Nadziewarka 3 kg pionowa lub 4 kg pozioma- pomoc w wyborze

[Michał Koperski]

Jam mam taką nadziewarke jak eli55. Jestem z niej zadowolony. Wykonałem nią już kilkanaście wyrobów i daje rade. Jest solidnie wykonana choć to pewnie chińczyk ( pisza że wykonana w Austrii?). Ma oczywiście pewien mankament w postaci braku odpowietrzenia lejka. Generuje to trochę problemów ale przy odrobinie sprawności i dobrych chęci bardzo przyjemnie sie nią pracuje.

[sverige2]

Przecież już wielokrotnie pisałem jak w cigu tzw. 5 minut, zrobić odpowietrznik do tej nadziewarki ze zwykłej śrubki z nakrętką, oraz jak zapobiec przy pomocy silikonu, ewentualnemu wypadanie uszczelki. Poza tym to świetny sprzęt w stosunku do swej ceny. To też oczywiście Chińczyk, tak jak "Hendi" i wszystkie tzw. "Hendowate". Nadziewarkę taką od dawna  polecam kolegom hobbystom, robiącym na potrzeby wlasne, rodziny czy znajomych, jako tani a za razem dobry sprzęt.

Edytowane 3 Grudnia 2013 przez sverige2

[eli55]

To napisz jeszcze raz jak zrobic to odpowietrzenie, prosze

[ralf325]

 

tlok po pierwszym uzyciu zaszedl krwia od kaszanki i nie moge tego usunac,

Jak będziesz miała przerwę w wyrobach to wrzuć tłok do wody z proszkiem enzymatycznym typu E i zapomnij o tłoku. No, może nie zupełnie. Codziennie nim pomerdaj troszeczkę w tym roztworze. Możesz do kąpieli wycisnąć dodatkowo sok ze świeżego ananasa.

 

Ten proszek e to chyba pomysł niezazbytnio dobry bo skoro krew sie dostała pod sylikonową powłoke i nie chce wyjsc to woda z proszkiem tez sie tam dostanie , i moze byc kuku- znaczy kiełbasa o smaku "E"

[Viktor61]

ralf325  

A może spróbować innego sposobu? Ja bym odkręcił tłok od osi, pod silikon spróbował delikatnie wepchnąć wykałaczki (ostrożnie aby nie uszkodzić silikonu). Tak przygotowany tłok moczyłbym w łagodnym roztworze wodorotlenku sodu lub popularnego "kreta". Zasada dość dobrze usuwa związki organiczne. Po czyszczeniu - solidne płukanie w wodzie i powinno być dobrze.

 

[eli55]

Juz kupilam 2 nowe

[eli55]

Tloki ktore kupilam sa za male

[bilu72]

Witam.

Nadziewarki rodzimego producenta.

http://mesla.pl/sklep/nadziewarki-c-2.html

[miro]

 

 

Nadziewarki rodzimego producenta.

[misiu36100]

Kolejny temat do bani nic z niego nie wynika i tak jest wszędzie.Ktoś zadaje pytanie i podaje link inny odpowiada że ta nadziewarka  z tego linku jest ok.Czytam temat po latach i nie mam pojęcia jaką nadziewarkę polecacie bo cały temat odnosi się do linka podanego przez pytającego.Tak trudno podać nazwę producenta i wszystko było by jasne dla szukających pomocy.

[EAnna]

Kolejny temat do bani nic z niego nie wynika i tak jest wszędzie.Ktoś zadaje pytanie i podaje link inny odpowiada że ta nadziewarka  z tego linku jest ok.Czytam temat po latach i nie mam pojęcia jaką nadziewarkę polecacie bo cały temat odnosi się do linka podanego przez pytającego.Tak trudno podać nazwę producenta i wszystko było by jasne dla szukających pomocy.

Nie sądzę, że po latach byłoby jasne.

Sprzęt się zmienia zaś informacje handlowe tracą aktualność.

[misiu36100]

Wątpię że producent wycofał produkt skoro się dalej sprzedaje.

[wróbel75]

 

 

Czytam temat po latach i nie mam pojęcia jaką nadziewarkę polecacie bo cały temat odnosi się do linka podanego przez pytającego.Tak trudno podać nazwę producenta i wszystko było by jasne dla szukających pomocy.

I co się unosisz jak temat się skończył blisko 5 lat temu.

Proszę czytaj:

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/712-wyb%C3%B3r-nadziewarki/

[Belizariusz]

Początkowo używałem nadziewarki poziomej, którą kupiłem kilka lat temu za sto kilkadziesiąt złotych. Nie była zbyt wygodna, bo aby napełnić cylinder trzeba było odkręcać wieczko i odpinać nadziewarkę od stołu. Podczas dokręcania wieczka trzeba było robić to bardzo uważnie, bo łatwo było "przekręcić" gwint.  Poza tym próżniowe mocowanie nie dawało rady. W tym roku kupiłem identyczną nadziewarkę pionową, jak widać wyżej na zdjęciach. Jest wygodniejsza jeśli chodzi o napełnianie i solidniej wykonana, ale nie bez wad. Pierwsza, to wypadająca z obudowy maszynki końcówka do kiełbaśnic co sygnalizuje eli55. Problem ten udało mi się rozwiązać w ten sposób, że w kołnierzu w którym montuje się końcówkę do kiełbaśnic nawierciłem dziurkę, następnie nagwintowałem i wkręciłem w ten otwór śrubkę. Po zamontowaniu kiełbaśnicy i dokręceniu śrubki powoduje ona unieruchomienie końcówki. Druga niedogodność to stożkowaty kształt dołu cylinda sprawiający, że po dokręceniu płaskiego tłoka do oporu w stożku i w końcówce pozostaje dość dużo farszu. Ten problem rozwiązałem połowicznie poprzez umieszczenie pod tłokiem zwiniętych torebek nylonowych, które podczas dokręcania tłoka częściowo dopasowują się do dna maszynki, powodując o wiele skuteczniejsze wypchnięcie farszu z nadziewarki. W komplecie jest drugi tłok. Cena z przesyłką 145 zł.

BTW, czytałem, że użytkownicy nadziewarki tego typu mieli problem z tłokiem, który przepuszczał farsz bokami. U mnie ten problem nie występuje.

 

 

 

 

 

Edytowane 6 Marca 2019 przez Belizariusz