Witam Trafiłam na stronkę porzypadkiem, szukając dostępu do dziczyzny. jestem pod wrazeniem tego co wyrabiacie. Cudeńka Ślinka od razu cieknie. Szczegolne wrazenie zrobił na mnie salceson Buni :!: :!: Wedzarni obecnie nie posiadam. keidyś dziadek z tatem zawsze wędzonki na swięta robili. I to były piękne czasy. Obecnie pozostaje mi nadzieja na własny kawalek ziemi, gdzie będę mogła mieć swoją wędzarenkę. Na obecną chwilę zajęło mnie bardzo marynowanie mięs. I raz robię pasztet z załącznikiem z sarniny. Mam nadzieje ze da radę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząć Radosnych, pogodnych świąt Wielkiej Nocy.