Skocz do zawartości

radu1982

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Gdańsk

Osiągnięcia radu1982

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwsza rozmowa
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. radu1982

    czosnek niedźwiedzi

    hej pisze w dziale początkujących bo nie znalazłem działu gdzie mógłbym o to zapytać... mam problem, potrzebuje czosnek niedźwiedzi, niestety na Pomorzu ciężko go znaleźć, mam wiec pytanie czy ktoś z forumowiczów ma może dostęp do tego czosnku i mógłby go odsprzedać? z góry dzięki za info
  2. hejka ta "wędzarnia" to tylko tymczasowo, mam nadzieje ze szybko sie zmieni... coś będę kombinował jak tylko znajdę czas... w weekend wędziłem kiełbachy, niestety nie robiłem fotek bo padało i nie miałem do tego głowy, ale wyszły 1 klasa - tak bynajmniej mówili zjadacze :P ja sie zająłem śledzikiem wędzonym i tu mam pytanko, czemu skora byla gorzka? i jak ewentualnie tego uniknąć... z góry dzięki za info pozdrawiam radek
  3. hej jestem po pierwszym wedzeniu... wedzilem boczek i szynke... wyszlo niezle jak na pierwszy raz, tak mi sie wydaje... moja wedzarnie mozecie zobaczyc ponizej, nie jest to szczyt marzen... no i oczywiscie efekty wedzenia tez... pozdro p.s. czetnie wyslucham uwag http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0da88d04d8a487e5.html - to wedzarnia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af08248a27f4416c.html - przed wedzeniem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44dafa57c7e38ba1.html - po wedzeniu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d2316f63bc788077.html - a to w trakcie :P
  4. a powiedzcie co radzilibyście wędzić na początek? tzn. co Waszym zdaniem wędzi się najłatwiej? pozdrawiam
  5. hej tematem interesuje się... 2 dni :P pamiętam jednak jak mój pradziadek wędził wędliny, był rzeźnikiem, ponadto interesuje się kuchnią, chciałbym więc spróbować swoich sił w wędzeniu... no i tu pojawił się pierwszy problem - wędzarnia... mniej więcej już wiem jak to ma wyglądać, palenisko połączone z komorą rurą, to tak z grubsza... zastanawia mnie tylko na jakiej zasadzie odbywa się samo wędzenie, czy przygotowane przetwory "dojdą do siebie" tylko za pomocą dymu, czy trzeba je wcześniej podsmażyć, ugotować? bo jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić... jeśli dzieje się to za pomocą jedynie tylko dymu to jak długo zajmuje wędzenie? i jeszcze pytanko o palenisko, a bardziej o samo palenie, czy trzeba palić tylko drewnem, czy można np węglem a drewna dorzucać tylko trochę? no i czy drewno powinno się palić, czy tlić tylko... z góry dzięki za info pozdrawiam radek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.