Witam wszystkich zadymiaczy . Widzę, że temat pakowaczki próżniowej zakończył się w czerwcu, a więc chciałbym go odnowić. Właśnie kupiłem zgrzewarkę Profi-Cook VK 1015 z kilkunastoma woreczkami w dwóch rozmiarach. Oczywiście zacząłem od prób na oryginalnych woreczkach całych i przecinanych. Z tymi woreczkami nie miałem żadnych problemów. Postanowiłem poszukać innych woreczków i tak trafiłem na forum. Dzisiaj dostałem przesyłkę z woreczkami od firmy z Torunia. Woreczki moletowane dwustronnie. Oczywiście zaczęły się próby i tu wielkie rozczarowanie. Woreczki są cieńsze. Jedna strona woreczków jest minimalnie dłuższa jak się położy go na równej płaszczyźnie i przeciągnie się delikatnie palcem z jednego konca w drugi w miejscu gdzie ma być zgrzew. Samo zgrzewanie worków jest prawidłowe. Problem jest przy odsysaniu. Wkładam cały worek z czymś tam w środku włączam maszynkę nie odsysa i za chwilę zgrzewa. Do dalszych prób worki przecinałem na połowę. Takie mniejsze worki jakoś odsysało i zgrzewało, ale po kilkunastu minutach niektóre potrafiły popuścić. Zgrzewy wyglądają bardzo ładnie, choć czasami powierzchnia worka delikatnie potrafi się przymarszczyć przy samym zgrzewie. Oczywiście przerwy są zachowane. Dla mnie praca z workami oryginalnymi to jak dzień do nocy do tych z Torunia. Czy kupujecie worki z tej firmy, czy jest jakieś inne dobre źródło. Czy macie z nimi jakieś problemy. Kupiłem 100 szt. i zaczynam mieć nerwy. Przed świętami robię wędzenie i myślałem, że fajnie to sobie popakuję, ale widzę, że będę miał kłopoty. Pozdrawiam wszystkich.