Kafejka u paweljacka

[paweljack]

Ale zarówno ani mama, ani (duużo później) ja nie podgrzewaliśmy niczego.

Co nie znaczy że to było prawidłowo.

[electra]

 

 

Co nie znaczy że to było prawidłow

Ja nie napisalam ze to bylo prawidlowo czy nie , tak robila poprostu ..czasem jak nie bylo mleka skondesowanego nieslodzonego robila ze slodzonego ...to dopiero byl ulepek   

[paweljack]

 

 

to dopiero byl ulepek

Jakoś nigdy nie rozumiałem, po co robić taki alkohol, którego do końca nie można wylać z butelki.  

Eiercognac da się.

[electra]

@paweljack, moja mam robila i przelewala do karafki z ktorej mozna bylo spokojnie wylac , 

Ale powiem CI ze jej kolezanka z pracy robila w takich malych buteleczkach i zakladala smoczek i pila sobie przez niego / mowie serio ale to tak po cichu    

[wróbel75]

 

 

Co nie znaczy że to było prawidłowo.

 

 

Ja nie napisalam ze to bylo prawidlowo czy nie ,

Również nie twierdzę że to prawidłowy proces. Po prostu tak robiono od pokoleń.

W kwestii alkoholi - zanim trafiłem tutaj - wielką księgą byli rodzice, a dla nich ich rodzice. W sztandar młodych nie przypominam sobie aby były takie porady

[Dodano: 11 sie 2021 - 11:38]

 

 

w takich malych buteleczkach i zakladala smoczek i pila sobie przez niego

To dopiero była piersióweczka

[paweljack]

- Mamo, dla­cze­go uci­nasz górę i dół mięsa na pie­czeń? – za­py­ta­ła raz córka.

- Bo tak ro­bi­ła bab­cia - od­par­ła mama.

- Bab­ciu, czemu tak ro­bi­łaś? - drą­ży ­da­lej dziew­czę.

- Bo tak na­uczy­ła mnie moja mama.

A pra­bab­cia, za­py­ta­na o powód ob­ci­na­nia mięsa na pie­czeń, przy­po­mnia­ła sobie:

- A, bo mia­łam taką małą bryt­fan­nę.

[wróbel75]

Całkiem możliwe że to właśnie tak było

 

Należy też pamiętać że kiedyś jajko wypijało się bezpośrednio ze skorupki i nikt nie mówił że trzeba ją sparzyć, czy zjadało truskawkę bezpośrednio z krzaczka nie opłukując jej litrami wody.

[paweljack]

Niektórzy nadal robią solankę na jajko, czarne wędliny i też żyją, natomiast raczej nie o ten kierunek chodzi tylko o to, że tak po prostu robi się różne kremy, desery, lody itd. (przypomnę o czym rozmawiamy) o podgrzewaniu mleka, śmietany czy ubitych jaj i alkoholu. 
 
Natomiast testowanie odbędzie się w przyszłym tygodniu i zobaczymy, czy to tłuszcz, czy alkohol i czy przeszkadza. 

Edytowane 11 Sierpnia 2021 przez paweljack

[paweljack]

A przepis jest następujący:

 

Eiercognac czyli likier szodonowy

 

3 żółtka utrzeć z 30 dkg cukru pudru na gęsty kogel - mogel.

Zagotować 1/2 szklanki mleka, z gorącym wymieszać kogel - mogel , ubijając mocno trzepaczką.

Wlać 3/4 l brandy i 1/2 szklanki spirytusu.

Zestawić z ognia.

Ubijać aż do ostygnięcia.

Rozlać do butelek, odstawić na tydzień.
Przepis pochodzi z Wielkiej Księgi Nalewek.

[wróbel75]

likier szodonowy

A to stąd to podgrzewanie.

 

 

 

i czy przeszkadza.

Pawełku jak już będzie bardzo przeszkadzało to daj znać, zapodam ci adres gdzie będziesz mógł takie "niedoróbki" utylizować

Edytowane 11 Sierpnia 2021 przez wróbel75

[paweljack]

Pawełku

Niedługo kończe 50 lat, więc daruj sobie Pawełka a poza tym niedawno nazwałeś mnie bucem ujawniając niezgodnie z regulaminem jakąś część prywatnej rozmowy, więc nie jesteś mile widziany w Kafejce i nie będziesz obsługiwany.    Wieczorem posprzątam.

Edytowane 11 Sierpnia 2021 przez paweljack

[Muski]

 

 

z gorącym wymieszać

I jest to prawidłowy przepis , rozwarstwienie  różnofrakcyjnych nalewek nie jest problemem. Wielu producentów  podobnych specjałów wręcz ma napis na etykiecie , przed uzyciem wstrząsnąć. 

[paweljack]

 

 

przed uzyciem wstrząsnąć.

I tego się trzymajmy.    

[wróbel75]

Panie Pawle, dopiero teraz forumowicze dowiedzieli się kogo miałem na myśli pisząc buc o ujawnianiu tajemnicy już nie wspomnę.

Hmm 50 lat, kto by pomyślał. Jednak na starość ludzie dziecinnieją

 

 

więc nie jesteś mile widziany w Kafejce

Uwierz, przeżyję.

[paweljack]

[paweljack]

[paweljack]

[paweljack]

[chudziak]

Gratulacje 

[paweljack]

Nastwiłem czterolitrowy słoik zielonych orzechów. Trochę trwał zakup arcydzięgla i tataraku. Nie wiem ile tego trzeba dać na taki słoik?

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8828-kafejka-u-paweljacka/?p=560069 

[Dodano: 07 wrz 2021 - 10:19]

Gratulacje 

Dziękuję, zobaczymy co z tego wyjdzie.

[paweljack]

[sverige2]

I to jest to, a szczególnie wybór lektur wart uwagi !!!

[ANNAM]

Kiedys ,za czasow kartkowych mialam w domu u rodzicow gosci. Takie mlode, miedzynarodowe towarzystwo. Ze Stanow, z Anglii , z Kanady i Francji.  Byli to ludzie z obozu jezykowego , ale to nie wazne. Mama oczywiscie, kiedy zjechalismy do mojego domu, dala na stol wszystko co bylo możliwe, znala w koncu mozliwosci mlodych ludzi. Oczywiscie w c zasie posilku, padlo pytanie.

Jak to jest, ze jedzenie jest na kartki i w sklepach nic nie ma, a tutaj na stole tyle potraw.   

 Dla nich nie bylo mozliwe to,ze jak nie ma to nie ma, ze trzeba bylo sobie inaczej radzic. 

 

 Dlugo zajelo mi tlumaczenie im , jak sie zyje w Polsce, i ze wiekszosc to produkty z ogrodu mojej mamy i jej praca( bo pierogi znikaly w rekordowym tempie)

Edytowane 14 Grudnia 2021 przez EAnna

[wróbel75]

 

 

Dlugo zajelo mi tlumaczenie im , jak sie zyje w Polsce

Annam, teraz miała byś gorzej.

Pomyśl jak wytłumaczyła byś że u nas emeryt ma 1800zł emerytury 3000zł zobowiązań/opłat/leków i jeszcze 100 000zł wrzuca do kosza na śmieci jak robią go "na policjanta"

[electra]

@ANNAM, A mi przypomnialas film kogel Mogel