Skocz do zawartości

RomKo

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RomKo

  1. Oczywiście z takim stołem ciężko gdzieś jechać, ale wystarczy kilka przeróbek, i tak stół może być łatwiejszy do przewozu, ale to trzeba wiedzieć już w fazie projektowania stołu.
  2. Pracowałem w zakładzie gdzie robiło się takie stoły rozbiorowe, wysokość takiego stołu do góry blatu wynosiła 85 cm, w nogi stołu były wspawywane nakrętki M20 potem wkręcane śruby, którymi można było podnieść stół , ale głownie służyły do poziomowania stołu. Nie jest problemem robić wyroby z porcjowanego mięsa ze sklepu, kłopoty się zaczynają jeśli mamy dwie półtusze i trzeba je rozebrać. Przechodziłem przez to i wiem że dobry stół to podstawa, więc pełna mobilizacja i oto taki stół sobie wystrugałem. Blat z blachy nierdzewnej grubości 2 mm, długość 195 cm po bokach dwa zagięcia po 2,5 cm, tył blatu, zagięcie 10 cm a z przodu zagięcie 2cm, do tego zagięcia dochodzi deska dębowa. klejona z trzech warstw naprzemiennie. Deska ma szerokość 30cm, co razem z blatem daje 90 cm szerokości. Spokojnie mieszczą się dwie półtusze. Na końcu stołu jest montowana maszynka do mięsa, jeśli nie jest używana to podnoszę ją do góry. Można ją dostosować do różnych wysokości pojemników. I jeszcze jedno zdjęcie z moją nowo zrobioną nadziewarka tłokową http://images33.fotosik.pl/153/d23ad81d2a13d52cm.jpg http://images32.fotosik.pl/152/61e1e7191ac6d6abm.jpg Może ktoś zechce się na tym wzorować i zrobić coś podobnego na zloty.
  3. RomKo

    A może własny olej?

    Najlepiej będzie jak zapodam to na forum, moż ktoś kiedyś jeszcz z tego skorzysta. http://images23.fotosik.pl/27/6622831eac276ea4m.jpg jak widać dolna część zrobiona jest z blachy 10mm, do niej są wkręcone 4 pręty fi 16. Rozstaw prętów jest uzależniony od średnicy rury a długość od wysokości rury. Całość jest dokręcona do ściany dyblami fi 12 http://images24.fotosik.pl/27/207cf42b0c9822acm.jpg Tutaj widać cztery rurki, na nich opiera się płyta górna. Duży dekielek- jego kładzie sie bezpośrednio na wyciskane orzechy( jest grubości 8mm, ale się wygina ,powinien być grubości 10mm). Łożysko oporowe 52306. Rura o wysokości 110 mm, i śerdnicy 100mm, rura jest nawiercona na całym obwodzieotworami fi 2,5 mm. Mały dekielek dociska łożysko od góry, ale żeby nie uciekał w czasie dokręcania ma otwór na który jest zakładana śruba od góry http://images25.fotosik.pl/27/4ae1cbf92a496254m.jpg http://images26.fotosik.pl/27/10e11e4789d91c23m.jpg Górna płyta jest grubości 20mm, śruba dociskowa to m24, aby wydłużyć gwint w płycie to przyspawałem nakrętkę do góry płyty. I to by było na tyle szczgułów technicznych wyciskarki do oleju. Jest to możliwie najprostrze urządzenie , ale i chyba najtańsze w wykonaniu, ale nie liczcie na to że będziecie na tym cisnąć olej do swoich dizlaków. Do używania w domu idealne. Następnym razem będzie foto story z wyciskania oleju, zmobilizowałem się i zacząłem łuskać orzechy. Pozdrawiam.
  4. RomKo

    A może własny olej?

    Skoro jest małe zainteresowanie, postaram się złożyć zeznania na parę postawionych pytań. Jak na zdjęciu widać maszyna jest całkowicie mojej konstrukcji-wykonana jest w większości ze stali ko,ale można ją również wykonać ze zwykłej stali tylko wówczas trzeba dbać aby nie rdzewiała, co przy samosmarowaniu podczas wyciskania nie jest zbyt kłopotliwe. Konstrukcja musi być solidna , ponieważ naciski są olbrzymie. Surowiec z którego robię olej pochodzi z mojego ogrodu i są to głównie orzechy laskowe i włoskie, muszą być suche. Wydajność jest w granicach 30-40% wagi użytego surowca. wytłoki z orzechów używam do wypieku chleba, ewentualnie można nimi dokarmiać sikorki zimą(będą wam na pewno za to wdzięczne). Pozdrawiam.
  5. RomKo

    A może własny olej?

    Nie wiem czy to jest właściwe miejsce na ten temat, ale chciałbym wszystkim pokazać w jaki sposób od paru lat robię olej z orzechów domowym sposobem. Ze względu na cenę surowca z jakiego pochodzi nie stosuję go do pieczenia frytek, a jedynie do sałatek (żona mi podbiera do smarowania skóry, podobno wygładza zmarszczki).Technologia wyciskania to nic nowego, tak od wieków olej był robiony, je jedynie sprowadziłem to, do formy kuchennej. Żeby łatwiej sobie uzmysłowić jak to działa wstawiam dwa obrazki mojej maszynki do oleju. http://images25.fotosik.pl/25/1cf5bf0fd4ecec26m.jpg http://images25.fotosik.pl/25/77d99ecd568a95bcm.jpg
  6. RomKo

    Parówki

    Panowie ta sprzedawczyni miała racje. Od dwóch lat robię sam piwo i zaświadczam wam, że piwo własnej roboty ma się tak do koncernowego jak wędliny z supermarketów do waszych domowych wyrobów.Każdy domowy piwowar robi piwo trzymając się starej reguły(woda ,słod, drożdże i chmiel), koncerny o tej zasadzie dawno zapomniały dla nich liczy się tylko jak najwiecej warek w jak najkrutszym czasie. Jeżeli macie możliwość pijcie piwo niepasteryzowane bo tylko ono posiada naturalne witaminy z grupy B(drożdże).Pozdrawiam
  7. RomKo

    E - dodatki

    Resztka włosów, które mi zostały na główie zjeżyły się po przeczytaniu tego budującego artykułu, na szczęście od paru lat przeszedłem na całkowicie zdrową i swojską zywność, nawet piwo sam robię aby tego E coś tam nie pochłaniać, ale co do tej pory tego zjadłem to jest moje, i jak sądzę nie pozbędę się tego chyba nigdy.Całe szczęście, że są takie fora na których mówią prawdę i bez owijania w bawełnę, tak trzymać. Pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.