wolar

To pierwsze wędzenie. Było to wędzenie w zimnym dymie. Temperatura była mniej więcej jak na zewnątrz, kilka stopni powyżej zera. Choć kiełbasa wyszła smaczna to jednak była słabo owędzona. Trwało ok. 2h za pomocą drzewa brzozowego, które bez kory daje bardzo przyjemny słodki dym. Ustalenie w tej chwili temeratury wędzenia, jest trudne, bo termometr wstawiony jest w drzwiczki metalowe nieizolowane termicznie, więc termometr pokazuje temeraturę drzwiczek a nie wędzarni. Do wędzenia ciepłym dymem ( w chłodzie ), najprawdopodniej trzeba będzie wpierw rozgrzać wędzarnie a potem dopiero wędzić. Ale do zimnego jest idealna. Tak że duszenie mięsa w XIX wiecznej brytfannie wychodzi znakomicie. Potrawy (mięsa i ziemniaki ) mają całkien inny zapach i smak. Podobnież jak kawa czy herbata przygotowane z wody ugotowanej w czajniku na takim piecu.

No cóż muszę przyznać rację, że to ja miałem rację i za tych co nie dowierzali już po pierwszym rozpaleniu 19.09 wypiłem herbatkę ugotowaną na płycie kuchennej. Przez 5 dni uszczelniałem i przepalałem i suszyłem piec. Dziś piątek 24.09 intensywne palenie oraz próba wytworzenia dymu do wędzarni. Efekty widać. Wędzarnia do czasu wysuszenia cegieł i okopcenia ich ze względu na zapach (dymu i wilgoci) nie nadaje się się do wędzenia. Po zmianie zapachu jak najbardziej A morał z tego taki, że jak się coś pisze, to trzeba się choć trochę na tym znać.

To jest częściowo kopia pieca kuchennego, to ciąg powinnen być właściwy. Jedyne drewno w tym piecu to będzie opał, reszta to szamot, żeliwo i stal. Szyber będzie w metalowym wywietrzaku. Do tej pory używałem z dobrym skutkiem skrzyneczki metalowej postawionej na starym grilu (sa zdjęcia tegoż obiektu ). Pakowałem tam ok. 5 kg wędzonki a otwór to 25x60 cm. A temperatura nawet latem nie przekraczała 60 stopni choć palenisko było pod wędzonkami.

Oczywiście luki między cegłami, stąd ażurowa ścianka.

Oważ budowla PIEco-GRIlo-Wędzarnia. Oparta jest o znanykształt kaflowego pieca kuchennego. Składa się z dwóch części: trzonu kuchennego (palenisko będzie przykryte tradycyjnymi płytami kuchennymi z fajerką do gotowania lub smażenia potraw, które po zdjęciu zostaną zastąpione konstrukcją z drutu stali nierdzewnej do grilowania. Z przodu tradycyjne drzwiczki piecowe. Oraz trzonu wędzarniczego (lewa strona). Wg koncepcji w palenisku lub popielniku będzie wytwarzany dym, który poprzez ażurową ściankę będzie przedostawał się do wędzarni. Przyszłe wędzonki będą ładowane i doglądane poprzez drzwiczki umiesczone w górnej części. Z tyłu wędzarni zostanie umieszczona wyczystka na niesforne wędliny. Wędzarnia zostanie zamknięta od góry cegłami szamotowymi i stalowym kominkiem. Całość budowana jest z porozbiórkowej cegły szamotowej zespalanej zaprawą szamotową z dodatkiem ok. 15-20 % cementu. Wymiary z przodu: trzon kuchenny szer.80, gł.70, wys.70, wędzarni: szer.80, wys.150, gł.70 zarys budowli podstawa pod popielnik i palenisko ażurowa ścianka dymowa otwory pod drzwiczki wędzarnicze oraz paleniska i popielnika Obecnie jest już daszek z kominkiem nad wędzarnią drzwiczki do pieca i wędzarni.

Tak to (roboczo PIEGRIW) wygląda

Ale do czego przyklejone ?

Buduję pieco-grilo-wędzarnie z rozbiórkowej cegły szamotowej na zaprawie szamotowej. Czy może ktoś wie jak wykończyć ścianki takiego pieca ? Czy można otynkować taki piec zaprawą szamotową i obłożyć klinkierem ? Czy też może zamontować stelaż,regipsy żaroodporne (gruntowane) i na to płytki ? Budowla będzie stała na zewnątrz.