te efekty nie występują.Może macie jakieś propozycje co do konstrukcji wieszaków?

 

 

[abratek]

arkadiusz, To o czym Pisze Robert dyskutowaliśmy na początku tyle że w wersji z drutami a nie blaszanych trójkącików...

wędzenie na kratkach jest najwygodniejsze ale jest jedno "ale".... jak "zagęścisz" bardziej niż masz poprzeczki w wędzarni to przepływ dymu będzie bardzo stłumiony i z wędzenia bedzie kicha..... :rolleyes: nie wspomnę o kondensacji pary......

trzeba dobrać "złotą odległość" aby wędzenie było optymalne

[arkadiusz]

Ryba po grecku

 

 

dodajemy również koncentrat pomidorowy

[arkadiusz]

Zabraknie mi haków do powieszenia pstrągów w wędzarni  .Może macie jakiś pomysł, żeby nie wędzić na dwa wsady?.Może przełożyć sznurek przez oczy.?

[roger]

Taaa ale musi biedź od odbytu

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

[Artur Dor]

Można wieszać na sznurku( tak z karpiem miałem na święta) , przez skrzele sznurek i wynajmujemy pyszczkiem drugi koniec w wolne skrzela i w pyszczku zawiązać i na kija

 

pozdrawiam Artur

 

 

[arkadiusz]

Dziekuję, ale już sobie dałem radę.Znalazłem  drut z nierdzewki i dorobiłem trochę haków.

Edytowane 9 Marca 2014 przez arkadiusz

[arkadiusz]

I żeby nie było, że tylko mięchem się żywię to trochę makreli wędzonej dzisiaj zrobiłem  .Martwi mnie  tylko to, że makrele nie złapały ładnego kolor. Były rozmrożone i wędzone tak jak wędzę pstrągi tylko w nieco wyższej temperaturze 58ºC przez 6 h a i tak kolor jest moim zdaniem za jasny.Może spece od wędzenia makreli coś podpowiedzą.

 

Edytowane 13 Czerwca 2015 przez arkadiusz

[paweljack]

Nie jestem specem ale ostatnio opieram się na tym artykule:  https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8369-czv-wedzenie-ryb-technologia-szczegolowa/

Sam sobie się dziwię, że dopiero niedawno odkryłem te materiały.   

Co do porad speców, to nigdy makreli ( albo innej ryby nie radzili wędzić na gorąco 6 godzin i ja nie wędziłem więcej niż 3 godziny z pieczeniem, po wcześniejszym porządnym osuszeniu na wietrze "aby skórka była jak pergamin" -  to przy okazji uwaga dla czytających pobieżnie, nie mylić z kiełbasami.

[arkadiusz]

Co do porad speców, to nigdy makreli ( albo innej ryby nie radzili wędzić na gorąco 6 godzin i ja nie wędziłem więcej niż 3 godziny z pieczeniem,

 

Przypomnę niepodważalną zasadę jeśli idzie o wędzenie w wędzarniach przydomowych.Nie wędzimy na czas a więc w jednej będziemy wędzili 3 h a w innej 6 i otrzymamy ten sam efekt.Co do podpiekania to ja z zasady nie podpiekam ryb wędzonych na gorąco bo moim zdaniem podpiekanie powoduje wysuszanie ryby.Co do makreli to mądre książki podają, że należy ją wędzić jak piklinga, ale po przejrzeniu forum nie jest to zasadą.Są tacy na naszym forum co wędzą tak jak ja .Pergaminowa skóra dotyczy wędzenia na gorąco wszystkich ryb i ją stosuję od lat.

Wędzę tak pstrągi tylko w nieco niższej temperaturze i bez podpiekania i jak możesz sobie pooglądać kolor jest zadowalający.Zapewniam Cię, że makrela po tych 6 h wędzenia wyszła wyśmienita.Jest lekko smarowna, tłuściutka i odpowiednio nasycona dymem.Tylko ten kolor mnie się nie podoba.Prawdopodobnie powodem jest to, że ja nie podpiekam, ale to tylko moje przypuszczania bo pstrągów też nie piekę i jest ok.

Edytowane 15 Czerwca 2015 przez arkadiusz

[paweljack]

Zapewniam Cię, że makrela po tych 6 h wędzenia wyszła wyśmienita.Jest lekko smarowna, tłuściutka i odpowiednio nasycona dymem

i surowa.  Widzę, że nie szukasz w ogóle porad Arkadiuszu, masz swoje jedynie słuszne zdanie i technologia wędzenia ryb Cię nie interesuje. Tak, że tego...już się nie wtrącam. Pozdrawiam 

[arkadiusz]

 

 

i surowa.

 

Własnie zjadłem drugą.Bzdurki opowiadasz, że jest surowa  .Zwróć uwagę co napisałem o jej konsystencji.Gdyby była surowa nie była by smarowna.Spróbuj kiedyś zrobić moim i nie tylko sposobem a zobaczysz różnicę na korzyść mojej metody.To jak robi przemysł to inna bajka.Drób wędzony też robią inaczej niż my a kurczak Dziadka jest pyszny i nie jest surowy.Porada jest mi tylko potrzebna w konkretnym temacie a mianowicie koloru, ale chyba po lekturze już wiem dlaczego tak wyszło.Co do reszty to już trochę tych rybek uwędziłem i nikt nie narzekał.Pozdrawiam.

[arkadiusz]

No to zakończyłem 2015 rok.Teraz można pobalować.

 

Edytowane 31 Grudnia 2015 przez arkadiusz