Trzy potencjalne, znane mi przyczyny taniego mięsa w sieciach: 1. Zwalnianie zasobów surowca z chłodni i mroźni - przechowywanie jest bardzo kosztochłonne, zwłaszcza na zachodzie - przy braku zbytu uzasadniona ekonomicznie jest sprzedaż nawet po bardzo niskich cenach 2. Nastrzykiwanie elementów drobiowych, elemetów wieprzowych, rzadziej całych półtusz np. zimnożelującym karagenem (zagęstnik, substancja żelująca) - najczęściej przyrost wagi ok. 15%, (czasami w kombinacji z fosforanami). Czasami uzywa się też białka kolagenowego (białko wieprzowe).Światowi eksperci w tej dziedzinie, Duńczycy dochodzą już do 35%. 3. Import taniej wieprzowiny z Chin, gdzie czas chowu tucznika osiągnął już 3 miesiące Uwaga o etykietach zbiorczych jak najbardziej słuszna!!! Ale, w sumie, może nie warto być zbyt dociekliwymi bo przyjdzie nam zostać wegetarianami