kat1978

http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161228/630fdb5f6037862f4f84d5225a8b05f2.jpg Filtr z wędzarki , brudny wiem ale jeszcze nie dojechałam do sklepu z preparatem do czyszczenia grilla, Ustawienia nie zmieniałam , termoregulator ma ustawienia fabryczne . Wedzarka na działce, dostęp do niej za tydzień. Ale to ocieplana Wedzarka z termoobiegiem. Wiec nie wiem jakie musiałyby być ustawienia żeby rozbieżność między termometrem wędzarni a termometrem prywatnym były aż 50 stopni:) chyba ze fabrycznie nowy ma wadę wrodzoną Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A może jest odnośnik do tego seminarium, chętnie poczytam:) z tego wynika ze przy wilgotności powietrza 96% wędzenie w wedzarce ze Zrebkami raczej się nie uda Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki za pomoc i wyjaśnienia. Z takimi nauczycielami zapewne zajdę daleko:) Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Do następnej próby- termometr własny umieszczony na wysokości wsadu, suche zrębki, Kiełbasa : 1/ osadzanie przez kilka godzin. Może być w temp pokojowej. 2/ suszenie wędzarnia temperatura 50 st do momentu suchości w dotyku Bez dymu, 3/ wędzenie , temp 55-60 st dym, musi być suchy, około 2 h, sugerowane na oko tzn. Po kolorze wędzonki 4/ pieczenie w wędzarni /parzenie/ pieczenie w piekarniku- pytanie jeśli w wędzarni to czy z dymem czy bez i w jakiej temperaturze, jaki czas:)? Wędlina: 1/ suszenie podobnie jak kiełbasa - 50 st, bez dymu, do suchości 2/wędzenie - dym suchy , temp 55 st do uzyskania koloru 4/ pieczenie z sonda w mięsie do uzyskania temperatury wewnątrz mięsa, temp w wedzarce 85 st , pytanie jak wyżej czy z dymem PYTANIE GŁÓWNE JAK WĘDZIĆ ABY ZRĘBKI NIE ZAWILGOTNIALY PODCZAS SPALANIA:)? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To były ekstremalne warunki wędzenia. Ręcznik papierowy położony na stole zawilgotniał całkowicie w ciągu 1 godziny, pokrywa dymogeneratora była wilgotna cały czas, zrębki wysypywane suche, zanim się spaliły łapały wilgoć, wskazania termometru prawidłowe ( ikea) , mierzyłam drugim wew mięsa i tym z ikea takie same. Grzałka przy rybie dawała radę , wędzenie super. A przy mięsie nie. Wedzarka kupiona nowa 10 grudnia, niemożliwe ze się zepsuła stojąc i czekając do drugiego wędzenia. Podejrzewam ze to wszystko wina wilgoci. Zbyt dużego wkładu, choć i tak stanowił tylko 60% maksymalnego, było ciasno. Zdjęcia kiełbasy lisieckiej mogę wrzucić wieczorem, reszta zjedzona lub rozdana rodzinie. Skórka z kiełbasy mimo zaistniałej sytuacji odchodziła super. Ale dalej nie mam odpowiedzi jak uzyskać suchy dym ze zrębek przy dużej wilgotności powietrza ? Czy jest to realne. Jestem na tyle zdesperowana ze jak mi złość odpuści to za dwa tygodnie zrobię drugie podejście z malutkim wsadem. I dopiero jak nie wyjdzie tym razem wysadzę w powietrze Zrębki były załączone z Wedzarka od producenta. Buk olcha 8 . Mieszalam z drobna czereśnia. Jak się skończyły miałam własne zakupione w awpolu 8 buk olcha. I to na tyle. Najgorzej ze straciłam zapał . Mam nadzieje ze to chwilowe zachwiania nastroju. Delikatnie zostały złagodzone pochlebstwami przy stole bo wszystko smakowało ale chodzi również o estetykę i zdrowie ludzi. Na ile to było zdrowe:( Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Moje tak nie wyglądały , były jasne a kiełbasa lisiecka po 4 h w wedzarce niektóre batony były surowe. Wiec podejrzewam ze jakbym zaserwowała niższa temp to byłoby jeszcze gorzej. Zreszta ta temp skakała od 55 do 65. Wiec uśredniając podejrzewam ze wyszłoby jakieś 60. Wiem ze powinna być stała ale nie mogłam jej utrzymać . Robiłam co mogłam . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kiełbasa wisiała w 12 h w temperaturze 18 st, transport do miejsca wędzenia 20 min wiec nie zdążyła się wychłodzić, ma 2 małych dzieci i nierealne jest nadziewane kiełbasy 2 h przed wędzeniem. Zawsze tak robiliśmy i nie było problemu, kiełbasa wewnątrz- mięso była ok , łaciatą była tylko na zew stronie jelita i to tak jakby była sprayem pomalowana i podciekal gdzie chciał , podejrzewam ze dym był wilgotny i kiełbasa i dlatego spływał . Wedzarka przeznaczona jest na 16 kg wsadu a było tylko 9. Jak dla mnie tez uważam ze była przeładowana. Pytanie czy darować sobie wędzenie w dni kiedy wilgotność jest duża i zrębki wilgotnieją? Czy tez można jakoś tym dymem pokierować żeby był suchy:)? Ile czasu suszyć kiełbasę? Sprawdzaliśmy i była sucha na dotyk po naszym suszeniu, chyba ze dym był wilgotny i ja zrosił. I ponawiam pytanie jak obsługiwać zrębki żeby dym był suchy. One łapały wilgoć nawet w zasobniku bo worku były szczelnie przechowywane. Termometr był wpuszczony na długiej lince przez komin ale czujnik wisiał na wysokości wędzonek ( termometr z nastawem Ikea) wiec mierzył temp pośrodku wędzarki. Moje pytanie czy możliwa jest taka rozbieżność w pomiarach termometru wędzarki i termometru mojego? Ciężko było utrzymać temperaturę wewnątrz na odpowiedni poziomie. Pracuje w gastronomii , obsługuje różne piece , mam wyczucie. Wiem ze było około 65 st a wedzarka w nastawie miła 110. Grzałka jest mocna ale nie dawała rady. Jest tez termo obieg i czasami go załączalam ale tem spadała. Wiec może wędzenie przy 1 st na dworze to nie w elektrycznej wedzarce. Chociaż ryby tez powstały przy takiej temperaturze. Podsumowując : 1/ jak zrobić przy dużej wilgotności powietrza ( było około 96% wilgotności ) aby dym był suchy? Czy jest to realne ? Czy darować sobie wędzenie w takich warunkach? 2/ czy grzałki były za słabe ze nie dawały rady? Czy tez z tego powodu odpuścić wędzenie prZy 1 st na dworze? 3/ ile suszyć kiełbasę w wedzarce przy nastawie 45 st żeby było ok Dzięki za odpowiedz Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witam, mam problem z zakupioną wędzarnią. Pierwsze wędzenie próbne na rybach tydzień przed świetami wyszło rewelacyjnie. Do tej pory wędziłam z Ojcem w tradycyjnej wędzarni. Po doświadczeniach z rybą naszedł czas wędzenia wędlin. Dzień przed Wigilią. I tu zaczął się koszmar. Kiełbasa wędziła się 5 godzin. Zaznaczam że była przygotowywana dzień przed. Wisiała 12 godzin. Po pierwsze wyszła łaciata z naciekami. Przy wędzeniu ryb nie sprawdzaliśmy temperatury własnym termometrem. Opieraliśmy się na pomiarach wędzarni . Ale przy problemach z kiełbasą wrzuciłam w komin własny termometr i tu okazało się ze przy wskazaniach 65 st termometrem wędzarki na moim jest 35 st. Bazując na własnym termometrze ustawialismy temperaturę grzania. I tu 70 st osiągaliśmy jeśli w wędzarni nastawione było 110. Kiełbasy wyszły fatalne. Bardziej miałam wybrudzone ręce kolorem od przekładania kiełbas niż nasze kiełbasy. Kolor z nich spływał jak smugi z naciekami. I to nie koniec. Jeszcze wędliny zostały do uwiedzenia 10 kg. Przed załadowaniem zajrzałam do generatora dymu. Filtr i całość zalepione czarną masą. Wędzarnia w środku z okropnymi czarnymi naciekami. Czegoś takiego przy rybach nie było . Wyczyściłam wszystko i kolejna próba wędzenia poszła odrobine lepiej. Ale tylko odrobinę. Mięso nabrało tylko delikatnie koloru. Problem z temperatura jak przy kiełbasach. 110 st na wędzarce a na moim termometrze 65-70 st. Schab wyszedł ok po 5 h wędzenia , szynka surowa, polędwiczki ok. Kolor wędzonek w miarę równy ale za jasny. Płakać mi się chciało. Wędzenie odbywało się na działce bez możliwości pobytu w ciepłym pomieszczeniu. Jedynie rozpalone ognisko. Czas wędzenia całości w 2 etapach ( kiełbasy i wędliny ) 14 godzin. I tu zastanawiam się co zrobiliśmy źle. Czy pieniądze na wedzarke to wyrzucone w błoto 1600 zł. Po wędzenia ryb opinia rzecz cudowna po mięsie koszmarna kupa złomu. Może ktoś będzie umiał doradzić ? Nadmieniam: 1/ temp na dworze 0-1 st c 2/ duża wręcz koszmarna wilgotność powietrza 3/ różnica we wskazaniach termometrów 30-40 st 4/ wędzenie ryb 2 h suszenia 40 st ustawienia wędzarki , wędzenie 2 h w 60 st, 20 min 85 st - ryby rewelacja , było tam tez 2 kiełbaski we wsadzie i 6 udek, wszystko ok 5/ kiełbasy suszeni 40 min 40'st w ustawieniach wędzarni, później 65 st w ustawieniach po 1 h wędzenia rosa na kiełbasach, sprawdzenie 2 termometrem a wskazani 30 st. Później wędzenie 100-120 w ustawieniach wędzarki a na niezależnym termometrze 65 st. Błagam o pomoc:) jak nie znajdę rozwiązania to wysadzę wedzarkę