Skocz do zawartości

pioky

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pioky

  1. to wyszło dobrze czy źle? bo nie kumam :wink: Wyszło dobrze, tylko problem w tym że nie wiem dlaczego raz wędzenie wychodzi idealnie a innym razem kiełbasa się zatłuszcza, przy moim zdaniem takich samych surowcach i obróbce
  2. Witam Wędzenie wyszło SUPER, "niestety" nie wiem czemu. Masę przygotowałem z 20kg IIA + 5kg IIB (zmielone na 8mm) + 5kg III (zmielona drobno) Analizując uwagi Maxell'a : możliwe że mam zbyt smarowną masę, kupiony surowiec może mieć za dużo tłuszczu miekkiego, koło do maszynki wziąłem z automatu i wydaje mi że przełożenie jest za małe, przy za szybkich obrotach szczególnie tłuszcz może być rozgniatany, a przy nadziewaniu to dopiero mymla! ( no ale tak było zawsze i było Ok) No i do końca nie jestem pewien temperatury przy osuszaniu. przez 5-6 lat wędziłem tylko dębem, a problem zaczął się miej wiecej w czasie gdy zmienilem drewno( inaczej się pali ?), no ale kiełbasa wychodzi surowa więc sam już nie wiem... to chyba kara boża, ponieważ pierwszy raz przytrafiło mi się to gdy wędziłem w ... Boże Ciało ! Nie, naprawdę, nie rozumiem tego... pozdrawiam piotr
  3. moja receptura to nic specjalnego - kupuje 2A i 2B w rzeżni i tu może jest przyczyna raz jest lepsza raz gorsza do wędzarni wkładam mokrą kiełbase bezpośredno po szprycowaniu ale tak jak pisałem wczesniej przez 4- 5 lat nie miałem tego problemu dzisiaj też będe robił kiełbase więc zwrócę szczególna uwage na Twoje wskazówki jutro przedstawie analizę dzisiejszego wędzenia pozdrawiam piotr
  4. witam od pewnego czasu mam problem z wędzeniem - kiełbasa robi się tłusta, tak bardzo że aż z niej kapie ( nie woda tylko TŁUSZCZ, chociaż jest SUROWA) wędzarnia jest murowana, jeszcze poniemiecka, do wędzenia używam różnego drewna dębu, olchy ostatnio często brzozy. kiełbasę wkładam mokrą ale dokładnie osuszam przy otwartej wędzarni wydaje mi się że zawsze robię tak samo - już od kilku lat, ale od jakiegoś roku pojawił się ten problem. nie rozumiem dlaczego raz jest wszystko dobrze a innym razem nie radziłem się fachowców, zdania były rózne: - że za wysoka temperatura - dziwne przecież kiełbasa jest surowa - wina jelit - kupowałem w różnych miejscach - wina drewna - stosowałem różne drewno jeszcze ktoś powiedział że to wina osmolonej wędzarni i powinienem ją wypalić własnie wczoraj wędziłem i to samo tłuszcz kapał (dwa poprzednie wędzenia - super) już się załamałem MOŻE WY MI POMOŻECIE pozdrawiam piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.