Skocz do zawartości

PunkRock1986

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PunkRock1986

  1. Robiłem takie. A przyprawy daję wyłącznie do parzenia. I to niewiele - jakieś ziele angielskie, liść laurowy, trochę czosnku.
  2. Zauważyłem że ciemnieją jeszcze podczas parzenia w wywarze z przyprawami. Na tym zdjęciu trochę światło przekłamało, czarnego nie ma w ogóle, miejscami ciemniejsze brązowe.
  3. W końcu udało mi się osiągnąć odpowiedni kolor wędzonki. Poszedłem za Waszą radą, mniej dymu, większy przepływ powietrza. Jestem bardzo zadowolony Wyszło tak samo pysznie jak wygląda
  4. Na dworze mróz i wiatr więc zamiast wędzenia na tapetę wskoczyły szynkowary Schab klasyczny, oraz w marynacie własnego autorstwa z dodatkiem płatków czosnku - wyszło pysznie (przepraszam za prześwietlone zdjęcia ) a w zeszły,m tygodniu mielonki z karkówki - klasyczna i z papryką. Przy okazji test nowego urządzenia do pakowania próżniowego
  5. Starego Zelmera - niestety nie zrobiłem tak jak chciałem bo zginęło gdzieś pośrednie sitko. Tłuste puściłem sitkiem 8/4 a szynkę 8/13. Ale konsystencja wyszyła bardzo fajna.
  6. Karkówkę, boczek, i tłuszczy z szynki na małych oczkach, szynkę na szarpaku. Udało się. kiełbasa wyszła pyszna - przynajmniej w ocenie rodziny Jestem zadowolony Dzięki wszystkim za porady. Teraz będę szlifował temat:)
  7. Jak najbardziej. 18 gram na kilogram mięsa
  8. Więc uczyniłem w taki sposób. Pokroiłem mięso w paski, boczek i karkówkę zasoliłem osobno w jednej beczce, w drugiej szynkę. Wymieszałem dokładnie po czym ubiłem szynkę na dnie beczki, przełożyłem ją folią spożywczą i talerzem i na to położyłem zapeklowaną karkówkę i boczek. Wstawione do lodówki, temp. 5*C
  9. Osobiście po wymieszaniu mięsa z peklosolą pakuję próżniowo. Mięso mi się nie utlenia i mniej miejsca w lodówce zajmuje. Pakowaczka próżniowa i szynkowar to kolejny planowany etap
  10. Dziękuję za odpowiedź. Zabieram się do pracy.
  11. Ten temat właśnie przed rozpoczęciem prac czytałem i dlatego się zamotałem. OK - zabieram się za krojenie mięsa. - Sól peklowa rozumiem dodana na sucho i wymieszana z tak przygotowaną krajanką ?
  12. Mam dylemat co do peklowania. W kawałkach czy zmielone? Inspiruje się kanałem Nomart na YT. Tam pekluje zmielone a na forum czytałem że w kawałkach. Głupieje już.
  13. Wędzę zawsze w niedzielę więc nie mogę sobie pozwolić bo rano do pracy
  14. Wszystko co napisaliście powyżej się zgadza. Wędzarnia z blachy, osuszanie na pałę. Dziękuję za konstruktywną krytykę. Na pewno wyciągnę wnioski
  15. - zdecydowanie Z podgardla musisz pozbyć się gruczołów a tego chyba jeszcze nie potrafisz.Dokup lepiej tłusty boczek bez skóry jak radzi Maciek. Ok - tak zrobię. [Dodano: 10 gru 2020 - 16:15] A jeszcze pytanie - doprawiać mięso przyprawami na etapie peklowania ? Czy przed samym nadziewaniem ?
  16. Bardzo Wam dziękuję za cenne porady Dokupię jeszcze tego podgardla jeśli peklowanie lepiej dłużej to zrobię to jeszcze dziś wieczorem Dalej będę jechał "na czuja" - zobaczymy co z tego wyjdzie
  17. Drugie wędzenie. Trochę jaśniejsze ale jeszcze zbyt ciemne te moje wędliny. Na szczęście w smaku super - teraz peklowane bez przypraw w zalewie. Poszła karkówka, schab i łopatka.
  18. Jak w temacie. W niedzielę mam zamiar uwędzić pierwszą kiełbasę. Robię pilotaż więc nie szaleję z ilością Czym dysponuję ? Jelita wieprzowe 30/32, szynka wieprzowa 2,4 kg i 3 kg karkówki ( raczej chudej) . Mam zamiar zapeklować mięso jutro wieczorem ilością 18 g peklosoli na 1 kg mięsa. Proszę tylko o poradę, czy żeby zachować spójność mojego wyrobu dodawać jeszcze słoniny ? I ile z waszego doświadczenia będę potrzebował mniej więcej jelita ( w metrach) na taką ilość mięsa ? ( Chodzi mi o to żeby nie zmarnować jak będę szykował do nadziewania )
  19. Tak to wygląda finalnie
  20. Jest dobrze nie jest gorzka jest pycha
  21. Żby mieć odniesienie do temperatury w komorze.
  22. Wszystko co piszecie jest wielce prawdopodobne ale kto nie próbuje ten się nie nauczy [Dodano: 11 paź 2020 - 20:12] Jeszcze nie próbowałem ale już widzę że zbyt dużo no trudno - może następnym razem się uda
  23. Dwa dni do wędzenia. Wszystko wygląda dobrze. Zalewa przeźroczysta, nie ciągnie się. Mięso jednobarwne. Może pierwszy etap się uda
  24. Miałem jutro przerzucić mięsko ale stwierdziłem, że skoro całe zanurzone w zalewie to nie ma sensu. Niech się dzieje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.