Witam Wędzarniczych Braci! Nie będę zbytnio oryginalny jeżeli napiszę, że gdy zupełnie przypadkiem przeczytałem artykuł kolegi Andyandy'ego to całkowicie zmieniło się moje podejście do budowy wędzarni. Od kilku lat korzystam z wędzarni kolegi mieszkającego ulicę dalej, którą wspólnie zbudowaliśmy. Po przeczytaniu artykułu na temat spalania drewna i zdecydowanie słuszniejszego wykorzystania drewna na ile to było możliwe wędzarnię zmodyfikowaliśmy, ale nie da się przeskoczyć 1,2 metrowego kanału dymowego i nieocieplonej komory wędzarniczej z cegły. Ponieważ od jakiegoś czasu nosiłem się już z budową własnej, osobistej wędzarni, więc projekt Andyandy był jedynym słusznym wyborem. Po dwukrotnym, dokładnym przewertowaniu niniejszego tematu chciałbym jednak jeszcze uzyskać potwierdzenie autora do moich przemyśleń i rozwiania wątpliwości. Z racji wbudowania wędzarni w istniejące już uwarunkowania moja komora spalania wymurowana z kostki granitowej ma wymiary szer. 54 cm na gł. 70 cm i pytanie: czy wysokość paleniska 43-45 cm będzie wystarczająca? Kolejne pytanie czy strop nad paleniskiem 4 cm będzie dobry? czy lepiej zrobić 5 cm? Planowany jest przepust w tropie 20 cm i kolejne pytanie o wielkość deflektora? Komora wędzarnicza projektowana jest o wysokości 130 cm. No i jeszcze jedno pytanie, które się zrodziło przy zakupie materiału na komorę wędzarniczą u znajomego stolarza. Kiedy powiedziałem mu o planach wyłożenia komory wędzarniczej deską sosnową stanowczo odradzał twierdząc, że sosna pod wpływem temperatury będzie się pociła żywicą co "na pewno" zaowocuje kwaśnym posmakiem wędzonek, proponował drewno liściaste - np. lipę lub grab. Czy ktoś z Braci miał takie problemy? planuję wyłożenie komory do wysokości 30 cm blachą. Jak już trochę ogarnę moją budowę to oczywiście założę własny wątek ze zdjęciami. Pozdrawiam dymnie