Witam pasjonatów mieszania, napychania i wędzenia. Jestem na etapie ukończenia mieszałki do farszu. Nie jestem człowiekiem ułomnym ale lubię ulżyć sobie w pracy. Produkuję swojskie wyroby od kilku miesięcy. Wcześniej robił to za mnie ojciec później teść. No cóż, takie są losy ludzi ,że kiedyś muszą odejść. Przejmuję z całą odpowiedzialnością technologię produkcji. Jak każde pokolenie niesiemy jakieś zmiany postanowiłem własnoręcznie zbudować mieszałkę do farszu. Jestem już na ukończeniu. Fotki załączę niebawem. Koszty .... hm... jak wielu z Was zapyta są znikome do wartości zachwytu, że ZROBIŁEM SAM ...Wiem , nie każdy z Nas ma inne możliwości i dostęp do materiałów aby wykonać takową mieszarkę ( mieszałkę ). Miałem możliwość przy ostatniej produkcji kiełbaski skorzystać z mieszałki elektrycznej pożyczonej od profesjonalisty. Powiem tak... warto coś zmienić !!!. Jak dla mnie i moich doświadczeń w produkcji wędlin mieszanie to podstawa. Buduję mieszarkę pojemności max 15 kg. oczywiście napęd ręczny przełożenie 1:2 w stosunku dwa obroty korbą jeden obrót mieszadła. Stal nierdzewna, konstrukcja spawana, wyginana i skręcana. Pewne elementy toczone ( pomoc kolegi tokarza ). Jak wyjdzie wizualnie ? Myślę ,że osądzicie sami. Pozdrawiam życząc jak najmniej pracy przy maksymalnej dozie efektu końcowego.