Proszę o wyrozumiałość, ponieważ jak widać jestem nowicjuszem na tym forum, ale staram się rozwijać temat zadając pytania. Ale teraz zacznę od odpowiedzi. zgadza się - napisałem że przejrzałem, a to nie to samo co przeczytałem od dechy do dechy, zresztą wyślę że nie warto marnować czasu na czytanie tego kto ma rację, a kto nie - dla mnie sprawa jest prosta super wędzarnia ma być super, to ma być super jednogłośnie bez zbędnych kłótni. Jak dla mnie super wędzarnia ma być bazą do tego, aby ktoś mógł skorzystać z jej sprawdzonych w praktyce rozwiązań, ewentualnie zadawać pytania, tak jak ja. Dlatego pytam: dlaczego nie blacha malowana farbą żaroodporną? Czy jak zastosuję od wewnątrz deski których mam pełno za darmo, czy nie spalą się podczas wędzenia? A teraz kilka zdjęć jak wędzarnia wyglądała w trakcie burzenia, oraz gdzie stała. Jak widać jest to poniemiecka dobudówka a tutaj podczas rozbiórki wędzarni. W najbliższym czasie postaram się zrobić kilka nowych zdjęć jak wygląda w środku po wymianie belek stropowych i tynków - pochwalę się że już jest super. Aha, na pierwszym zdjęciu widać komin. Jest on potężny z togo względu że kiedyś był tu piec chlebowy z prawdziwego zdarzenia, ale został zburzony przez moją babkę, bo był już po prostu niepotrzebny. Za tym kominem widać kolejny budynek. Kiedyś była tam stajnia, a teraz chcę go zaadoptować i w jednym z pomieszczeń (tym przy kominie oczywiście) postawić wędzarnię. A zdecydowałem się że postawię wędzarnię pod dachem dlatego że: już kiedyś taką miałem i się z powodzeniem sprawdzała, mam miejsce, a co najważniejsze nie lubię jak podczas wędzenia deszcz na łeb mi leci . To tyle.