U mnie mleko zsiada się około 2-3 dni, w zależności od temperatury, mleka itp. Gdy ma konsystencję galaretowatą i pochyleniu garnka odchodzi od jego ścianek, wiem, że już wystarczy. Następnie stosuję duże uproszczenie. Bardziej doświadczeni serowarzy mogą uznać to za profanację :wink: Zalewam pokrojony skrzep wrzącą wodą w proporcji 1,5 l wody na około 3 l mleka. Nie podgrzewam. W tym momencie kroję skrzep na sześciany ok 1 cm. Lekko mieszam aby temperatury się wyrównały. Następnie zostawiam do wystudzenia. Kolejnym krokiem jest umieszczenie serka w bardzo gęstym nylonowym durszlaku. Po wielu próbach doszedłem do wniosku, że w ten sposób najlepiej odcieka. Teraz już tylko zostawiam do odcieknięcia, odwracając całość na drugą stronę.