Dziekuje za informacje co do sprzetu i cen . Faktycznie nie znam sie na tym od strony samego uboju i to jest problemem. Natomiast dzieki temu ze moj tata prowadzi skup zywca, mam kontakty z rolnikami ktorzy naturalnie hoduja swoje zwierzeta, mam rzeźnie ktore przerobia mi to na poltusze i mam tez dwoch rzeznikow , ktorzy robia rewelacyjne wedliny , ktore rozprowadzam po znajomych. Teraz chcialbym "ulegalnic" i poszerzyc dzialalnosc.  Jestem dopiero w fazie planowania i nie wiem czy w ogole realne jest otworzenie takiej produkcji i czy koszta mnie nie przerosna.     Zastanawiam sie glownie nad miejscem,  jakie duze pomieszczenie potrzebuje ?    Natknelem sie na tym forum na opinie, ze przy gospodarstwie rolnym mozna produkowac i sprzedawac wedliny nie placac podatku dochodowego gdyz rolnik placi podatek rolny. nie wiem czy dobrze rozumuje , ale czy to znaczy ze gdybym punkt produkcyjny otworzyl na gospodarstwie rolnym mojego wujka i wszedl z nim  w spolke to bylo by to korzystne dla firmy i dawalo jakies przywileje?    Napiszcie prosze co mysliscie o takiej koncepcji produkowania naturalnych wiejskich kielbas/ogolnie wedlin. uwazacie ze bedzie popyt na takie produkty , ze  ludzie beda sklonni zaplacic wiecej za wysoka jakosc ?