Cześć wszystkim. Zarejestrowałem się w efekcie poszukiwania przepisu na mielonki. Już znalazłem tu wiele ciekawych i przydatnych informacji, o ktorych w wielu przypadkach nie miałem pojęcia, że mają takie znaczenie. Jakbym wiedział od razu jakie to skomplikowanie to wędzenie, to bym się pewnie za to nie zabierał. A tak w nieświadomości i na oko popełniłem kilka partii wędzonych schabów, boczków i kurzych cycek, w większości ku memu zadowoleniu, entuzjastycznie przyjętych przez rodzinnych konsumentów. Tak czy siak, dużo nauki jeszcze przede mną, więc proszę o względną życzliwość w odpowiedziach na, za pewne nie raz, głupawe laickie pytania. Pozdrawiam wszystkich zadymiarzy i zadymiarki.