jer56

Dziękuję za odpowiedź. Myślałem o dymboxie tym mniejszym. Zastanawiam się jeszcze nad dymogeneratorem ???.

Arkadiusz napisałeś że " Po drugie w dużej mierze to nie ilość dymu decyduje o długości wędzenia tylko temperatura" Ja wędzę w temperaturze 60 do 70 stopni około 6 godzin , później kiełbasę parzę przez około 20 minut szynki do osiągnięcia temperatury w środku 68 do 70 stopni. Myślę że po dołożeniu dymogeneratora skróciłbym czas wędzenia i bardziej miał kontrolę nad wędzeniem. obecnie dokładając drewna mam więcej dymu ale automatycznie rośnie mi temperatura. Wędzę tylko drewnem olchowym suchym. Nie chcę moczyć drewna lub dodawać namoczonych zrębków , ponieważ wtedy mamy tylko więcej pary a nie dymu.

Gdybym chciał wędzić w temp.50-55 stopni to w mojej tradycyjnej wędzarni wędziłbym chyba cały dzień. poza tym utrzymać taką temperaturę buło by bardzo trudno

Arkadiusz napisałeś że " Po drugie w dużej mierze to nie ilość dymu decyduje o długości wędzenia tylko temperatura" Ja wędzę w temperaturze 60 do 70 stopni około 6 godzin , później kiełbasę parzę przez około 20 minut szynki do osiągnięcia temperatury w środku 68 do 70 stopni. Myślę że po dołożeniu dymogeneratora skróciłbym czas wędzenia i bardziej miał kontrolę nad wędzeniem. obecnie dokładając drewna mam więcej dymu ale automatycznie rośnie mi temperatura. Wędzę tylko drewnem olchowym suchym. Nie chcę moczyć drewna lub dodawać namoczonych zrębków , ponieważ wtedy mamy tylko więcej pary a nie dymu.

O.K. Jak widzicie jestem nowy na forum. Dlatego proszę o wyrozumiałość. Mam rozumieć, że nikt nie spotkał się z takim wynalazkiem. Obiecuję że już nie będę zaśmiecał forum. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.

Chciałem uprzedzić pytania typu : A po co ci to itp. Otóż człowiek jest coraz starszy i robi się wygodny , poza tym jak zaczynałem wędzić to nikt nie słyszał o dymogeneratorach. Poza tym wędząc tylko drewnem suchym( olcha) mam mało dymu i myślę że dodając dymogenerator to mógłbym skrócić czas wędzenia. Wiem , że wędzenie to nie wyścigi , ale jeżeli jest taka możliwość to dlaczego nie mógłbym poeksperymentować. Może znajdzie się ktoś na grupie kto w taki sposób wędzi.

Witam wszystkich przeglądam to forum od dosyć dłuższego czasu i nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi . Otóż wpadł mi do głowy taki oto pomysł. Wędzę w wędzarni tradycyjnej od 20 lat. Chciałbym teraz to tej wędzarni dołożyć dymogenerator. Otóż mój zamysł jest taki, temperaturę w wędzarni dalej utrzymywałbym z paleniska i spalania w nim drewna a dodatkowo chciałem dołożyć dymogenerator. Słyszałem o takich pomysłach, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji, jak taka hybryda by się sprawdzała. Mam wędzarnię drewnianą z desek o grubości 50mm. Wymiary komory 1000x1500x1500mm(bxlxh), palenisko oddalone od wędzarni 1500mm. Proszę ewentualnie o podanie : jaki dymogenerator byłby odpowiedni

Wiesz człowiek jest coraz starszy i robi się wygodny , poza tym jak zaczynałem wędzić to nikt nie słyszał o dymogeneratorach. Poza tym wędząc tylko drewnem suchym( olcha) mam mało dymu i myślę że dodając dymogenerator to mógłbym skrócić czas wędzenia. Wiem , że wędzenie to nie wyścigi , ale jeżeli jest taka możliwość to dlaczego nie mógłbym poeksperymentować. Może znajdzie się ktoś na grupie kto w taki sposób wędzi.

Witam wszystkich przeglądam to forum od dosyć dłuższego czasu i nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi . Otóż wpadł mi do głowy taki oto pomysł. Wędzę w wędzarni tradycyjnej od 20 lat. Chciałbym teraz to tej wędzarni dołożyć dymogenerator. Otóż mój zamysł jest taki, temperaturę w wędzarni dalej utrzymywałbym z paleniska i spalania w nim drewna a dodatkowo chciałem dołożyć dymogenerator. Słyszałem o takich pomysłach, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji, jak taka hybryda by się sprawdzała. Mam wędzarnię drewnianą z desek o grubości 50mm. Wymiary komory 1000x1500x1500mm(bxlxh), palenisko oddalone od wędzarni 1500mm. Proszę ewentualnie o podanie : jaki dymogenerator byłby odpowiedni.