Gość Gabi Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Pasztet wieprzowy wg Gabi Składniki: mięso gulaszowe (okrawki szynek, łopatki itp.) - 1 kg, podgardle wieprzowe - 40 dag, wątróbka (najlepsza drobiowa) - 30 dag, bułki kajzerki (bułki zwykłe) - 5 szt. (2,5 szt.), jaja - 5 szt. marchew - 2 szt. Przyprawy: - pieprz czarny, - gałka muszkatołowa, - wegeta. Dodatki Co kto lubi np. pokrojona w kostkę papryka (im więcej kolorów, tym ładniej), pieczarki, ser żółty, por (wcześniej obgotowany) itp. Sposób przyrządzenia: Mięso oraz podgardle ugotować do miękkości razem z marchewką. Na 10 min. przed końcem gotowania dodać wątróbkę. Całość wystudzić i zemleć na maszynce na najmniejszych oczkach (2-3 mm) razem z namoczonymi w mleku i odciśniętymi kajzerkami. Dodać jaja, przyprawy i wyrobić na gładką masę wraz z dodatkami. Napełnić uprzednio grubo nasmarowane tłuszczem i wysypane bułką tartą, foremki - tzw. keksówki (ja stosuję jednorazowe) do ¾ wysokości. Wierzch wygładzić wilgotną dłonią. Piec w temp. 180-200°C przez 60 – 70 min. Na 20 min. przed końcem pieczenia wierzch foremki przykryć folią aluminiową (zapobiega spękaniu). SMACZNEGO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Mam pytanie. Ile razy trzeba wg, Twojego przepisu mielić mięso. Dwa, trzy razy.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gabi Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Witam serdecznie . Ja mielę mięso tylko raz. Oczywiście jeśli jest to oczko w maszynce 2-3mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pyzolda Opublikowano 2 Września 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 2 Września 2007 Gabi, to ten pasztecik z papryczką ze zlotu?Arek do tej pory go pamięta.... :tongue: Buziaki! Cytuj pyzolda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gabi Opublikowano 2 Września 2007 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 2 Września 2007 Tak , Pyzoldzia ten pasztet był z papryczką żółtą i czerwoną .Bardzo się cieszę , że Arkowi smakował. Na następny zjazd przygotuję z innymi dodatkami. Pozdrowionka ! :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 6 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 6 Października 2007 Z ostatniej produkcji pasztet Babci to znaczy mojej żony Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 17 Października 2007 Popelnilem wczoraj kilka wyrobow to jeden z nich pasztet wg Gabi BBBAAAAAAAAAAAAAAAAArdzo smaczny :lol: Pozdrawiam serdecznie Jasiu Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 17 Października 2007 Piękny pasztecik. Jasiu dlaczego ty popełniasz wyroby, a nie po prostu robisz je, lub produkujesz. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siara Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 17 Października 2007 Kilka dni temu Didi też popełniła :tongue: :tongue: :tongue: ,ale nie zdążyłem zrobić fotki :blush: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile" PozdrawiamSiara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anetka Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 17 Października 2007 Dziadku bo to teraz takie modne słowo coś się popełnia a nie robi i produkuje :grin: a Jasiu idzie z duchem czasu w końcu musi być na czasie :grin: Cytuj Pozdrawiam Anetka :lol: To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gabi Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 17 Października 2007 No, Jasiu ! Super pasztet ! Jestem z Ciebie dumna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 17 Października 2007 Modne słowo - to ja od dziś będę popełniał kiełbasę , pasztet a jutro popełnię wędzenie.popełnionych kiełbas. Zastanawiam się czy ja nie popełniłem błędu pisząc o tym wszystkim , te ostatnie zdanie chyba z tym słowem brzmi najbardziej prawidłowo. Zaznaczam że nikogo nie chcę urazić a jak by tak się stało to przepraszam Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 17 Października 2007 Dziadku jeśli jesteś dziadkiem :wink: to chyba popełniając coś /czyli robiąc/ mówiąc modnie będziesz młodszy :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 17 Października 2007 Nawet najmodniejsze słowa nie odmłodzą i nie ujmą przeżytych lat. A w tym wieku wolę robić to co miłe ,niż popełniać .Dopisuję słowo pasztety żeby było w temacie Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aglod Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 17 Października 2007 Gabi, zaintrygował mnie dodatek pora w pasztecie. Na to bym nie wpadła!Wypróbuję :smile: !Jadłam kiedyś pyszną sałatkę z gotowanych porów ze śmietaną, i smażone pory jako dodatek do zapiekanej ryby, smak niepowtarzalny. Narazie nie mogę zrobić pasztetu, bo "Wnuczek" pod Waszym wpływem naprodukował tyle kiełbas, że przejeść nie możemy :grin: :tongue: Cytuj Podjadającym farsz skrytożercom mówimy NIE!!!http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gabi Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 17 Października 2007 Do pasztetu naprawdę można dodawać rożne dodatki. Myślałam ostatnio nawet o orzechach włoskich. :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 15 Listopada 2007 Gabi -właśnie dzisiaj popełniam pasztet według twojego przepisu tzn. dzisiaj pogotowałem mięska a jutro mam zamiar piec .Muszę powiedzieć Tobie i wszystkim forumowiczom że jest to mój drugi wyrób w ciągu ostatnich 52 lat . A wszystko to przez tą zarażliwą stronkę www.wedlinydomowe.no i oczywiście przez Was wszystkich którzy tak ciekawie piszecie na tej stronce.Serdecznie was wszystkich pozdrawiam. :grin: P.s. z tym" popełniam"to chciałem być trendy i cool. :lol: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 15 Listopada 2007 Jagra no i jestes trendy i cool :grin: a pasztet zajebutny juz przerobilem kilka razy, teraz czekam na przepis Maxella na pasztet ze zlotu :grin:bo basturme juz zaczalem popelniac :tongue: Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 15 Listopada 2007 Jasiu, mój pasztet drobiowy jest od dawna na stronce. I małe sprostowanie - w domu tylko ja robie pasztet (to do Andego) :grin:Zaraz przerzuce tam pasztet Gabi jeśli go jeszcze nie ma. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 16 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 16 Listopada 2007 Gabi- wielkie dzieki.Własnie jestem po pierwszych próbach paszteciku w/g. Twojej receptury.Wyszedł wspaniale. :tongue: Zrobiłem jedną blaszkę ,a ponieważ zostało mi troszkę to wpasowałem to do wczoraj odebranych DZ-500 ( 3 szt. ) i zapasteryzowałem . Jutro powtórzę pasteryzację . Aha dodałem jeszcze dodatkowo suszonych grzybków.Pozdrawiam :grin: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 29 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 29 Listopada 2008 Nadszedł czas na pasztet.Kupiłam dzisiaj antrykot wołowy,udo z indyka,szynkę wieprzową ,boczek,wątróbki kurczęce i odmroziłam ostatni kawałek dzika .Wszystko (oprócz wątróbek) gotuje się w wielkim garze wraz z marchewką ,selerem,pietruszką,listkiem laurowym,zielem ang.,cebulami.Jutro będę przekręcała mięska przez maszynkę i piekła.A potem...do zamrażalnika ..i jedna robota mniej na święta.. :grin: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 29 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 29 Listopada 2008 Witam .Wszystko (oprócz wątróbek) gotuje się w wielkim garze Jaki duży ten gar . Ja mam duży 60 litrowy Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iza i Jan Opublikowano 30 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 30 Listopada 2008 Witam,czy można pasztet zamrozić w foremce aluminiowej i później w miarę potrzeby do piecyka żeby był świeży ?Miałam zrobić trochę ale nie bardzo mi wychodzą te małe ilości :blush: Cytuj Iza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anetka Opublikowano 30 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 30 Listopada 2008 Iza i Jan , ja mrożę już upieczony pasztet na nieduże kawałki takie ,żeby potem szybko zostało zjedzone i nie leżało, a czasem nadwyżki pasztetu zamiast piec wkładam do słoików i pasteryzuję i wtedy jest trochę inny niż pieczony. Też nie umiem robić małych ilości :grin: ostatnio piekłam w takich małych aluminiowych foremkach jednorazowych i po prostu po wystygnięciu taka foremkę przykryłam i zamroziłam, potem krótko przed świętami rozmrożę Cytuj Pozdrawiam Anetka :lol: To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 30 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 30 Listopada 2008 Ja zawsze piekę w 1-no kg foremkach aluminiowych.W tym roku wyszło mi ich 10 :grin: .Pasztet od 1/2 godziny siedzi w piekarniku a potem jak ostygnie to do zamrażarki (w tych foremkach oczywista :smile: ). Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.