Długo zwlekałem z pochwaleniem się moją budowlą, ale ze względu na okres zimowy znalazłem wolny czas. Postument wylałem na jesieni rok wcześniej i latem kolejnego roku zabrałem się do pracy. Materiał klinkier ze względu na pozostałość po wykonaniu kominów. Dokupiłem połowę cegieł i byłem gotowy. Zimowy okres przed zabraniem się do działania poświęciłem na lekturę forum co wywróciło trochę koncepcję. Jak zwykle miało to przypominać ładny mebel ogrodowy z paleniskiem i rurą do wędzarni, ale natrafiłem na temat o kibelku i zaczęło się rozmyślanie, które doprowadziło do tego, że powstała wędzarnia z dwoma paleniskami i grillem. Po okresie wakacyjnym wyglądało to tak: We wrześniu wykonałem kolejną cześć. Kolejnym etapem było wymurowanie komory wędzarniczej. Teoretycznie najgorsze miałem za sobą został dach i drzwiczki. Jedno i drugie wykonałem z desek podłogowych. Trochę wykańczania i prezentuje się tak. No i to co tygryski lubiąnajbardziej. Pozostaje ogarnąć teren, choć przez zimę przyszła myśl zadaszenia całości