Skocz do zawartości

Kulfon

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kulfon

  1. Szanowni Zadymiacze. Bardzo proszę o opinię na temat wędzarni Borniak. Są różne opinie. Używam wędzarni z blachy czarnej, dym doprowadzany rurą od paleniska zewnętrznego.Niezbyt estetycznie wygląda, ciężko utrzymać żądaną temperaturę. Zamierzam zmienić tę wędzarnię na tę z Bornego Sulinowa czyli Borniak. Podobno są łatwe w obsłudze.
  2. Witaj Miro. Ja myślę że dalej będziemy żyć w zgodzie. Z tym jajkiem wyskoczyłem niepotrzebnie. Dowiedziałem się o nim z przekazów pokoleniowych od mojego teścia, potwierdzenia tego znalazłem w literaturze: Bernhard Gahm, "Wędzenie oraz domowy wyrób wędlin" wydawnictwo REA-SJ www.rea-sj.pl Stosowano wówczas, gdy nie było dokładnych mierników wagowych. Teraz można bardzo dokładnie odważyć ilość soli - peklosoli na litr wody, lub na 1 kg mięsa, z takiej wagi korzystam. Nie ukrywam, zaglądałem do Twoich przepisów, ale korzystam też z sugestii Dziadka. Dzisiaj wędziłem kiełbasę, po uwędzeniu w kolorze podobna jest do kiełbasy Dziadka i Twojej. To jest drugie moje wędzenie, pierwszą kiełbasę spaliłem. Jeżeli czujesz się obrażony, to przepraszam. Pozdrawiam.
  3. Witaj Jasiu.Nie mogę dotrzeć do Twojego numeru telefonu, wiem że podałeś. Podam Ci mój, 723437247
  4. Witaj Miro. Przykro mi że tak mnie potraktowałeś. Metoda z jajkiem stosowana była ok. 40 lat temu, zapamiętałem z przekazu pokoleniowego. Nigdy jej nie stosowałem i nie zamierzam stosować. Jestem początkującym, obejrzałem Twoje wyroby,rzeczywiście daleko doszedłeś, można rzec do perfekcjonizmu w amatorskim wędliniarstwie. Chciałem tylko skorzystać z doświadczenia i prosić o rady, ale widocznie trafiłem pod zły adres. Założenia Forum są takie że jeden drugiemu pomaga, w miarę wolnego czasu. Jestem wdzięczny Maxellowi, jest wyrozumiały,udzielił kilka wskazówek, jestem mu wdzięczny. Jestem emerytowanym nauczycielem, radzę Ci, traktuj dobrze wszystkich "uczniów", dobrze na tym wyjdziesz, nie patrz na wszystkich z góry, też kiedyś zaczynałeś. Rano wysłałem do Ciebie komentarz,ale zniknął oraz pytanie, czy jest różnica w dodawaniu czosnku z łupiną czy obranego, odpowiedzi nie ma. Rozumiem. Pozdrawiam
  5. Bardzo Ci dziękuję Maxell. Nawet nie Wiesz jak mi pomogłeś. Jesteś wielki. Pozdrawiam
  6. Jak robić solankę, nauczył mnie praktyk w branży wędliniarskiej. Bez żadnych tabel, przeliczników. Odpowiednią ilość wody zagotować, po zagotowaniu studzić. Gdy woda będzie jeszcze ciepła najpierw włożyć surowe jajko. Ono osiądzie na dnie naczynia. Sypać sól, jednocześnie mieszając żeby sól dokładnie rozpuściła się, do momentu aż jajko odbije się od dna naczynia i będzie pływać w tej solance. Następnie dodać przypraw, wg uznania, i zalać tak przygotowaną solankę do naczynia, w którym będą peklowane szynki, boczki, polędwice i inne. Peklować 2 tygodnie (14 dni). Po peklowaniu przed wędzeniem wymoczyć w wodzie (od 12 do 24 godzin), następnie powiązać lub nadziać na haki, osuszyć i rozpocząć wędzenie. Powodzenia.
  7. Witajcie. Mam pytanie. Jestem nowicjuszem w branży wędzarniczej na swoje potrzeby. Czy jest potrzeba, po zakończonym peklowaniu szynek i boczków, wymoczyć w wodzie przed wędzeniem, jeżeli tak, to ile czasu. Pozdrawiam. Kulfon
  8. Kulfon

    Przywitanie

    Witam wszystkich zadymiaczy. Mam dużo czasu, jestem emerytem. Przy końcu swojej drogi chcę zdrowo się odżywiać żeby odejść z tego świata zdrowy. Mam nadzieję że będę mógł skorzystać z doświadczeń długoletnich "zadymiaczy" zarówno w procesie wędzenia oraz przygotowania mięsa do wędzenia oraz wyrobu kiełbas i innych wyrobów. Kulfon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.