Skocz do zawartości

ansz

Użytkownicy
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Yttersävne

Osiągnięcia ansz

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. ansz

    Przywitanie

    Dzień drobny, Zaglądałem tu już czas jakiś z przyjemnością, pora się było zarejestrować. Mieszkam poza Polską od czterdziestu kilku lat, na starość sprawiłem sobie Borniaka. Wędziłem już ryby, dziczyznę, szynki i kiełbasy. Zaczyna mi to wychodzić. Moje przygody kuchenne zaczęły się gdzieś tak w 1981 roku. Piekłem chleb przez dwadzieścia kilka lat, w zasadzie wszystek na domowe potrzeby za wyjątkiem ciemnego fińskiego razowca. Na drożdżach i na zakwasie. Robiłem nalewki, doprawiałem fińską czystą trawą żubrówką z własnego ogrodu. Polującym sąsiadom wędziłem co tam przynieśli do wędzenia i podwędzałem sobie co lepsze kawałki. Mieszkam poza miastem, z okna latem widzę pasące się owce i młode bydło, od czasu do czasu kupuję od sąsiada i jagnięcinę i wołowinę. Wieprzków niestety nikt tu blisko nie chowa, więc na razie zdany jestem na to , co znajdę w sklepie. Kupuję jedynie mięso wychowane tu w tym kraju, jedyny wyjątek to nowozelandzka jagnięcina raz na jakiś czas, na Wielkanoc na ten przykład. Przepisy i receptury staram się stosować dokładnie, choć wiele rzeczy wychodzi mi "na czuja", w końcu po tylu latach... Mam nadzieję nauczyć się tu sporo, bo widzę, że jest tu zebrana nieprzebrana ilość doświadczeń i pomysłów. Obserwuję ze zdziwieniem trend: w restauracjach zachwalają dania kuchni domowej (babuni, dziadunia i.t.p.) a w domu ludzie chcieliby jadać jak w restauracji. Na szczęście tutaj tego nie widzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.