Witam serdecznie! Ponieważ jest to mu debiut - i na forum i w wędzeniu bardzo proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. :wink: W niedzielę przymierzam się do pierwszego w życiu wędzenia. Wędzarnię mam "taką samą" jak Jacek001 - z beczki, tylko odległość między beczką a paleniskiem znacznie większą - ok 2,4 m. To chyba trochę za dużo?? Czy jak skrócę do ok 1,5 m będzie dobrze? I pytanie najważniejsze - co zrobić z wytapianym tłuszczem? Chyba będzie go niewiele ale z boczku to na pewno coś wykapie. Może lecieć "na podłogę"? Czy przy kolejnych wędzeniach, np za parę tygodni, miesięcy nie będzie nim śmierdziało, nie zacznie się psuć??? Na 1/3 wysokości od dołu też mąż mi zainstalował kratkę - czy jak na to położę jakiś pojemnik na tłuszcz to nie zepsuje mi to wędzenia? :rolleyes: Im bliżej wędzenia tym więcej pytań i wątpliwości a im więcej tutaj czytam tym mniej wiem :grin: