Jeszcze wpadłem na to, żeby pod wylotem komina zrobić odskraplacz, coś takiego: gdzie w dnie po prostu otwór fi 100, a brzegi zawinięte żeby wszystko spływało to co po ściankach komina leci... co Wy na to? [Dodano: 18 lis 2020 - 09:37] he, oczywiście nie gniewam się, szukam porad i wskazówek. Wędzarnia gdzie do tej pory wędziłem (na wyjazdach do Czech) co bym nie robił, wychodziło zawsze ładny kolor, zmak ok... coś w niej jest, że działa nawet dla amatorów .... a kolorystycznie.... foto było od razu po wyjęciu dzisiaj jest tak : no cóż, wędziłem tylko na jabłoni, 6h, popełniłem błąd że na samym pocżatku nie przypilnowałem i miałem 110'C, więc przypiekłem.. Wiem, że ten komin to nedza, ale cóż zrobić... BTW boczek i kurczak parzony przed wędzeniem, to też było złe... w sobotę kolejna próba, tym razem będę miał czas, mięso będzie zapeklowane, osuszone porządnie, żaru na start dużo...