Skocz do zawartości

Pasztet wieprzowy wg Gabi


Gość Gabi

Rekomendowane odpowiedzi

Pasztet wieprzowy wg Gabi

 

Składniki:

mięso gulaszowe (okrawki szynek, łopatki itp.) - 1 kg,

podgardle wieprzowe - 40 dag,

wątróbka (najlepsza drobiowa) - 30 dag,

bułki kajzerki (bułki zwykłe) - 5 szt. (2,5 szt.),

jaja - 5 szt.

marchew - 2 szt.

 

Przyprawy:

- pieprz czarny,

- gałka muszkatołowa,

- wegeta.

 

Dodatki

Co kto lubi np. pokrojona w kostkę papryka (im więcej kolorów, tym ładniej), pieczarki, ser żółty, por (wcześniej obgotowany) itp.

 

Sposób przyrządzenia:

Mięso oraz podgardle ugotować do miękkości razem z marchewką. Na 10 min. przed końcem gotowania dodać wątróbkę. Całość wystudzić i zemleć na maszynce na najmniejszych oczkach (2-3 mm) razem z namoczonymi w mleku i odciśniętymi kajzerkami. Dodać jaja, przyprawy i wyrobić na gładką masę wraz z dodatkami. Napełnić uprzednio grubo nasmarowane tłuszczem i wysypane bułką tartą, foremki - tzw. keksówki (ja stosuję jednorazowe) do ¾ wysokości. Wierzch wygładzić wilgotną dłonią. Piec w temp. 180-200°C przez 60 – 70 min. Na 20 min. przed końcem pieczenia wierzch foremki przykryć folią aluminiową (zapobiega spękaniu).

 

 

SMACZNEGO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
Dziadku bo to teraz takie modne słowo coś się popełnia a nie robi i produkuje :grin: a Jasiu idzie z duchem czasu w końcu musi być na czasie :grin:

Pozdrawiam Anetka :lol:

 

To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modne słowo - to ja od dziś będę popełniał kiełbasę , pasztet a jutro popełnię wędzenie.popełnionych kiełbas. Zastanawiam się czy ja nie popełniłem błędu pisząc o tym wszystkim , te ostatnie zdanie chyba z tym słowem brzmi najbardziej prawidłowo. Zaznaczam że nikogo nie chcę urazić a jak by tak się stało to przepraszam Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet najmodniejsze słowa nie odmłodzą i nie ujmą przeżytych lat. A w tym wieku wolę robić to co miłe ,niż popełniać .Dopisuję słowo pasztety żeby było w temacie Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabi, zaintrygował mnie dodatek pora w pasztecie. Na to bym nie wpadła!

Wypróbuję :smile: !

Jadłam kiedyś pyszną sałatkę z gotowanych porów ze śmietaną, i smażone pory jako dodatek do zapiekanej ryby, smak niepowtarzalny.

Narazie nie mogę zrobić pasztetu, bo "Wnuczek" pod Waszym wpływem naprodukował tyle kiełbas, że przejeść nie możemy :grin: :tongue:

Podjadającym farsz skrytożercom mówimy NIE!!!

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Gabi -właśnie dzisiaj popełniam pasztet według twojego przepisu tzn. dzisiaj pogotowałem mięska a jutro mam zamiar piec .Muszę powiedzieć Tobie i wszystkim forumowiczom że jest to mój drugi wyrób w ciągu ostatnich 52 lat . A wszystko to przez tą zarażliwą stronkę www.wedlinydomowe.no i oczywiście przez Was wszystkich którzy tak ciekawie piszecie na tej stronce.Serdecznie was wszystkich pozdrawiam. :grin:

P.s. z tym" popełniam"to chciałem być trendy i cool. :lol:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagra no i jestes trendy i cool :grin:

a pasztet zajebutny juz przerobilem kilka razy,

teraz czekam na przepis Maxella na pasztet ze zlotu :grin:

bo basturme juz zaczalem popelniac :tongue:

wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIra

troche checi i jesz co lubisz ,

a nie lubisz co jesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu, mój pasztet drobiowy jest od dawna na stronce. I małe sprostowanie - w domu tylko ja robie pasztet (to do Andego) :grin:

Zaraz przerzuce tam pasztet Gabi jeśli go jeszcze nie ma.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabi- wielkie dzieki.Własnie jestem po pierwszych próbach paszteciku w/g. Twojej receptury.Wyszedł wspaniale. :tongue:

Zrobiłem jedną blaszkę ,a ponieważ zostało mi troszkę to wpasowałem to do wczoraj odebranych DZ-500 ( 3 szt. ) i zapasteryzowałem . Jutro powtórzę pasteryzację . Aha dodałem jeszcze dodatkowo suszonych grzybków.Pozdrawiam :grin:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Nadszedł czas na pasztet.

Kupiłam dzisiaj antrykot wołowy,udo z indyka,szynkę wieprzową ,boczek,wątróbki kurczęce i odmroziłam ostatni kawałek dzika :cry: .Wszystko (oprócz wątróbek) gotuje się w wielkim garze wraz z marchewką ,selerem,pietruszką,listkiem laurowym,zielem ang.,cebulami.

Jutro będę przekręcała mięska przez maszynkę i piekła.A potem...do zamrażalnika ..i jedna robota mniej na święta..:) :grin:

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza i Jan , ja mrożę już upieczony pasztet na nieduże kawałki takie ,żeby potem szybko zostało zjedzone i nie leżało, a czasem nadwyżki pasztetu zamiast piec wkładam do słoików i pasteryzuję i wtedy jest trochę inny niż pieczony. Też nie umiem robić małych ilości :grin: ostatnio piekłam w takich małych aluminiowych foremkach jednorazowych i po prostu po wystygnięciu taka foremkę przykryłam i zamroziłam, potem krótko przed świętami rozmrożę

Pozdrawiam Anetka :lol:

 

To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze piekę w 1-no kg foremkach aluminiowych.W tym roku wyszło mi ich 10 :grin: .

Pasztet od 1/2 godziny siedzi w piekarniku a potem jak ostygnie to do zamrażarki (w tych foremkach oczywista :smile: ).

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.