Skocz do zawartości

Chrzan tarty (marynowany) - kolejna wersja


Maxell

Rekomendowane odpowiedzi

Wiosna jest drugim okresem (po jesieni) kiedy plantatorzy dokonują zbioru korzeni chrzanu. Mając zatem dostęp do świeżego surowca, warto pokusić się na własnoręczne wykonanie tego znanego i niezastąpionego dodatku do potraw mięsnych i w kuchni.

 

Chrzan marynowany

 

post-39694-0-22787100-1399123385_thumb.jpg

 

Składniki:

 

1. Chrzan tarty świeży - 500 g

2. Ocet 10% - 160 g

3. Cukier kryształ - 40 g

4. Sól kuchenna - 20 g

5. Woda wrząca - 280 g

 

Wykonanie:

 

Niezbędny jest świeży, jędrny, nie zdrewniały korzeń chrzanu.

1. Korzenie chrzanu wymoczyć w zimnej wodzie przez 1/2 godziny, a następnie bardzo dokładnie umyć.

2. Chrzan dokładnie obrać, usunąć części z rdzawymi plamami i uszkodzone, opłukać.

3. Podzielić każdy korzeń na mniejsze (2-3 cm) kawałki. Jeśli korzeń chrzanu jest wiotki, gdyż był wykopany kilka dni wcześniej, kawałki moczymy w zimnej wodzie przez noc (odzyskają dawną sprężystość).

4. Chrzan rozdrabniamy maszynką do mięsa lub tarką (proponuję operację tarcia wykonać na dworze lub przy użyciu wentylatora). Masa powinna być puszysta, jednorodna, bez włókien, biała.

Aby masa nie zszarzała (reakcja związków siarki z powietrzem) wskazane jest rozdrabnianie jej bezpośrednio do naczynia zawierającego wrzącą wodę z octem i częste mieszanie. Gorąca woda i kwas zapobiegają zmianom kolorystycznym rozdrobnionego chrzanu.

5. Doprawić chrzan solą i cukrem do smaku, dokładnie całość wymieszać a następnie nakładać do czystych, wyjałowionych niedużych słoików, dokładnie ubijając (celem usunięcia z masy powietrza.

Słoiki szczelnie zamknąć, by zapobiec wysychaniu chrzanu i ulatnianiu się octu.

Gotowe.

 

Życzę smacznego. :D   

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Doprawić chrzan solą i cukrem do smaku, dokładnie całość wymieszać a następnie nakładać do czystych, wyjałowionych niedużych słoików, dokładnie ubijając (celem usunięcia z masy powietrza. Słoiki szczelnie zamknąć, by zapobiec wysychaniu chrzanu i ulatnianiu się octu

 

Przepis dobry ale nie najlepszy.Zamiast octu lepiej urzyjmy soku z cytryny.A żeby podjnieść walory smakowe chrzanu - na dół słoika/iczka dajemy parę (nie znaczy 2 :D )  rodzynek.Im dłużej się to przegryza , tym lepsze.A tak odnośnie chrzanu, to sposób Bagna jest bezkonkurencyjny. Mogę jeszcze podać przepis na ćwikłę z chrzanem (baza według Bagna)- tam buraki muszą być "pieczone" w piekarniku, gotowane odpadają   :tongue:

Edytowane przez Luiza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tak odnośnie chrzanu, to sposób Bagna jest bezkonkurencyjny.

Być może "Luizo", ;)  ale o smakach się nie dyskutuje zwłaszcza, jeśli się nie wypróbowało kilku metod. :D

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to wersja z cytryna to juz nie chrzan ...tak ze o walorach smakowych nie dyskutujmy bo kazdy ma inne smaki ,i cale szczescie bo jakze wszystko by bylo jednolite :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

lepiej urzyjmy

Jak na polonistkę Luizo to .... :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:

Gonzo,

uważaj, kobieta Cię zlinczuje  ;)

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam pytanko :) w ciągu najbliższych dni mogę zostać posiadaczką około 2 kg dorodnych korzeni chrzanu. Chciałabym zrobić wg tego przepisu co podał Maxell, i przechować na zimę, ale nie wiem czy to nie za wcześnie, czy może lepiej poczekać do jesieni i czy można tak przetworzony chrzan przechować w słoikach w piwnicy czy musi być w lodówce?

Z góry dziękuję za rady :)

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, wykop gdzieś w ogródku dołek, wsyp żółtego piasku, rozłóż korzenie i zasyp je pisakiem. Od czasu do czasu podlej wodą, by korzenie nie wyschły. Możesz go tak przechowywać do Świąt Wielkanocnych, a nawet dalej i brać sobie tyle korzeni, ile potrzebujesz do bieżącego użycia. Nawet, jesli mokry piasek z korzeniami zamarznie, nic się nie stanie. Zamarznięte korzenie wrzucisz na noc do wody, a rano będą jędrne jak świeże.

Żółty piasek zapewnia wilgoć i nie pozwala korzeniom rosnąć wiosną. 

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za podpowiedź :) na to bym nie wpadła :)

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarnym czy w określonym kolorze?

    

To Ci chyba wystarczy. Trzeba czytać ze zrozumieniem   :D

 

 

wsyp żółtego piasku

 

Żółty piasek zapewnia wilgoć i nie pozwala korzeniom rosnąć wiosną. 
Edytowane przez jagra

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Żaden chrzan..... spójrz na etykiety, i co tam pisze :question:  :D 

 

 

 

 

Podpowiem, Paweł przyznał się że.... spamuje :tongue::D

Moja wędzarnia i pierwsze wyroby :-)

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6185

 

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy :-)

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podpowiem, że ktoś tu w swym pierwszym poście umieścił reklamę chrzanu pewnej firmy. Post usunięto.

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Będę robić domowy chrzan.

Dysponuję stężoym kwasem mlekowym, który podobno idealnie go wybiela.

Nie wiem jednak jakiego stężenia użyć i jakiej ilości, żeby chrzan nie był wściekle kwaśny.

 

 


1. Chrzan tarty świeży - 500 g

2. Ocet 10% - 160 g

3. Cukier kryształ - 40 g

4. Sól kuchenna - 20 g

5. Woda wrząca - 280 g

 

A jak to robią w przetwórniach?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, jeśli korzeń po obraniu  i na przekroju jest biały, daruj sobie kwas mlekowy. Jeśli nie, spróbuj od łyżeczki na słoik (nawet od połowy łyżeczki). W sumie szarawy kolor chrzanu świadczy właśnie o jego domowym pochodzeniu. :D  

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w jakim rozcieńczeniu?

Na użytek domowy robię dziesiecioprocentowy.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam technologię produkcji i wiem, że kwas mlekowy dodaje sie głównie wtedy, gdy przerabiany jest cienki korzeń lub sadzonka. Ten sort nie jest obierany ze skóry (jest delikatna i żółtawa) i dla wybielenia daje się kwas mlekowy.

Co do stężenia, to każdy z producentów ma swą recepturę, której nie zdradza. Z tego co wiem, 10% będzie dobry. Wypróbuj na części.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O.K.

Czyli lepiej użyć octu domowego?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. ja mam kwas mlekowy, ale nigdy go nie dodawałem. Gorąca woda z octem (wrzątek), do której trzemy korzeń pięknie wybieli produkt. :D Później tylko śmietana, cukier i sól i na ..... szynkę. :D


Acha. Aniu, przytnij korzenie do takiej zgrabnej, pasującej do ręki długości i obowiązkowo, wrzuć je na noc do zimnej wody.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie cenne informacje.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze podpowiedzcie czemu do goracej wody , ja zawsze leje przegotowana letnia ,mam dziki chrzan baaardzo mocny ,nigdy mi nie ciemnieje a ostatnio stal jakies pol roku conajmniej .

w lodowce stoi w duzym sloiku zapakowany do czarnej torebki , przekladam do mniejszego sloiczka co jest do ciaglej konsumcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.