Witam się pięknie, Mam kilka pytań dotyczących serów oscypkopodobnych, proszę o podpowiedź osób, które już są po okresie "ząbkowania" w tej dziedzinie. 1. Jak długo od momentu dodania podpuszczki do mleka należy czekać na skrzep ? Kiedy można odcedzić ser i przystapić do dalszej obróbki ? Rozumiem, że wpływa na to wiele czynników, ale chodzi mi głównie o rząd czasu, a nie szcegółowe określenie w sekundach. Godzinę, dwie czy może pół dnia ? 2. Przerobiłem kilka tutejszych kursów wyrobu ocypków i zauważyłe an zdjęciach, że skrzep jest cięty w trakcie krzepnęcia różnymi sprzętami. Czemu to służy i czy jest to konieczne ? 3. Po zakończeniu krzepnięcia, należy odcedzić ser od serwatki, czy podgrzewać go w serwatce ponownie, do temperatury ułatwiającej jego formowanie ? Na tym forum spotkałem się z dwoma sposobami, gdzie oprócz wymienionego przeze mnie sposobu jest drugi, gdzie po odcedzeniu sera od serwatki, moczy się go w gorącej wodzie i formuje na mniejsze porcje. Z góry dziękuję za pomoc.