H2SO4

Może na ruszcie awaryjnym gdy będziesz tylko przekazał?;-)

Dziękuję za odpowiedź. Następnym razem postaram się dobrze osuszyć w wędzarni i zobaczymy jaki będzie efekt.:-)

Wędliny powiesiłem na haczykach w kuchni na całą noc, temperatura w kuchni była w granicach 21 stopni. Rano wedlinki były na tyle ocieknięte i osuszone że raczej nie widziałem potrzeby dodatkowego osuszania w wędzarni, bałem się że wyschną na wiór a wkładane były do już ciepłej i rozgrzanej wedzarni. Co do paliwa to buk leżakami już czwarty albo piąty sezon ale co prawda na dworze.

Witaj roger. Jestem laikiem w sprawach wędzenia długo siedzę na forum, przeglądam i czytam jednym słowem dokształcam się w tym w czym jesteście najlepsi. "Wypociłem" nawet jakąś beczkę, a po przeczytaniu kilku postów już zastanawiam się czy nie dać jej twojego wcielenia? Jest to dla mnie co prawda duże wyzwanie ponieważ mam bardzo mało czasu, dlatego nie wiem kiedy byłbym w stanie ją udoskonalić. Jednak mimo braku doświadczenia uwędziłem pierwsze szynki peklowane według przepisu dziadka. Generalnie nie wyszłay źle chociaż bardzo dużo brakuje im do waszych i dlatego chciałbym cię spytać dlaczego wędząc bukiem pomimo temperatury około 55 do 60 stopni i dużej ilości dymu wyszły mi prawie czarne. Wędzone około 4 godzin.

Dziękuję za przywitanie.:-D Warto sobie czasem przypomnieć stare dobre czasy...Fajoski podkoszulek zawsze można sobie zrobićB-) Gdybyś potrzebował nań siarowego emblematu daj znać, to coś wymyślimy. Kwaśny to mówią na nas w robocie. Z zasadniczym pozdrowieniem H2SO4.

Jestem jak najbardziej za. Mam nadzieję że mi się uda.

Jasna sprawa;-)

Koleżanko M. z koziego domu, witaj na forum gdyby nie odległość byłbym chyba jednym ze stałych klientów po mleko napewno szkoliłbym się w serowarstwie. Pozdrawiam. [Dodano: 01 lut 2017 - 09:42] To prawda. Zrobisz konkurencję dla wyspiarzy.

Maxwell skąd takie pyszności wziąłeś? [Dodano: 01 lut 2017 - 09:31] Literówka- maxell.

Wielkie dzięki, wdrażam się już powoli w temat od kilkunastu dni.:-D

Oj! Bardzo przepraszam. Awarar bardziej przypomina pierwiastek męski... a tu takie piękności mnie witają na forum.:-D [Dodano: 31 sty 2017 - 14:27] ANNAM dziękuję za poprawkę. A propo, jako chłopiec marzyłem o krainie węży i krokodyli, niestety nie wyszło ale szyneczkę z krokodylka to bym wciągnął.;-)

Czy zapoznanie się z tymi materiałami obowiązuje również przed tegorocznym kursem czerwcowy? Czy jest coś jeszcze co trzeba byłoby przejrzeć?

Jak ten czas szybko leci. Dawno już tam nie gościłem. paweljack będę wdzięczny jak mnie nakierujesz na cel. Dobrze jest się przygotować do spotkania.:-)

Szkoda że już nie działa, chyba że z moim łączem jest coś nie tak.:-?

Ponieważ jestem nowicjuszem i już długo przeglądam forum, muszę wam powiedzieć że jest mi niezmiernie miło poznać wizerunki wielu z was zwłaszcza w SDM co jeszcze bardziej zachęca mnie do tego aby się tam z wami spotkać i wziąć udział w szkoleniu. Jeśli się nic nie zmieni to zobaczymy się w czerwcu. Pozdrawiam wszystkich.

Mając takie zdolności musi na siebie uważać, jest w ścisłej czołówce "zabójczej broni"

Dzięki "Wirus" w końcu poznałem prawdziwego wirusa. Koleżanko @chudziak,będę chorował do "końca świata i jeden dzień dłużej".

Witam wszystkich serdecznie. Bardzo się cieszę że mogłem dołączyć do tak obszernego grona forumowiczów. Muszę przyznać że strona http://wedlinydomowe.pl/i Szkoła Domowego Masarstwa są jak wirus którym zostałem zainfekowany. Mam nadzieję że ta choroba nigdy mi nie minie i że nierozerwalnie stanie się większą częścią mojego życia. Gorąco wszystkich pozdrawiam H2SO4.