Witam Wszystkich. Im więcej lat na karku tym z większą nostalgią wspominam dziecinne czasy gdy na gospodarstwie dziadka goniło się kury, piło mleko prosto od krowy, asystowało podczas robienia wyrobów po świniobiciu a wieczorem poznawało tajniki pędzenia bimbru Postanowiłem przypomnieć sobie smaki domowych wędlin z dzieciństwa i nie zastanawiając się długo zamówiłem części do wędzarni a w weekend ją skręciłem. Trzy polędwice, szynka i boczek już się peklują a 4 kg szynki i 1 kg boczku przeznaczę na kiełbasę - ciężko tylko się zdecydować jaką ale chyba skorzystam z przepisu na wiejską. Pozdrawiam Krzysztof a to taki mały wynalazek który w weekend "skleiłem" (jedno zdjęcie bo bałagan w garażu). Dymogenerator, grzałka 1600W, sterownik oraz dodatki. Otwierana z boku i od góry - mam nadzieję że się sprawdzi