Witam wszystkich. Pierwszy raz zabrałem się za kiełbasę. Specjalnie kupiłem sitko 13 i nowy nożyk do maszynki, ale okazało się że złe - 5 zamiast 7. Mieliłem więc z sitkiem 8. A czemu chcę to opisać? Żona (a nie prawimy sobie pochlebstw) stwierdziła, że to najlepsza biała kiełbasa jaką jadła. Dodam, że zbliżamy się do wieku emerytalnego, więc jakieś tam doświadczenia kulinarne mamy. Przepis - ten podstawowy z forum, lekko modyfikowany: szynka - 1 kg, boczek - 400 g, podgardle - 280 g, wołowina I kl. kutrowana - 250 g, sól - 35 g, majeranek - 5 g, czosnek - 4 g, pieprz czarny 4 g, woda. Jelita kupiłem w Auchan. Trochę się rwały, ale to może moja wina, nie mam doświadczenia. Dla mnie kiełbasa mogła by być troszkę mniej słona ale i tak była super.