Skocz do zawartości

JakubP

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JakubP

  1. Ale co z przepływem dymu? za gęsty za rzadki? Tam gdzie wiszą luźniej też nie są równo uwędzone
  2. kolejna partia: osuszałem około 2 godziny w temperaturze 40C, wentylatorem. Za rzadki dym? Jak dla mnie efekt niezadowalający, bo nierówno uwędzone.
  3. dziękuję wszystkim za sugestie. Okazuje się, że nowy generator dymu borniak ma regulowane dławienie powietrza na wlocie, było przymknięte. Sprawdzę poszczególne uwagi przy najbliższym wyrobie i dam znać o efektach.
  4. to największy borniak a włożone może 5kg kiełbasy. Zacząłem przymykać z powodu obserwowanego problemu. w pierwszej fazie jak wędzę rzadkim dymem jest ten sam problem. Przymykanie to próba bezskuteczna poprawienia.
  5. witam, przy wyrobie kiełbas mam uwędzoną górną część (ta co jest poziomo na drążku) w większość pionowych dużo słabiej - inny kolor. Nie pomogło przekładanie kijów, nie pomogło dłuższe osadzanie. Praktycznie zamykam odpływ dymu, w komorze jest jego moim zdaniem duzo. Czy moze jednak za mało dymu? Kiełbasa dobrze osuszona. Czy ktoś spotkał się z tym problemem? Tu akurat kiełbasa z dzika. Na zdjęciu nie widać aż tak bardzo różnicy jak na żywo. Tam gdzie niedowędzone osłonka jest wilgotna, tam gdzie dowędzone sucha. To samo miałem z serdelkami.
  6. JakubP

    Nadziewarka

    Moze faktycznie warto przerobić ta nadziewarkę.. Dzięki za rady. A co do chinszczyzny to się zgadzam - mi nie przeszkadza bo może być wykonana super. Porównajcie zabawki ze smyka i takie odpustowe. To i to chiński plastik, ale jaka różnica. Szkoda, że nadziewarka za która dalem ponad 400zl z przesyłka jest jak te zabawki odpustowe...
  7. JakubP

    Nadziewarka

    zdjęcie tej nadziewarki jest pod adresem: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/520078f54f54ff22.html aukcja już się skończyła. Co do wad innych to strasznie śmierdzą lejki, pomimo wyparzania i szorowania w zmywarce, jakiś taki plastik. Spoiny w środku (tam gdzie miejsce na farsz) są czarne - nawet chyba do żywności nie bardzo bez czyszczenia czymś żrącym. Otwory nieprecyzyjnie wiercone i nie pasują śruby. Dodatkowo, żeby dołożyć farszu, trzeba wszystko demontować. Projektant się nie popisał, bo niewiele (albo i wiele) brakowało by było coś fajnego i przydatnego. Gdyby kosztowała 80 -120 złotych to rozumiem, że tak musi być. ale prawie 400zł? Ktoś przesadza z zarabianiem na chińczykach, bo pewnie robią to za jakieś 10 złotych. W sumie to jak nie uzna reklamacji to może ją przerobię, ale to trochę bez sensu. W sumie to widzę, że jest to licha podróbka innych maszyn, ale nie dokładna. Drobiazgi powodują, że po godzinie nadziewania chce się płakać albo kląć i zabijać.. No, już nie zanudzam. Jeśli ktoś coś może poradzić to będę wdzięczny - co kupić do tych 500zł?
  8. JakubP

    Nadziewarka

    Szukam w tym wątku informacji, bo sam się ostatnio dałem nabrać. Kupiłem na allegro coś co wyglądało nieźle (jak na niefachowca) a nie nadaje się do niczego. Cena średnia bo 385 zł (dla amatora to i tak nie najtaniej). Skutek: 60% farszu wypływa górą przez nieszczelność tłok - cylinder, przy czym nie da się tego mięsa wyjąć (brak dojścia) i wchodzi w mechanizm nierozbierany. Porażka totalna. Jakieś 5 razy wolniej szło niż maszynką 32 bez silnika - ręcznie. Same problemy. Jeżeli sprzedawca nie odda pieniędzy to opiszę szerzej. Dlatego proponuję więcej uwagi zwracać na urządzenia, najlepiej kupować sprawdzone - chętnie bym się dowiedział jaką kupić z tańszych nadziewarek dla produkcji amatorskiej (raz na miesiąc może po 12 kg). Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.