Skocz do zawartości

MaCkBeTh

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O MaCkBeTh

  • Urodziny 14.10.1985

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Prusice
  • Zainteresowania
    Wędkarstwo, modelarstwo redukcyjne 1:72 :)

Ostatnie wizyty

302 wyświetleń profilu

Osiągnięcia MaCkBeTh

Uczeń

Uczeń (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. dokładnie. na moje oko tych skroplin było oki, ale i tak najważniejsze że nie ma ich w komorze, a dym jest na tyle suchy ze wedzonki sie nie oklejają smołą tylko ładnie okadzają
  2. Hmm.. suche.. ale jeszcze będę je suszył w kotłowni domu, , jeśli chodzi o ilość.. mam pocięte po 20 cm, więc taki hmmm kartonik 20x40x20 spaliłem mniej więcej jeśli chodzi o ilość.
  3. Wędziłem przy 0'C i w wędzarni sucho, z kolanka nic nie leciało.. bo w sumie nie widac, ale ono jest minimalnie w dół więc wilgoć leci do skraplacza. następne wędzenie przed świętami, zobacze czy uda sie powtórzyć efekty. A ze skraplacza no tak z litr skroplin było po 4h
  4. Dzień dobry! Wedzarnia przerobiona. teraz w komorze jest sucho, zero skroplin. Efekty 4-go wędzenia... Mięso (łopatka, schab, boczek) 12h schło w kotłowni, było idealnie suche przed wędzeniem. osuszanie 1h w 45'c, później 2.5h wędzenia, średni dym, spory przepływ. karp osuszony 3h w kotłowni, później 1/2h razem z mięsem. Wedzony 4h, ostatni 30 min w temp 90-110'C. Efekty jak na zdjęciach. Smakowo bardzo dobrze, a i wizualnie chyba nie najgorzej. Wędzone klonem i jabłonią, z przewagą klonu. Wedzarnia: Osuszone mięso: Zaraz po wędzeniu: Studzenie po parzeniu
  5. Hmm...kurcze to trochę zgłupiałem.. w wielu tematach pisze żeby zamknąć/przykryc wylot komina itp... więc ja też ez przymykam szyber
  6. Witam wszystkich ponownie. W samej wędzarni nic się nie zmieniło, ale mam już trójnik, szyber i odprowadzenie skroplin..więc będę przerabiał. Na razie przyjechali znajomi z mięsem.. sami peklowali 10 dni, więc za ten etap nie odpowiadałem.... Poniżej efekty: Wędzenie nr2: -3 h suszenie/ocieplanie w przeciwnym miejscu - 1h osuszanie w nagrzanej wędzarni, temp 45' żaru dużo, przepływ duży, prawie bez dymu - 4h wędzenie, dym gęsty, temp między 50 a 60'przeplyw maly, drewno sucha jabłoń(większość) i klon. Po wędzeniu parzenie.... Efekt: Tu przyznam z przyjacielem w czasie pilnowania naduzylismy trunków...więc z efektu wizualnego nie jestem zadowolony, chociaż smakowo jest dobrze. Wędzenie nr 3: 12 h ociekanie/osuszanie w przewiewnej kotłowni Wędzarnia wygrzana, dużo żaru. Osuszanie 1.5 h w temp on 45'C. Bez dymu, przepływ powietrza. Wedzenie: sam suchy klon. Temp między 30 a 45', czas wędzenia: 10 h - na życzenie znajomych. Wygląd wędzonki przed parzeniem : Po parzeniu niestety sciemniało, ale wiem że to norma.
  7. No to pogratulować mój sąsiad to samotnik aspolecznik, który przez 7 miesięcy jak tu mieszkamy zaczepiany i zagadywany raz odpowiedział "yhm'
  8. Problem drugi to że przez większość roku będziesz musiał palić jak w lokomotywie żeby utrzymać temp. A to nie wskazane. Dziwni ci sąsiedzi bo dym z wędzarni to rarytas. Ano właśnie o dziwo nie musiałem strasznie dużo palić. dobra, w sobotę będę wędził, dam znać jak wyszło. Ten trójnik T też mnie przekonuje, wygląda to na sensowne.
  9. Dobra, ale co jest problemem? Jedyny jaki zauważyłem na razie to skroplony... [Dodano: 18 lis 2020 - 12:20] Oki, termometr to prosta sprawa. Skropliny... będę odprowadzał patentem, zobaczymy. Wędzonki przypaliłem.. bo na początku musiałem iść do dziecka, i jak wróciłem było już 110 na termometrze. W czasie wędzenia mierzyłem na wysokości wędzonek i było 50, ale to już było po ptokach - już były przypieczone.
  10. Mieszkam w mieście, wprawdzie malutkim więc tutaj też chodziło o to żeby dym nie snuł się po całej ulicy nisko tylko jednak ponad oknami. A sąsiada dom jest jakieś 4 m od mojej ściany, więc też odpada btw czy oprócz skroplin coś dla innego dyskwalifikuje ta wędzarnie? ( Oczywiście oprócz tego że to gotowiec a nie dobry i sprawdzony projekt) Dymu jest duzo, temp też da radę trzymac...jak się pilnuje...
  11. Lokalizacji wędzarni zmienić nie mogę, ściany zniszczyć dymem też nie za bardzo. W takim razie pozostaje w wędzonki zaopatrywać siew sklepu. Dzięki za porady i pomoc temat do zamknięcia.
  12. No oki ale wędzarni nie wyrzucę..a komina z powodów opisanych powyżej nie można usunąć..no chyba że potwierdzić, że ściana domu ocaleje...
  13. Jeszcze wpadłem na to, żeby pod wylotem komina zrobić odskraplacz, coś takiego: gdzie w dnie po prostu otwór fi 100, a brzegi zawinięte żeby wszystko spływało to co po ściankach komina leci... co Wy na to? [Dodano: 18 lis 2020 - 09:37] he, oczywiście nie gniewam się, szukam porad i wskazówek. Wędzarnia gdzie do tej pory wędziłem (na wyjazdach do Czech) co bym nie robił, wychodziło zawsze ładny kolor, zmak ok... coś w niej jest, że działa nawet dla amatorów .... a kolorystycznie.... foto było od razu po wyjęciu dzisiaj jest tak : no cóż, wędziłem tylko na jabłoni, 6h, popełniłem błąd że na samym pocżatku nie przypilnowałem i miałem 110'C, więc przypiekłem.. Wiem, że ten komin to nedza, ale cóż zrobić... BTW boczek i kurczak parzony przed wędzeniem, to też było złe... w sobotę kolejna próba, tym razem będę miał czas, mięso będzie zapeklowane, osuszone porządnie, żaru na start dużo...
  14. Na forum w kilku wątkach próbowali...ale no niestety nie da rady ogrzać cienkiej blachy, nawet doecieplonej, a tym bardziej 2m wysokiej... Ale pomysł z trójnikiem wygląda nieźle...boczne ujście nie będzie problemem? Co do ciągu czy regulacji przepływu o dziwo jest ok, nie hajcuje się jak w hucie... Jakie jeszcze inne problemy widzicie?
  15. No niestety, wędzarnia w tym miejscu musi stać, jedyne miejsce gdzie z żoną doszliśmy do porozumienia.... chyba że się mylę, i dom po kilku wedzeniach nie bedzie czarny? Dodatkowo chciałem dać żyć sąsiadowi, którego dom jest tuż za płotem.. bez komina to na podwórku miałby siwo...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.