Skocz do zawartości

Tom01

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tom01

  1. Zależnie od próby, używałem mięsa: karkówka, łopatka ew karkówka, boczek. Tłuszcz w postaci słoniny lub podgardla w stosunku 30% do mięsa. Mięso z osiedlowej biedry. Przyprawy: Pieprz czarny mielony 0,1% Papryka słodka 0,05-0,06% Gałka muszkatołowa 0,03-0,06% Czosnek 0,06% Mleko w proszku 1% (w niektórych próbach nie dawałem) Woda w postaci lodu 15 do 30% (w zależności od próby) Mięso było rozdrobnione na szarpaku, zapeklowane 17gr peklosoli na 1kg mięsa. Peklowanie 2 doby. Potem mielenie na oczkach 4mm, wyrobienie wraz z przyprawami i kutrowanie do konsystencji od paszetu do majonezu, zależnie od próby. Dwa razy wędziłem 20 min dymem 40-50st. dwa razy nie wędziłem i prosto do parzenia. Parzenie 72st 10 minut. Za każdym razem wychodziły identyczne. Woda w środku, mięso suche. Co ciekawe, masa nie była gładka jak masło a ma w sobie jakby mikrowłókienka. Pod palcami masa gładka, ale po nabraniu na łyżkę, łopatkę, robią się "włoski". Są niezależnie od ilości mielenia i długości czasu kutrowania. Przy kutrowaniu zarówno pilnowałem temperatury do ok 10st, jak i olałem a i tak wychodziły takie same.
  2. Ludzie, pomocy! Próbuję od dłuższego czasu zrobić parówki wieprzowe. Przepisy z forum, sprawdzone. Za każdym razem po parzeniu mam w osłonce osobno wodę, tłuszcz a mięso zbite i suche. Eksperymentowałem z gęstością "gluta", stopniem kutrowania, temperaturą. Za każdym razem gładka masa w czasie nadziewania, parówki wyglądają jak sklepowe, ale do chwili parzenia, potem cały urok pryska. Za chorobę nie mogę poradzić. Ma ktoś pomysł dlaczego mi tak się robi?
  3. Nie no, panowie, nie potrzebuję pojemności wiadra. Znalazłem kilka ofert nowych Dick ok 2L, ok 1100 zł, więc nie ma dramatu.
  4. To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich serdecznie. Od niedawna zająłem się przetwórstwem mięsnym w domu i przyszła pora na kiełbasy. Kupię więc nadziewarkę, nie za dużą, najlepiej a w zasadzie to warunek konieczny, Mesla lub klon. Chodzi o sposób "napędu" trzpienia z tłokiem, czyli śruba i przekładnia. Nie tak jak w chinolach. Z góry dziękuję, jeśli ktoś może przesiadł się na coś lepszego i miałby do odstąpienia. Nie za miliony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.