Fifawka

Ok spróbuję tylko ze ja wolę bez foremek. A ostatnio mi cosik pęka po bokach albo od góry nie wiem co jest grane.

Masz rację chlebki za krotko wyrastały i troche zbite. Nie wiem w czym rzecz zakwas aktywny na kilo mąki daję około 300 ml 5 godz prawie wyrastały w cieple i dalej nic. Jak dodam drozdzy to jest ok. Ale za to kiełbaska miała być wiejska a wyszła dobra lisieca heheheeh. Smak rewelacyjny. Nie bede dawał do cienkiej juz zadnych innych przypraw oprócz soli piperzu i czosnku. Choć nie twierdze ze nie lubię eksperymentować z innymi dodatkami.

Troche moich dzisiejszych wyrobów. Nie ma tego dużo szyneczka ok 2 kg kiełbaska Fifawki ok 4 kg i dwa chlebusie pszenno-zytnie na zakwasie. Na tydzień wystarczy....Co sądzicie?

http://images41.fotosik.pl/1296/6b15b1aec9cfbb07m.jpg http://images50.fotosik.pl/1360/d897d63bbe974cd7m.jpg http://images50.fotosik.pl/1360/0f9285b2dbcf7c7bm.jpg http://images45.fotosik.pl/1352/829780ea4519c568m.jpg Paróweczki wyszły po porstu genialnie. Smak rewelacyjny samo mięsko. Zamiast podgardla (nie dostałem ) zastosowałem boczek łuskany. Kilka zrobiłem parzonych bez wędzenia ale dzieciakom nie bardzo smakowały. Natomiast wędzone to poprostu marzenie. Bajka. Normalnie nie sądziłem ze potrfie to zrobić. przepis oczywiście wg. receptury dziadka. Dorzucam jeszcz kilka zdjęc z poprzednich wędzień szyneczek baleronów i kiełbasek. Od niedawna sie zaczołem bawic wędlinami i po prostu mam fijołka na punkcie wędzenia. Zaczołem jeść swoje wędliny i od razu schudłem 7 kg za iesiąc heheheeheh niesamowite. Co do osłonek to ku[puje wszystki na www.swojskiwyrob.pl osłonku PE Tomofan nadaja się do wędzenia. Tylko raczej nie radzę ich namaczać chyba ze od razu szybko nabijecie bo jak sa dłużej wilgotne to pękają podczas nabijania. Mi sie tak stało w jednym pęczku po związaniu rozleciało sie wszystki i musiałem jeszcze raz nabijać ale juz w suche. Pozdrowionka

Moje pierwsze parówki. Niestety nie probowałem jeszze smaku. Jutro napiszę czy się udały po wędzeniu. Jak przeżyję.