Skocz do zawartości

YaroFPV

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    NESTTUN

Osiągnięcia YaroFPV

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dziękuję po raz kolejny
  2. Pytań ciąg dalszy, wczoraj około 3 w nocy skonczyłem nabijać, do około 7 rano kiełbasy sie osadzały w wędzarni bez ciepła bo temp była w nocy około 8 stopni, około 10 zacząłem wędzenie. wczesniej porządnie obsuszyłem, za ok pół godzinki skończę wędzić, i teraz nie wiem.. studzić przed parzeniem czy nie? obiecuje nie zawracać doopy gdy juz opanuje cały proces ale obecnie tak trywialne dla speców sprawy dla mnie są czasem zagadką..
  3. Już idę do salonu zdjąć łuk z nad kominka.. a tak na serio to mięso w sklepach jest naprawdę słabe, wszystko pakowane w gazach i jakościowo w porównaniu do polskiego mięsa z przysłowiowego targu czy innego mięsnego to przepaść..co do ilości to powód jest dokładnie ten sam, minimalną ilością do kupienia w zakładach mięsnych miesa dobrej jakości jest pół świniaka, część poszła do mrożenia a reszta na kiełbasy super, dziękuje za radę, tak właśnie postaram sie zrobić
  4. I stało się, pierwsza przymiarka do kiełbasy i pierwszy błąd.. ehh.. Okazało się że moja "mała" waga była uszkodzona i źle wskazywała ilość peklosoli (mięso ok, używałem innej wagi) w rezultacie mam obecnie od nocy z czwartku na piątek (więc około 3 doby) zapeklowane na sucho 21 kg mięsa w kawałkach 4-5cm podzielonego na 3 klasy ilością około 23g peklo/kg mięsa, wczoraj podczas mieszania i masowania mięsa (jak co dzień) zostawiłem jeden kawałeczek i usmażyłem bez żadnych przypraw na czystym oleju... efekt: słonawe tzn bez tragedii (lubimy słono) ale jednak mogło by być odrobinę mniej słone.. temp peklowania 4.2 - 5.1 st C i teraz pojawia sie pytanie, czy da się to jakoś delikatnie odsolić? chodzi mi po głowie delikatne przepłukanie (bardziej obmycie tylko) jednego mięsa.. warto dodać że mam już gotowy i schłodzony bulion wieprzowy ugotowany na kościach "na gęsto" tzn dużo kości, mało wody, po schłodzeniu jest prawie jak nóżki ze spora ilością tłuszczu na wierzchu, gotowany prawie 5h na najmniejszym możliwym ogniu, bez soli, jedynie kilka ziarenek pieprzu i kilka listków laurowych, ale ileż ja tego mogę tam dodać? litr? mooooże dwa, ciut to zmieni proporcje mięso/sól ale obawiam się że to może nie wystarczyć.. Muszę coś wykombinować bo postawiłem w ciągu tygodnia wędzarnie, nakupiłem sprzętu, w piwnicy przygotowałem miejsce pod nowe hobby, moja już zaczyna żartować że masarz ze mnie będzie i pyta czy zawód będę zmieniał bo wszędzie to forum tylko pootwierane, od laptopów przez TV po telefon więc jak nie wyjdzie to mnie LP zabije śmiechem.. dodam że dokupienie mięsa nie wchodzi w grę (chyba że marketowe) bo mieszkam w Norwegii i żeby pół świniaka kupić z pewnego źródła to tydzień wcześniej musiałem zamawiać.. nie żartuję z tym że się wkręciłem na ostro.. wyremontowałem pomieszczenie, zbudowałem wszystko od zera i wyposażyłem "warsztacik" w chłodnym miejscu w piwnicy: kliknij aby powiększyć: Zadymiarka (czekam na klinkierek żeby opierdzielić palenisko dla poprawy estetyki): kliknij aby powiększyć: Więc że tak powiem za daleko to zaszło żeby teraz to spier...niczyć Chętnie wysłucham rad doświadczonych kolegów..
  5. Dziękuję bardzo za odpowiedzi
  6. Dzień doberek, mam jedno pytanie na które (mimo przeglądania zasobów sieci oraz czytania tego jakże zacnego forum) nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Na kiełbasę mięso peklować (solą peklową) w kawałkach ok.40x40mm czy najpierw mielić a potem peklować? Przyznam że mam mętlik odrobinę w głowie, jedni mówią mielić, inni peklować w kawałkach, osobiście skłaniam sie ku kawałkom jednak dziś wieczorem odbieram pół świniaka i nie chciałbym czegoś spierniczyć.. Dodatkowa kwestia to płukanie, płukać czy nie (po zapeklowaniu) ? sól peklowa jako taka podobno nie nadaje sie do spożycia więc nie wyobrażam sobie płukania mięsa mielonego po zapeklowaniu ale jak sprawa się ma z mięsem w kawałkach? Dodam że nie spieszy mi sie wcale, wędzarnia będzie gotowa dopiero koło niedzieli, wczoraj wylałem fundament oraz osobno pokrywę i zwiozłem wszystkie materiały.. Pytania dla Was trywialne jednak dla mnie to pierwsze podejście do własnego wyrobu i będę bardzo wdzięczny za pomoc.. Z obecnie upalnej Norwegii pozdrawiam Yaro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.